Autor Wątek: Wasze zanęty to feedera  (Przeczytany 32280 razy)

Offline korek80

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wieliczka
  • Ulubione metody: method feeder
Wasze zanęty to feedera
« dnia: 27.07.2015, 09:07 »
Witam !

Wybieram się na kilka dni na stawy, na których jest spora populacja karpi 50-60cm. Przyznam, że bardzo lubię łowić je klasycznie na koszyk na moje wędki feederowe (3,30/70g i 3,60/110g) używane zwykle na innych zbiornikach do Methody. Nie wiem dlaczego ale podajniki do Methody nie dały takiego efektu jak klasyczne koszyki, i to zarówno te najprostsze i najtańsze jak i "lepsze" siatkowe i tworzywowe z Drennana.
Do tej pory tam właśnie do koszyka ładowałem zanętę Lorpio:

http://www.lorpio.pl/Katalog/2773_2519_produkty/10922_seria-feeder/Produkt/51479_feeder-light.aspx

dodając do wody melasę i do dosypując nieco konopi.

Z tych jakie do tej pory stosowałem wydaje mi się najlepsza ale brania mam stosunkowo rzadko: np. 6-ta, 10-ta, 13-ta.

A teraz moje pytanie :) Chciałbym zwiększyć nieco skuteczność zanęty ale jednocześnie nie zepsuć jej zbyt wielkim miksem aromatów. Może ktoś z forumowiczów stosował ją i ma jakieś rady jak ją dopalić, a może polecicie inne gotowe zanęty do koszyka, skuteczne na małe i średnie karpie ?
Wymyśliłem aby przy pierwszych kilku rzutach podnęcić ekstra i doczepić "tea bags" do haka (w siatce PVA 3-4 sek) aby zatrzymać rybę w jednym miejscu na dłużej ale nie wiem czy to dobry pomysł.

Dodam tylko, że łowię na gotowe przypony (Korum/Drennan), haki 16-10 z włosem, na który ładuje 1-2 ziarna kukurydzy z jakimś aromatem (kuku/tryskawka itd.). Przynęty pozostałe  (kulki, pellety itd.) nie są widocznie jeszcze tam znane bo ryby omijają je szerokim łukiem.

Jeśli macie jakieś pomysły/uwagi to z góry dziękuję !
 
Paweł

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder

Offline korek80

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wieliczka
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #2 dnia: 27.07.2015, 09:21 »
Dzięki, do metody to już Luka miks przerabiałem ale jak piszę, łowić będę na koszyk i tu potrzebuję porady, zostać przy tym moim Lorpio, zmienić coś w nim czy próbować coś całkowicie innego?
Paweł

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 446
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #3 dnia: 27.07.2015, 09:34 »
Spróbuj miksu 50/50 - do tej zanęty Lorpio dodaj jakieś na bazie mączek (Sonubaits, Dynamite Baits etc.) - wtedy po dodaniu konopi jest 'grubo'. Absolutnie nie rezygnowałbym z Metody na Twoim miejscu jeżeli chcesz łowic lepiej. Jak na razie brakuje Ci wiary, wkładasz ją natomiast w zwykłe zestawy. Ta 'wiara' to i połowa sukcesu! Jeżeli poczujesz się pewnie z Metodą, będziesz śmigał... Ewentualnie możesz spróbować łowić helikopterem (ale nie jak est muł).

Szukasz sposobu na lepszy połów w zanęcie, jednak wg mnie powinieneś znaleźć słabe punkty swojej techniki i je eliminować. To jeden z moich starszych artykułów, ale wciąż 'jary' :D      http://splawikigrunt.pl/grunt-szczegoly-91.html

Jeżeli będziesz łowił z klipem, rzucał w jeden punkt kilka razy wprowadzając koszykiem 'towar', następnie umieścisz tam zestaw - wtedy szanse na sukces rosną. Nie używaj torebek PVA jeszcze - to lepiej wprowadzać jak się ochłodzi. Przynęty -j eżeli stosujesz Metodę, to pellety, dumbellsy i kulki powinny działać. Zobacz jak działa mielonka... Można się ładnie zdziwić. Ogólnie mając słabe/średnie wyniki trudno mówić czy coś działa dobrze lub nie. W przypadku koszyka prezentacja przynęty może być nieodpowiednia.

Jeżeli zaczniesz eliminować błędy, to wyniki zaczną się poprawiać. Wcale nie musisz zmieniać miksu! Pamiętaj też, że karp o tej porze roku wcale nie przebywa tylko przy dnie, tak naprawdę częściej jest w toni. Przede wszystkim czytaj wodę i patrz gdzie ryba jest. Po kilku razach będziesz wiedział, gdzie trzeba lokować zestawy.

Ja na swoim kanale łowiłem kilka ryb podczas dnia, w tym jednego, góra dwa liny. Po kilku latach udaje mi się łowić nawet i 12 (naturalna woda - o ile 200 letni kanał można nazwać w ten sposób). To jest właśnie eliminacja błędów :D Metoda jest naskuteczniejsza, polecam więc ją doszlifować. Podobnie jak Ty nie miałem wcale dobrych wyników na nią i lepiej operowałem koszykiem. Ale pośiwęciłem pół roku aby wszystko 'rozgryżć' i mam efekty teraz :)
Lucjan

Offline korek80

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wieliczka
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #4 dnia: 27.07.2015, 09:44 »
Dobrze zatem, że zapytałem :)
Nie poddam się tak łatwo, na jedną wędkę dam koszyk klasyczny, na drugi podajnik do metody z Twoim miksem.
Dziękuję za garść porad, po raz kolejny gratuluję sobie w duchu, że zdecydowałem się wbić na forum swoje wątpliwości.

Przy okazji mam jeszcze pytane dot. długości przyponów. Do metody stosuję te z Drennan lub Korum 4" z włosem i to się sprawdza ale nie jestem pewien czy do koszyczka klasycznego stosowanie przyponów jakie daje do tej pory tzn. 15" jest OK, czy lepiej dać dłuższe?

 
Paweł

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #5 dnia: 27.07.2015, 10:24 »
Do koszyka długość przyponu ustalasz w zależności jak montujesz koszyk i czy łowisz z dna czy chcesz żeby przynęta dłużej opadała.
Helikopter - przypon musi być dłuższy niż trok z koszykiem wiec pewnie 15'' będzie dobry (chociaż może być i dłuższy/krótszy.
Przelotowo - tutaj masz większą dowolność w długości. Mając koszyk możesz poruszyć (ściągnąć) lekko zestaw tak żeby zanęta wypadła z koszyka i przynęta znalazła się w jej obrębie.
Tak na prawdę najwięcej dowiesz się przez testy na swoim łowisku i gdy nabierzesz doświadczenia :-)

Wysłane z Nexus 5 za pomocą Taptalk

Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline korek80

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wieliczka
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #6 dnia: 27.07.2015, 10:28 »
Dzięki Michał, łowię z dna i tak jak pisałeś trzeb to przetestować, wiem już że 15" średnio się sprawdza, spróbuję dłuższe.
Paweł

grzesiek76

  • Gość
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #7 dnia: 27.07.2015, 10:46 »
"Jak na razie brakuje Ci wiary, wkładasz ją natomiast w zwykłe zestawy. Ta 'wiara' to i połowa sukcesu!"
Bardzo trafna uwaga

Przyznaję że nie jestem fachowcem od feedera, methody... To prawda.
Jednak zdecydowanie się zgadzam że większość z nas wkłada wielką wiarę w typowe "stare" metody. Często bezpodstawnie.
Weźmy np. bodaj najbardziej klasyczny zestaw nadal stosowany nad naszymi wodami. - teleskop 3,5-4m, kołowrotek, spławik 3-5g. Czy ten zestaw jest rzeczywiście skuteczny? Bo osobiście mam wątpliwości. Jego skuteczność na większości wód jest co najwyżej przeciętna.
Weźmy też pod uwagę fakt, że technika łowienia takim zestawem jest przez większość z nas doskonalona nawet przez kilkanaście i więcej lat; często od kołyski,..A uzyskiwane wyniki zazwyczaj są skromne. (zasobność naszych wód to oczywiście oddzielny temat)

Warto się więc zastanowić jak mogłyby wyglądać nasze wyniki gdybyśmy choć pół sezonu poświęcili na rzetelne poznanie nowszych technik.
Przecież tak właśnie było ponad 20 lat temu z wędkarstwem karpiowym, Większość wędkujących powątpiewała w skuteczność tych kolorowych i bardzo egzotycznie pachnących kulek. "Tłumaczenie" było zazwyczaj proste.- angielskie karpie są inne niż nasze :)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 446
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #8 dnia: 27.07.2015, 11:00 »
Przy normalnym koszyku przypony zaczynam od 30 cm i idę w górę, na wodach stojących do metra. Przy helikopterze bazujesz na samozacięciu, i tutaj trzeba przypon krótki - 15-25 cm, choć można też dawać i dłuższe.Ja często do helikoptera daję przypon do Metody, i łowię w ten sposób. Krótki odcinek żyłki nie przeszkadza aż tak bardzo rybom.

Według mnie do skutecznego łowienia z gruntu trzeba znać trzy zestawy - koszyk tradycyjny, helikopter i Metodę. Wszystkie trzy stosować można w różnych sytuacjach i pod różne ryby. Sama Metoda lub koszyk to może być zbyt mało. Do karpia zdecydowanie najlepsza jest Metoda, do leszcza już niekoniecznie, tu częściej skutecznieszy jest tradycyjny zestaw z koszykiem. Helikopter zaś jest czymś pośrednim.


Grzesiek, co do wiary... Uważam, że jeżeli już jest, to pozwala na zwiększenie wyników nawet o połowę. Im lepsza i skuteczniejsza technika, tym razem z 'wiarą' w jej skuteczność wyniki będą jeszcze lepsze. Wielu wędkarzy po opanowaniu Metody rozwinęło bardzo skrzydła, czując jak dobrze to działa. W wielu przypadkach tej wiary nie ma, często wędkarze wręcz wizualizują brak wyników, łowią na słabych łowiskach, w oklepany, stary sposób. Warto coś zmienić, spróbować może się na bardziej rybnej wodzie? Dlatego wypad na komercje uważam za świetną szkołę, zarówno w poszerzaniu wiedzy praktycznej, jak też w rozwijaniu wiary we własne umiejętności i techniki. ;D U mnie to działa bardzo dobrze, pomimo, że wiele mojego sprzętu jest z niższej lub średniej półki, i wielu kijów nie trzymałem jeszcze w rękach :D
Dlatego przy szukaniu sposobów na osiąganie większych wyników, stawiałbym na poszerzanie wiedzy i umiejętności, zanęty i przynęty są mniej istotne tutaj :D Zdobyć pewność siebie to połowa sukcesu!
Lucjan

grzesiek76

  • Gość
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #9 dnia: 27.07.2015, 11:37 »
Tak, tak, prawda. Wiara, przekonanie jest bardzo ważne. To właśnie głównie dzięki temu w roku bodaj 91 lub 92 złowiłem pierwszego szczupaka na stacjonarną martwą rybę z dna.(euforia była niesamowita:) I kolejnego, i kolejnego...Okazało się że może ilościowo moje wyniki nie uległy poprawie, jednak jakość, wielkość łowionych ryb była zdecydowanie lepsza..
Nieco podobnie miałem z sumami. Przez pierwszych kilka lat stosowania starych tradycyjnych metod, jedynie traciłem czas, wypalałem masę paliwa i wybijałem zawieszenie w moim aucie :)

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #10 dnia: 27.07.2015, 11:42 »
Popieram,moje leszcze też urosły,kiedy znacząco zmieniłem technikę i podejście do pewnych spraw,sprzęt to bardzo średnia półka ale ma działać niezawodnie
Staś
Klasyczny Feeder

Offline korek80

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wieliczka
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #11 dnia: 27.07.2015, 11:57 »
To właśnie głównie dzięki temu w roku bodaj 91 lub 92 [...]

Panowie, dajcie mi też trochę czasu ;)  Łowię dopiero drugi sezon (pierwszy pełny) i zdążyłem już przejść etap "taniej teleskopówki ze spławikiem", bacika 6m (bardzo pouczające doświadczenie) i przygodę ze spinningiem (raczej nie dla mnie).
Z każdej próby staram się wyciągać wnioski, a na pewno nie należę do osób, które się szybko zrażają. Do tej pory nie mam wielkich osiągnięć ale wierzę, że czas poświęcony na lekturę forum i innych źródeł,  a przede wszystkim wnioski z wypadów na ryby w końcu przyniosą efekt, tzn. powtarzalność wyników i umiejętność dostosowania metody połowu do napotkanych warunków.
Na szczęście wędkarstwo nie przyciąga mnie jedynie z powodu samych ryb, jak pewnie każdy z Was żyję w szalonym tempie i czas spędzony nad wodą to moja "terapia", fakt, że jest miło jak przy okazji jest też efekt i nagroda za cierpliwość, dlatego to hobby mnie tak wciąga, zawsze jest coś do poprawienia. W moim przypadku jeszcze całkiem sporo :)
Paweł

Offline David89

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 277
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kujawy
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #12 dnia: 27.07.2015, 12:00 »
Dokładnie panowie technika jest ważna i jej zastosowanie do warunków. Na komercji to ja tylko na metodę łowię w tym roku poprawiłem swoje błędy i wyniki mam dużo lepsze biorąc pod uwagę poprzednie sezony;) Nie raz na komercji zdarzało się że tylko ja ciągłej ryby a inni nic ;)Ale znowu na jeziorze gdzie jest dużo leszcze różnych rozmiarów tradycyjny koszyk mi się lepiej sprawdza. Zanęta oczywiście jest ważna mi leszcze w tym roku brały na Żanete lorpio z dodatkiem tylko konopi;) Teraz chce kupić zanete z baitecha sprawdzić jak będzie sie sprawować ;) Bo mix Luka mi sie sprawdza ;)

grzesiek76

  • Gość
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #13 dnia: 27.07.2015, 12:36 »
"Panowie, dajcie mi też trochę czasu ;)  Łowię dopiero drugi sezon..."

Pawle, My tak ogólnie..:)

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wasze zanęty to feedera
« Odpowiedź #14 dnia: 27.07.2015, 12:43 »
Teraz chce kupić zanete z baitecha sprawdzić jak będzie sie sprawować ;) Bo mix Luka mi sie sprawdza ;)
Ja tez ostatnio odebrałem zanętę bait tech Natural bream ale jeszcze jej nie testowałem u siebie na jeziorze. Ciekaw jestem efektów
Krzysztof