(K) Kupię podpórkę wbijaną w ziemię do feeder arm

[Fisha]

Mam wersję z motylkiem, używam jej od  ponad roku i mocuję na niej ramię Prestona. Jest bardzo wygodna  i mocna. Trochę waży ale coś za coś. Podtrzymuje bez problemu dwa feedery i jestem z niej bardzo zadowolony.  Nic się nie huśta ani nie trzęsie. W twardy grunt wbijam kły nogą jak szpadel. Swoje ważę więc zdarzyło mi się wygiąć nieco kły na bardzo twardym kamienistym gruncie ale z pomocą Karola zostały wyprostowane.  Uważam , że to był bardzo dobry zakup.  Do parasola jej nie używałem bo mocuję go do fotela, ale nie widzę problemu z takim jej wykorzystaniem.

Ja właśnie chce ją w taki sposób użytkować. Wbijam w ziemie, dwa Fedder army z Prestona i dwie wędki. Wiesiu wiesz może ile waży ta podpórka i jaki jest rozstaw między zębami wbijanymi w ziemię. Docelowo chce ją nosić w pokrowcu Preston Monster.

[garowy]

[Fisha]

Dzięki za info. Kupiłem już i przetestowałem ta podpórka, po pierwszym łowieniu wrażenia ok.

[Flyboy]

Witam,

Koncepcja Pana Arka jest bardzo dobra, trochę zaskoczył mnie tylko ten spaw na tej ocynkowanej śrubie do rury, widać, że ocynk nie został zeszlifowany i przy takich szczepach istnieje duże prawdopodobieństwo pęknięcia spawu, bo ocynk nie został wypalony i spoina jest przyklejona a nie wtopiona.

Sam zrobiłem sobie taką podpórkę według tej koncepcji, bo jak już pisałem jest bardzo dobra, stabilna w gruncie przede wszystkim.
Różnica tylko taka, że ja chciałem bez regulacji, 100% wykonana ze stali nierdzewnej, No i kątowniki są przyspawane odrobinę pod innym kątem.

[garowy]

Ten spaw, to akurat moja inicjatywa z racji potrzeby posiadania podpórki na wyjazd. Standardowo jest tam rurka aluminiowa zacisnięta na łbie śruby