Dzięki Panowie, też wydawało mi się że długość kija nie ma za wiele wspólnego z holem i spinkami ale wolałem zapytać tutaj na forum aby się upewnić.No właśnie, długość kija wiąże się bardziej z odległościami wyrzutu. Jeśli ja łowię na prywatach i wyrzucam max 25-40m to nie ma sensu męczyć się 3,60-tką, na takie odległości mogę spokojnie wyrzucić podajnik wędką 330cm.Czyli trzeba sprzedać Browninga i popatrzeć na 330 jednak...chyba że ktoś mnie jeszcze przekona, no ale tak jak pisałem wygodnie jest mi na 330. Po prostu się chyba przyzwyczaiłem.
Używam, w zależności od łowiska, 3,00, 3,30 oraz 3,60.Wiadomo, że jak dłuższy kij, to można łowić komfortowo na dalszych odległościach.Co do ilości spinek, to długość wędziska ma raczej minimalne znaczenie.
Zgadza się, 330 rzucisz dalej niż moje wspomniane 40m, ale na prywacie nie ma to większego sensu. Ja mam rod poda z sygnalizatorami więc nie patrzę na szczytówkę, przynajmniej na teraz.