Łowię z kosza i daleko do tyłu Chamuje zestaw tylko właśnie problem w tym że przy napinaniu mam kłopot czy nie suwam podajnikiem po dnie, bo np jak obserwuję zawodników to stopują na bok i szybko odkładają na podpórki i żyłka bez krecenia jest napięta i też tak często robię tylko problem jest taki że od razu przy zacięciu jestem na klipie
Wobec tego zastosuj inny patent. Po zarzucie trzymaj wędkę pionowo, ale nie przed sobą, ale przy linii ciała. Podajnik uderza o wodę, to nie pochylaj wędki ale dalej trzymaj w pionie. 30 gramowe obciążenie niczego nie zrobi.
Jest pewien problem z głębokimi łowiskami jeżeli chodzi o zapas żyłki, i wtedy dobrze jest mocniej ściągać podajnik do siebie.
Ale jak masz dobre wyniki, to chyba podajnika nie przesuwasz, co?
