Panowie, jeśli rzeczywiście będzie tyle osób, co jest zapisanych na liście

, to bez jakiegoś konkretnego planu, ani rusz. Pamiętajcie, że padły już deklaracje, co do sponsoringu nagród, tak więc będzie można zrobić małe zawody np. na największą złowioną rybę, lub też jakąkolwiek inną rywalizację, oczywiście bez spinania się. Na pierwszym zlocie nie było nic takiego i jakoś wszyscy przeżyli. Największym wyzwaniem będzie ogarnięcie imprezy od strony cateringu - ostatnio Grendziu po mistrzowsku pokazał jak to się robi i myślę, że trzeba bazować na tym przykładzie.
Pamiętajcie, że to nie jest impreza masowa, tylko spontaniczne spotkanie znajomych z portalu wędkarskiego, ale jak widać rośniemy w siłę i nikt się nie obejrzy, a będziemy rozdawać autografy, udzielać wywiady i gwiazdorzyć

. Oczywiście właśnie tego chciałbym uniknąć. Popatrzcie na Lucia (Łukasza z teamu Łowca) jego zawody weekendowe to prawdziwa masowa impreza na ponad 120 osób. Dla mnie jest to spore osiągnięcie zebrać w kilka dni 120 osób, które zjeżdżają z całej Polski aby się dobrze bawić.
W wielu postach padają pytania o organizatora tego zlotu i warto ustalić, wzorem zeszłego zlotu, kto się czym zajmuje. Ja ze swojej strony jestem w kontakcie z MatchPro w kwestii sponsoringu. Zawsze jestem gotowy wesprzeć organizatorów, i pomóc, czekam tylko na hasło. Z zawodowego doświadczenia wiem, że najlepiej outsorcować takie zadania, czyli jeśli chcemy wynająć całe łowisko, na weekend, to warto zasugerować gospodarzowi, żeby zadbał również np. o catering, chociaż ten minimalny.
Bynajmniej jak impreza będzie się tak rozwijać, to niezbędne będzie zawiązanie komitetu organizacyjnego.
Już się nie mogę doczekać... okolicznościowe koszulki muszą być Mateo, czy ten temat jeszcze żyje?