Witam
No Panowie, widzę, że skład się szykuje, nawet Elvis77 chyba widzę
Będzie się działo, będzie zabawa i do północy będzie mało... 
Niestety to nie ten Daniel
Z Elvisem będę rozmawiał i widział się z nim choć wątpię aby chciał jechać. Wkręcił się w nowy projekt.
Szkoda bo polubiłem go i fajnie byłoby gdyby chciał jechać.
5 miesięcy zleci moment.
W najgorszym wypadku będę z kolegą gdyby syn lub żona byli chorzy.
Ja pojadę nawet ze złamaną nogą

i nową łódką zanętową której budowa powoli rusza pełną parą