Autor Wątek: Długości wędek typu Match - różnice, właściwości, przeznaczenie  (Przeczytany 5045 razy)

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 447
  • Reputacja: 578
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Hej.

Założyłem wątek by dowiedzieć się od was coś więcej na temat różnych długości wędek typu Match a co za tym idzie różnic jakie one ze sobą niosą.

Przekrój od 3,3 metra do 4,5 (kiedyś widziałem oldschoolowa wędkę firmy Silstar o długości 3,0 metra która miała w opisie match/picker, więc kiedyś było jeszcze krócej?). Jak dla was przekłada się to na łowienie, czy można to porównać analogicznie do długości i właściwości wędek typu feeder, czy tutaj chodzi o coś jeszcze jak tylko zasięg?

Sam przygotowując się do powrotu spławikowego w 2021 roku zakupiłem wędkę 12 stóp, gdyż 13 stóp wydawała mi się za długa (źle łowiło mi się taką długością w feederze), a także mało poręczna w miejscach z drzewem nad głową.

Jakich wy używacie wędek i jakie niosą one ze sobą plusy i minusy? W Polsce wędka typu Match to chyba najczęściej wędka 14 stóp i łowienie sliderem, prawda?
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
W mojej ocenie trudno jest porównywać kije do spławika z kijami do feedera. Wystarczy zamocować spławik na stałe, aby przekonać się, że różnica w długości kija ma olbrzymie znaczenie i wpływa na wygodę w wędkowaniu. W dodatku długość kija ma znaczny wpływ na skuteczność zacięcia ryby. Przy krótkim kiju, im głębiej będziesz łowił, tym trudniej będzie Ci zaciąć rybę. Kij 3,6 metra jest mało uniwersalny. Jeżeli będziesz łowił klasycznym wagglerem na głębokości 1,5 m do 2,5 m to się przekonasz, że potrzebujesz jeszcze tej długości. Natomiast taki kij może być uniwersalny jeżeli będziesz łowił np. na niewielkich stawach.

Ja mam taką mniej więcej miarę:

3-3,3 m to kije na łowisko o głębokości około 1 metra, jakieś małe stawy, starorzecza, rzeczki, płytkie jeziora przy brzegu.
3,3 m-3,6 m to kij do pellet wagglera, przy czym 90% roboty robi kij 3,3 m, który jest dużo wygodniejszy wówczas w użyciu niż kij 3,6 m
3,9 m - klasyczny waggler
4,2 m - odległościówka na jeziorze i stick na rzece
4,5 m - slider i stick

Dłuższymi nie łowię, choć łowi się tak na rzekach, ale też i na wodach stojących na włosko-węgierską modłę, gdy się chce wyrzucić spławiki po horyzont

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 447
  • Reputacja: 578
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
No rzuty max 15 metrów, waggler od 1,5 do 2,5 grama, głębokość przeciętnie 1,5 metra... Czy długość 3,6 metra to zły wybór?
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Przy takiej głębokości to nie jest zły wybór. Natomiast zobaczysz w praktyce, że nie bez powodu za uniwersalny kij uważa się kij minimum 3,9 m, a na jeziorach czasem i 4,2 m.  Z drugiej strony w Anglii bardzo popularne na płytkich stawach są kije 3,3 metra. Wszystko zależy od tego gdzie zwykle łowisz.

Offline Kowerdak

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 191
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok / Ryboły
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Ja to widzę tak:
-do 3.30. Płytkie łowiska, przeszkody typu drzewa nad głową, spławikowanie z łódki.
-3.30 do 3.60. To tak na dobrą sprawę jak komu pasuje, ja zaczynałem od 3.60 na spławikowaniu na stawie, potem używałem takiej do rzecznego spławikowania blisko brzegu. Plus spławikowe karpiowanie/linowanie.
-3.90 uniwersalny rozmiar do matcha, chociaż i na rzece się sprawdza. Teraz jak dla mnie do podstawowa długość do spławikowania na wodzie stojącej tak do max 30m.
-4.20 do 4.50. Sliderowanie na jeziorach, stick na rzekach.
powyżej 4.50 typowe odległościowe sliderowanie, cięższymi zestawamina głębokiej wodzie, ewentualnie stick na jakiś szerszych rzekach, albo tam gdzie brzeg jest wysoki/trudno dostępny/zarośnięty
Kamil

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 512
  • Reputacja: 2079
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Wagglerem można łowić wędkami różnej długości, i 4.5 metrowy kij jak i nawet dłuższy się tu sprawdzi. Bo można łowić jak batem z kołowrotkiem, rzucać pod lilie itp. Problemem są zazwyczaj drzewa nad głową, co wyklucza często kije dłuższe absolutnie. U mnie 50% stanowisk na łowiskach jest przy drzewach, średnio licząc. W Polsce jest inaczej jednak, mamy większe zbiorniki, często pomosty wychodzące daleko w łowisko.

Na pewno jednak kij krótszy gorzej zacina, i im dalej łowimy, tym będzie tu skuteczność spadać. Ostatnio łowiłem ze znajomym płocie na komercji, i on używał kija 3.60 metra a jak 4.5 m. On miał wielki problem z zacinaniem, ja miałem dużo więcej ryb, bo mój kij pracował doskonale. Więc kije do matchówki bym zaczął od 3.60 metra, z przeznaczeniem ich do łowienia na płytkim łowisku i niezbyt daleko.

Wg mnie idealnie jest poosiadać dwa kije, 3.90 metra i 4.5 - wtedy możemy się wszędzie odnaleźć :)
Lucjan

timken

  • Gość
Moim łowiskiem jest niewielki zbiornik zaporowy o głębokości do 3,5 m. Zdecydowanie preferuję łowienie wagglerem i dopiero zastosowanie wędziska match o długości 4,5 metra pozwoliło mi uzyskiwać odpowiednie odległości i do minimum ograniczyć plątanie zestawu przy zarzucaniu.
Z kolei na drugim płytkim łowisku komercyjnym hol kilkudziesięciu nawet niewielkich karpi to mordęga przy takiej długości. Tu używam wędki 3,3 m

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Mam sporo odleglosciówek. Jednak najwięcej w długości 4.2m. I to po właśnie 14 sięgam najczęściej. Dają mi one największe pole manewru nieważne czy to waggler na modłę angielską, czy europejską lub slider. Po 3.9 sięgam tylko, gdy łowię pod nogami a 4.5, gdy powyżej 30m. Krótkiego wagglera 3m używam tylko na mikro rzece w okolicy do przepływanki. Nawet jak mam drzewa nad łbem to wolę 13 rzucać z boku czy spod siebie, bo zazwyczaj na takim łowisku łowi się na bliskim dystansie.

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 731
  • Reputacja: 197
Na pewno jednak kij krótszy gorzej zacina, i im dalej łowimy, tym będzie tu skuteczność spadać. Ostatnio łowiłem ze znajomym płocie na komercji, i on używał kija 3.60 metra a jak 4.5 m. On miał wielki problem z zacinaniem, ja miałem dużo więcej ryb, bo mój kij pracował doskonale. Więc kije do matchówki bym zaczął od 3.60 metra, z przeznaczeniem ich do łowienia na płytkim łowisku i niezbyt daleko.

Nie negując niczego i zaznaczając że żadnym ekspertem od spławika nie jestem dodałbym że najważniejszym czynnikiem w zacięciu jest luz żyłki między szczytówką a spławikiem a raczej jego brak. To dlatego kij dłuższy jest "lepszy" w zacięciu bo szybciej ten luz likwiduje.

http://muskie.home.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=53&Itemid=99999999

Inną sprawą jest to że starając się wbić rybie w pysk kawałek zaostrzonego druta musimy pokonać najpierw elastyczność żyłki - ułamek sekundy ale ważny i w tym również dłuższa dźwignia bardzo pomaga.
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 533
Leciutka dłubanka na płytkich wodach - 3,0 metra. Pellet waggler 3,3. Klasyczne wagglery, ciężkie slidery, przepływanka na małych rzeczkach - 3,9.

Kombinowalem z różnymi długościami, zostały te. Najwdzięczniejsza jest ta najkrótsza ;)

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 293
  • Reputacja: 318
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Leciutka dłubanka na płytkich wodach - 3,0 metra. Pellet waggler 3,3. Klasyczne wagglery, ciężkie slidery, przepływanka na małych rzeczkach - 3,9.

Kombinowalem z różnymi długościami, zostały te. Najwdzięczniejsza jest ta najkrótsza ;)

Ja skróciłem listę do  3,3 i 3,9. Chociaż i tak najbardziej lubię łowić ta krótsza.

Offline zgrozik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 588
  • Reputacja: 141
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Debeściaki
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
A ja dobieram długość do głębokości, odległości i panujących warunków na łowisku (zwisające gałęzie drzew).
Najlepiej łowi mi się kijkami >4 m.
Piotr

Offline Kamil_BBI

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 958
  • Reputacja: 142
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Ja uważam 4,2 m za najbardziej uniwersalny kij. Wiadomo, ze wszystko zależy od tego gdzie i jak się łowi, ale dobrze dobrana gramatura pozwala jednym kijem obsłużyć różne wody.
Np. 4,2 m z cw. 6-18 g mi pozwala komfortowo łowić spławikami ok. 4 g, jak i 14 g sliderem, tym samym moge łowić i bliżej i dalej. Dodatkowo na dłuższym kiju łatwiej holuje mi się ryby i mam mniej spinek przy zacięciu.
Z pozdrowieniami,
Kamil

Offline Rebrith

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 641
  • Reputacja: 96
Zazdroszczę wam wszystkim, którzy macie łowiska z takimi "miejscówkami" gdzie łatwo i przyjemnie operuje się wędkami 4.2 - 4.5m.
U mnie to wszędzie tylko drzewa, krzewy i milion gałęzi...

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 900
  • Reputacja: 906
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Kiedyś nie uznawałem kijów poniżej 3,9m (13ft), bez względu na metodę połowu (no może poza spinningiem, którym "chwilę" się zajmowałem). Dziś mam m.in. karpiówki 10ft, których zakup kiedyś uznawałem za fanaberię.
Wracając jednak do spławikowania - na gliniankę mam obecnie kijki 12ft, gdyż jest to dla mnie kompromis pomiędzy zasięgiem rzutu, operatywnością (szybkością zarzutów i zacięć) i warunkami na miejscówce (zwisające gałęzie itp). Do niedawna pałowałem się floatami 4,2m (spławik montowany na stałe, przy gł. do 3,5m) zarzucając niczym woźnica batem, patrząc za siebie czy o coś nie zaczepię. Obecnie łowię na przelotowe zestawy ze stoperami nitkowymi i powyższe niedogodności mnie nie interesują, a czas reakcja-zacięcie znacznie się skrócił. Zrobiłem w tym roku kilka szybkich zasiadek z metodą pellet waggler, ale kij 12ft jest rzeczywiście na dłuższą metę męczący, więc długość 11ft będzie znacznie lepsza.
Jeśli chodzi o rzekę to teoretycznie (jak dla mnie) im dłuższy kij tym lepszy, z tym, że bolonki mi nie podchodzą, a specjalne matchówki 16-20ft są rzadkością, nie wspominając już o ich cenach. Obecnie, łowiąc przystawką będę używał patyków o dł. 14ft.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉