@Syborg
To samo stare "turki" od Daiwy, masła nie było, ale można było orać dno i kołowrotek pracował bez zmian a teraz? Parę wypadów na spławik, jeden ma method i szumy, luzy, chyba jakieś stuki...
Sugerujesz że kołowrotek stworzony do spiningowania czyli rzucania i ściągania przynęt (często cięższych niż koszyki) będzie miał problem przy feederze gdzie rzucanie i zwijanie (pustego podajnika) jest znacznie rzadsze ?
No dokładnie.
Kołowrotkiem 4000 w spinie przeważnie zwija się przynęty do 30 gramów. Nie robi się tego tak szybko jak ręka pozwala kręcić, tylko dosyć majestatycznie. Można polować na bolenie, ale tam wabiki mają kilkanaście gramów i nie stawiają oporu w wodzie. Do cięższego spina są zalecane wersje pg sw, multiki, lub mniej maślane-bardziej pancerne konstrukcje jak np Penny.
Myślisz, że to przypadek, że Daiwa do feedera wypyszcza Tournamenta, zamiast lansować Exista czy Certate?
Jak będziesz we Wro to Ci pokaże spiningowy kołowrotek po jednym dniu na feederze, oraz nieużywany egzemplarz
