Ogólnie morał z tej historii jest jeden "zczepienia" to zło 
https://www.sadistic.pl/zakleszczone-psy-vt109636.htm

Jak?
Na poważnie... Szczepienia to nie zło i
jeśli szczepionka jest dobrze zrobiona to jest bezpieczna. Nawet jeśli jakimś cudem (i to musi być naprawdę cud Boży) niewielka część komórek zmutuje to organizm ma sposoby żeby sobie z tym poradzić tak samo jak z komórkami rakowymi które się tworzą od czasu do czasu w każdym z nas.
Prawdziwym problemem jest nie szczepionka a zdolność ewolucyjna wirusa. Jeden z kolegów napisał o antybiotykach. Racja antybiotyki są i kiedyś działały całkiem nieźle (o ile ktoś nie ma na nie alergii) ale to już powoli się zmienia i coraz więcej szczepów bakterii jest na antybiotyki odporna. A wystarczy mała zmiana w kodzie genetycznym wirusa w odpowiednim miejscu i ta szczepionka będzie warta tyle co zeszłoroczny śnieg.