Nasze ogrody

[koperek]

No niestety do tego potrzeba przede wszystkim ciśnienia + przepływu. Nie jestem fachowcem od hydrauliki ale najtańszym rozwiązaniem do podlewania jakie udało mi się znaleźć są wspomniane pompy hydroforowe WZ.

[carl23]

Ewentualnie jak zanurzeniówka to beczkę czy mausera 1000l do góry na 2m i tam wpompowanie zanurzeniówką, a potem w doł grafitacyjnie przez węże do kropelkowego.

[koperek]

Ewentualnie jak zanurzeniówka to beczkę czy mausera 1000l do góry na 2m i tam wpompowanie zanurzeniówką, a potem w doł grafitacyjnie przez węże do kropelkowego.

No ale to tylko do rozsączania a Mario chciał na 5-10m sikać

[magister82]

Ja uzywam do podlewania ze studni najtańszej pompy Steinberg Pompa głębinowa PPG 280 i daje rade. Waz 1/2 jakies 40m bez problemu- 5m. wszystko kwestia jakich przekrojów używasz.

[Mario8]

Dzięki za rozjaśnienie i nakierowanie .
Przypomniało mi się że mam jakąś żeliwną starą pompę z rozdrabniaczem plus 50 m węża 2 calowego . Do podlewania drzewek i tui wystarczy .
Zobaczę jak będzie się zbiornik napełniał , jak coś to zamontuje hydroforową .
Może tej wody będzie na tyle mało ,że wystarczy tylko na tuje i drzewka

[Mosteque]

Ja mam dwie beczki po 250 litrów przy garażu postawione. Zbierają tylko z dachu takiego blaszanego garażu, nie wiem, ile on ma m2. Na jedno auto plus trochę luzu. Po jednym dużym deszczu obie pełne. Więc myślę, że szybko przez zimę i wiosnę te 5 m2 Ci się napełni (jeśli to będzie zbierać z całego dachu domu). A potem żeby to zużyć pomiędzy deszczami to będzie ciężko.

[Mario8]

Pół dachu to około 60 M2  .
Niech tylko się zapełnia 😂
Tak jak pisałem , jeśli będzie wody dużo to zrobię nawodnienie trawnika .
Mam też dwie beczki postawione koło dużego garażu i jestem w szoku jak szybko zbiera się deszczówka . Żona ma czym podlewać swoje kwiatki i pomidory , a i ja często biorę z nich wodę i podlewam tuje.

Zawsze to fajnie zrobić coś z niczego 😉

[Ashaki Takado]

Podrzucam link do super filmiku. Bardzo merytoryczny i na czasie więc może ktoś skorzysta.

[Mosteque]

No to z morelkami można się pożegnać

Może choć kilka brzoskwiń się uchowa, bo nie wszystkie kwiaty rozwinięte, ale jutro bardzo ciepło, więc raczej "dadzą radę"...

[carl23]

Morelki morelkami, w niedzielę zawody, a pogodynka dokładnie to samo pokazuje. Na dzień dzisiejszy łudzę się, że ciepłe z jutra, przepcha piździawkę na kolejne dni po weekendzie

[Mosteque]

No to dupa z tego wszystkiego będzie. Rano miałem zamarznięty dach...

Kiwi całe spalone, zwiędłe, a jeszcze jutro też pewnie złapie przymrozek rano. Morelki mam takie już po 5 cm. Raczej wszystko spadnie. 4 drzewa pełne owoców z czego 3 po raz pierwszy owocują. 3 brzoskwinie też mają zawiązki, z czego dwie pierwszy raz. Może coś się uchowa, ale wątpię

[e-MarioBros]

[Mosteque]

Na jednej, największej, wszystkie sczerniałe, więc nic z nich nie będzie. Ale na pozostałych wydaje mi się, że jest nadzieja.

[magister82]

Jesli juz zawiazane owoc to powinno byc oki, najgorsza faza kwiatu

[Mosteque]

Nie, na tej największej owoce już czarne. A już takie po kilka cm miały.
Ale reszta chyba się uda. Morele też