Autor Wątek: Pierwsze początki z feederem  (Przeczytany 4007 razy)

Offline zenxon

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Reputacja: 0
Pierwsze początki z feederem
« dnia: 26.05.2021, 20:24 »
Witam, zwracam się z prośbą o pomoc w wyborze kołowrotka . Zaczynam swoją przygodę z wędkarstwem i planuje na pierwszy rzut zakupić Mikado UV 360/120g feeder. Mysle że jak na pierwsza wędkę to chyba będzie dobry jak nie najlepszy wybór (chyba że się myślę?) ewentualnie co prócz tego wędziska i w tej cenie moglibyście jeszcze ewentualnie polecić??  Jaki wybór kołowrotka do UV jest godny polecenia ?? Kwota jaką chce przeznaczyć na cały ten zestaw to na początek 300-400 zlociszy


Jeśli macie jeszcze jakieś wędziska razem z kołowrotkiem godne polecenia to rozważę każdą propozycję 😁. Nie znam się na tyle jeszcze i nie wiem jak dopasować kołowrotek do danej wędki na co zwracać tak naprawdę uwagę ?? Dodam że łowić będę na  feeder w rzekach, czy jakieś stojące wody .

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 782
  • Reputacja: 236
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #1 dnia: 26.05.2021, 20:47 »
Dzień dobry

Może tutaj znajdziesz właściwy trop :D https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=17776.msg480978#msg480978

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 447
  • Reputacja: 578
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #2 dnia: 26.05.2021, 20:48 »
Mikado UV to nie jest ani dobry, ani tym bardziej najlepszy wybór.

W kwocie 400 zł masz kołowrotek Ryobi Ecusima 4000 w kwocie 150 zł (to jest bardzo dobry wybór wśród kołowrotków budżetowych), i zostaje Ci 250 zł na wędkę.

Tutaj wachlarz masz już szeroki, Jaxon (Genesis Pro Method), Daiwa (Carp Feeder/Ninja), Trabucco (Precision RPL), Shimano (Alivio) czy dość populary Flagman. Każda z nich będzie o niebo lepszym wyborem niż Mikado.

W używkach dostaniesz na giełdzie SiG wędki Prestona, Matrixa, czy może nawet Drennana.

Zastanów się na jakim zbiorniku, na jakiej odległości, i na jakie ryby się nastawiasz.
Na wodzie stojącej generalnie dobrze jest sobie kupić krótka wędkę, o parabolicznym ugięciu i zaczynać łowić bliżej. Sama akcja też wybacza błędy i daje bardzo dużo frajdy.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 292
  • Reputacja: 318
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #3 dnia: 26.05.2021, 21:57 »
Pierwsza wędka 3,60 do 120g to będzie bardzo zły wybór na początek przygody, skąd masz takie informacje że to najlepszy wybór ? Chyba dużo się naczytałeś "informacji" z grup na FB. Taka wędka byłaby do przemyślenia gdybyś łowił w rzekach. Bez doświadczenia nie polowisz na dystansie a na spokojną wodę to max 3,30 na początek później się wyciągniesz i poszerzysz paletę sprzętu. Jak napisał Azymut powyżej poszukaj czegoś używanego albo np. Genesisa, czy Red Range od Drennana czy choćby seria CK od Browning. Co do kołowrotka możesz pomyśleć nad Okuma Ceymar czy Custom Black Feeder lub legendarna Daiwę Ninje.

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #4 dnia: 26.05.2021, 22:47 »
Do kija cw 120 i 3,6m to kołowrotek minimum w rozmiarze 5000 , pytanie co masz zamiar tym kijem łowić ? Uniwersalnym to bym go nie nazwał.


Pozdrawiam Łukasz

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #5 dnia: 26.05.2021, 22:50 »
Co do łowienia w rzekach to się nie wypowiem, bo się na tym nie znam.
A do łowienia w wodach stojących to Mikado UV 360/120g to bardzo zły wybór. Do dalekich dystansów się nie nadaje, że względu na małe i blisko osadzone od kołowrotka przelotki a do bliższych jest zbyt toporna. Lepiej wybrać coś o CW do 60 g. 
W ogóle trudno jest wybrać jedną wędkę, która nada się na rzekę i wody stojące. Albo jest to po prostu niemożliwe.
Są takie, które sprawdzają się na rzece i na wodach stojących, dość sztywne ale na wodach stojących, to do łowienia dystansowego, które jest potrzebne w bardzo specyficznych warunkach. Wtedy jest to wędka stosowana z wyboru do specyficznych warunków, które nie są łatwe do opanowania. Nie wyobrażam sobie posiadanie takiej wędki, jako jedynej na wody stojące.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline marcin8452

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 42
  • Reputacja: 2
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #6 dnia: 27.05.2021, 00:19 »
Co do łowienia w rzekach to się nie wypowiem, bo się na tym nie znam.
A do łowienia w wodach stojących to Mikado UV 360/120g to bardzo zły wybór. Do dalekich dystansów się nie nadaje, że względu na małe i blisko osadzone od kołowrotka przelotki a do bliższych jest zbyt toporna. Lepiej wybrać coś o CW do 60 g. 
W ogóle trudno jest wybrać jedną wędkę, która nada się na rzekę i wody stojące. Albo jest to po prostu niemożliwe.
Są takie, które sprawdzają się na rzece i na wodach stojących, dość sztywne ale na wodach stojących, to do łowienia dystansowego, które jest potrzebne w bardzo specyficznych warunkach. Wtedy jest to wędka stosowana z wyboru do specyficznych warunków, które nie są łatwe do opanowania. Nie wyobrażam sobie posiadanie takiej wędki, jako jedynej na wody stojące.

Sam stoję przed wyborem swoich pierwszych "porządnych" feederów. Bardzo ciężko mi jest zdecydować jaki ciężar wyrzutu będzie potrzebny i do tego, jaką długość dobrać. W temacie "A-Z sprzętu dla początkującego" są podane przykładowe wędki dla kogoś, kto w dużym skrócie chce kupić "jakąś" wędkę.
Mam jakieś swoje oczekiwania od wędki i mniej więcej wiem, gdzie i na jakim dystansie będę łowił.
Kolega zenxon podejrzewam, że zmaga się z tym samym problemem.

Jeśli ktoś może, to niech mnie poprawi, ale wydaje mi się, że:
- jeśli ktoś łowi na rzece, to potrzebuje wędki na stosunkowo krótki dystans(w poprzek rzeki przeważnie są niewielkie odległości), ale taką, co będzie miała duży CW(ciężar wyrzutu). Duży CW jest potrzebny, aby użyć ciężkiego koszyka, którego woda nie będzie w stanie przemieszczać w trakcie łowienia.
- jak ktoś łowi na wodzie stojącej, to potrzebuje wędki z dużo mniejszym CW, ale tutaj dystans łowienia już ma większe znaczenie, bo woda stojąca ma dalej drugi brzeg niż przeciętnie rzeka. Dystans zarzutu będzie zależał głównie od długości wędki (im dłuższa tym dalej można zarzucić).

Problem polega na tym, że jeśli nie wiadomo na jakim dystansie będzie się łowić(na jednym łowisku ryby są bliżej, na innym dalej), a miejsce łowienia zmienia się często, to ciężko dobrać jedną wędkę. Krótkiej wędki z małym CW nie zarzucisz na 90m z koszyczkiem 100g. Wydaje mi się jednak, że w drugą stronę jest łatwiej, czyli prędzej zarzucisz koszyczek 20g na 20m wędką 4,2m o CW 150g(bo po prostu ta wędka ma taki zasięg).

Ja osobiście myślałem dla siebie nad czymś takim:
https://sklepdrapieznik.pl/feedery-i-pickery/42547-shimano-aero-x5-distance-feeder-366-90g.html
lub
https://sklepdrapieznik.pl/feedery-i-pickery/21844-shimano-beastmaster-cx-commercial-power-feeder-365-90g.html
Planuję sam łowić na dystansie 40-50m na wodach stojących, stąd taki wybór, niestety nie wiem sam czy dobrze myślałem :D

Także niestety, ale musisz przemyśleć sprawę i zdecydować się, jak często łowisz nad rzeką, a jak często nad wodą stojącą, bo CW nie oszukasz, z dystansem już trochę łatwiej.
Fajnie jeśli też wiedziałbyś, na jakim dystansie mniej więcej będziesz łowić. Jeśli nie masz pojęcia, to podejrzewam że 40m będzie wystarczającą odległością.

Jeśli będziesz w stanie sobie na te dwa pytania odpowiedzieć, to będziesz mógł kupić sobie wędkę z której będziesz zadowolony. Jeśli spodoba Ci się łowienie na feeder, to będziesz mógł kupić wtedy druga wędkę na inne warunki. W momencie gdy chcesz kupić jedną wędkę i na tym "koniec", to wydaje mi się, że coś w okolicach 80-90g wyrzutu i w okolicach 3,3m będzie odpowiednie. Na duże rzeki raczej mały CW, ale raczej wystarczy na przeciętną rzekę. Długość też powinna wystarczyć na rzucanie do 40m.
Azymut zaproponował Ci kilka fajnych serii wędek w tym budżecie.

Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić :P

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 292
  • Reputacja: 318
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #7 dnia: 27.05.2021, 08:27 »
Przy wyborze kija na spokojną wodę i do łowienia niedystansowego CW to jest parametr na który najmniej zwaracm uwagę. Dużo bardziej liczy się akcja i ugięcie kija.

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 060
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #8 dnia: 27.05.2021, 09:31 »
Ja pierwszy kij do feedera kupiłem jaxona 3,60m do 80g. Na początek był dla mnie zbyt toporny, źle mi się nim łowiło mimo ze udało mi się nim wyciągać ryby. Przerzuciłem sie na mistralla x-treme 2,7m do 30 gr i ciągle z tej wędki korzystam, bo do 30m spokojnie dorzucę i tyle mi wystarczy przy łowieniu na klasyka czy mała metodę. 2 misiace temu kupiłem mikado 3,3m x-plode do 120 gr i wedeczka jest super. W porównaniu do UV na która się nastawiałem i obie miałem w ręce przy zakupie ma nieco więcej zapasu mocy. Radze nie kupować wędki na odległość, bo to jest zgubne. Najlepiej udać się do sklepu i samemu pomacać kij, sprawdzić jaka jest akcja czy czuć na kiju zapas mocy i czy nam leży w ręce :)
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 292
  • Reputacja: 318
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #9 dnia: 27.05.2021, 09:40 »
. Radze nie kupować wędki na odległość, bo to jest zgubne. Najlepiej udać się do sklepu i samemu pomacać kij, sprawdzić jaka jest akcja czy czuć na kiju zapas mocy i czy nam leży w ręce :)

A ja się tutaj nie zgodzę. Większość sprzętu kupiłem przez neta w tym pierwsze kij akurat była to Team Daiwa Commercial. Jak się nie znasz na metodzie, to dotknięcie kija nic Ci nie pomoże. Na forum mamy tak dużo osób z tak dużym doświadczeniem że na pewno znajdzie się jakiś użytkownik który przedstawi swoje odczucia jak będziesz miał szczęście będzie ich kilku i wtedy już prosta droga do zakupu.

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 447
  • Reputacja: 578
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #10 dnia: 27.05.2021, 09:46 »
. Radze nie kupować wędki na odległość, bo to jest zgubne. Najlepiej udać się do sklepu i samemu pomacać kij, sprawdzić jaka jest akcja czy czuć na kiju zapas mocy i czy nam leży w ręce :)

A ja się tutaj nie zgodzę. Większość sprzętu kupiłem przez neta w tym pierwsze kij akurat była to Team Daiwa Commercial. Jak się nie znasz na wyborze kija to pomaganie go nic Ci nie da. Na forum mamy tak dużo osób z tak dużym doświadczeniem że na pewno znajdzie się jakiś użytkownik który przedstawi swoje odczucia jak będziesz miał szczęście będzie ich kilku i wtedy już prosta droga do zakupu.

 :thumbup:

Dodam tylko, że ile tych różnych wędek pomacasz w przeciętnym sklepie wędkarskim? Najczęściej trafisz na Jaxona, Mikado i Kongera... Trochę wąski wybór ;)

Sklepów stacjonarnych "premium" w skali kraju jest bardzo mało. Ja kupowałem cały swój sprzęt przez neta i nie żałuję ani jednej wędki.

Kupując w dobrym sklepie internetowym możesz bez żadnego strachu zamówić kilka sztuk, wybrać sobie jedna czy dwie a resztę odesłać z powrotem. Ponosisz dodatkowy koszt w kwocie ok 20 zł, czyli nadania paczki zwrotnej. A wachlarz marek i modeli masz przeogromny.

Żyjemy w 21 wieku, korzystaj z dobrodziejstwa świata :)
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 060
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #11 dnia: 27.05.2021, 10:15 »
. Radze nie kupować wędki na odległość, bo to jest zgubne. Najlepiej udać się do sklepu i samemu pomacać kij, sprawdzić jaka jest akcja czy czuć na kiju zapas mocy i czy nam leży w ręce :)

A ja się tutaj nie zgodzę. Większość sprzętu kupiłem przez neta w tym pierwsze kij akurat była to Team Daiwa Commercial. Jak się nie znasz na metodzie, to dotknięcie kija nic Ci nie pomoże. Na forum mamy tak dużo osób z tak dużym doświadczeniem że na pewno znajdzie się jakiś użytkownik który przedstawi swoje odczucia jak będziesz miał szczęście będzie ich kilku i wtedy już prosta droga do zakupu.

Ile ludzi tyle opinii . Jeden lubi jak mu cyganie grają a drugi jak mu buty śmierdzą. Łowimy na różnych łowiskach z rożną wielkością ryb. Woda wodzie nie równa ryba rybie tez. Ktoś łowi na pzw i ciąga małe rybki, jeden bawi sie karpiem handlowka a jeszcze inny ciaga jesiotry tym samym kijem co reszta i ich opinie potrafi by skrajnie różne. Kupowałem kije budżetowe do 100-150 zl to nigdzie na forach nie było opinii o nich, każdy krzyczy dołóż. Oklepane schematy a sprzętu na rynku masa. Przedstawiciele handlowi na forach to norma i na nie jednym widać mody co sezon na dana firme i serie... nie twierdze ze to złe ale polecane flagowce to nie wszystko na czym rynek sie kończy.
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline Krisss

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • Reputacja: 85
  • Lokalizacja: Rzeszów
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #12 dnia: 27.05.2021, 10:25 »
(...)
Zastanów się na jakim zbiorniku, na jakiej odległości, i na jakie ryby się nastawiasz.
Na wodzie stojącej generalnie dobrze jest sobie kupić krótka wędkę, o parabolicznym ugięciu i zaczynać łowić bliżej. Sama akcja też wybacza błędy i daje bardzo dużo frajdy.
Myślę, że pogrubione zdanie Azymuta jest najważniejszą kwestią, żeby spróbować odpowiedzieć autorowi jakiego kija warto brać pod uwagę.

Natomiast nie do końca zgodzę się z tym, że na wody stojące dla początkującego zawsze lepsza jest wędka krótka i paraboliczna. Na małe stawy lub takie, gdzie idzie połowić na krótkim dystansie oczywiście tak. Przyjemność płynąca z łowienia wędką 3-3,30 jest większa niż dłuższymi.
Ale, jeśli autor zaczyna przygodę z wędkarstwem, to najważniejsze jest, żeby umiał się dostać do ryb i je łowić. Taki początkujący wędkarz nie będzie rzucał powtarzalnie na np. 50 metrów wędką 3,3, szczególnie tanią i jeszcze do tego paraboliczną. A na większych stawach, szczególnie takich odwiedzanych przez karpiarzy, coraz częstszym zjawiskiem jest przebywanie ryb dość daleko od brzegu. A już szczególnie w przypadku, gdy jest to tzw. wanna z równym dnem (praktycznie jednakowa głębokość wody na całym stawie). W takim przypadku będzie sobie rzucał max. na 40 metrów i zbierał same ochłapy, jednocześnie obserwując sąsiadów łowiących zdecydowanie częściej. A na początku ważne jest, żeby łowić a nie doktoryzować się na temat wędki czy kołowrotka.

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 292
  • Reputacja: 318
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #13 dnia: 27.05.2021, 10:55 »

Ile ludzi tyle opinii . Jeden lubi jak mu cyganie grają a drugi jak mu buty śmierdzą. Łowimy na różnych łowiskach z rożną wielkością ryb. Woda wodzie nie równa ryba rybie tez. Ktoś łowi na pzw i ciąga małe rybki, jeden bawi sie karpiem handlowka a jeszcze inny ciaga jesiotry tym samym kijem co reszta i ich opinie potrafi by skrajnie różne. Kupowałem kije budżetowe do 100-150 zl to nigdzie na forach nie było opinii o nich, każdy krzyczy dołóż. Oklepane schematy a sprzętu na rynku masa. Przedstawiciele handlowi na forach to norma i na nie jednym widać mody co sezon na dana firme i serie... nie twierdze ze to złe ale polecane flagowce to nie wszystko na czym rynek sie kończy.

O kijach budżetowych są opinie o tych które warto kupić np. Genesis, jeśli ktoś się uprze na coś innego to robi to na własne ryzyko, tanie kije same zdobywają rozgłos u nas na forum, nic nie pisałem o flagowcach. Nie wiem na jakich forach bywasz ale tutaj właśnie jestem dlatego, że nie ma przedstawicieli/ nie są zbytnio widoczni. Na grupach na FB masz 3-4 sklepy, których naganiacze pchają tylko swój towar w komentarzach (T, F, BD). U nas na forum zawsze znajdziesz kogoś kto łowi w podobnych warunkach, wystarczy popytać. Czym się kierowałeś kupując pierwszy kij do metody ? Albo forum, grupa, fb, opinia znajomych, albo wziąłeś co Ci się podobało, dotknięcie kija nie uzbroiło Cię w wiedze od razu, musisz trochę tego przerzucić żebyś wiedział co lubisz. Jeśli ktoś może doradzić co jest dobre, nie widzę powodu żeby wierzyć w mistyczne wytworzenie więzi/wiedzy.



Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pierwsze początki z feederem
« Odpowiedź #14 dnia: 27.05.2021, 21:20 »
Problem polega na tym, że jeśli nie wiadomo na jakim dystansie będzie się łowić(na jednym łowisku ryby są bliżej, na innym dalej), a miejsce łowienia zmienia się często, to ciężko dobrać jedną wędkę. Krótkiej wędki z małym CW nie zarzucisz na 90m z koszyczkiem 100g. Wydaje mi się jednak, że w drugą stronę jest łatwiej, czyli prędzej zarzucisz koszyczek 20g na 20m wędką 4,2m o CW 150g(bo po prostu ta wędka ma taki zasięg).
Typowy błąd nowicjuszy. Kupowanie wędki "na zapas" i uniwersalnej. Zapewniam Cię, że wędką 4,2m o CW 150g na 20 m nie połowisz. Zawsze jest to sztywna pała, która jest dostosowana do dużego obciążenia i dalekich rzutów, reakcja na brania jest słaba a manewrowanie przy brzegu bardzo upierdliwe. Nawet, jak zatniesz rybę, to ją prawdopodobnie ją stracisz.
Łowienie dystansowe ponad 60 m jest bardzo trudne i odradzam zaczynanie od tego łowienia nowicjuszom i kupowanie takich wędek. Będą tylko rozczarowania i nawet zniechęcenie do wędkarstwa.
Ideą łowienia na feeder, a zwłaszcza na method feeder jest wykonywanie powtarzalnych rzutów w to samo miejsce. Przy odległości ponad 40 m jest to już trudne i wymaga sporej wprawy. W większości przypadków łowienie na odległości do 40 m daje najwięcej ryb, czasem warto też poszukać ryb przy brzegu, czasem trafiają się okazy na odległości mniejszej, niż 10 a nawet mniejszej niż 5 m od brzegu.
 Dlatego na początek polecam wędkę 3,30 o cw do 60 g. Max to 360 o cw do 90 g. Ale z tą drugą efekty mogą być trochę gorsze.
Pozdrawiam,
Tomek