Większość sprzętu wędkarskiego dla marek europejskich i japońskich jest produkowane przez podwykonawców w Chinach. Wiem, że Okuma, jako jedna z nielicznych ma własne fabryki. Podwykonawca produkuje pod zlecenie firmy, która daje markę i według jego specyfikacji. Chińczyk zapytany, czy może to zrobić znacznie taniej, powie, że może ale da gorsze materiały, mniej łożysk albo dużo łożysk bardzo słabej jakości. Daiwa też jest, zdaje się produkowana w Chinach i w Szkocji. Ma jednak własny Technology Development Department i dba, jak i większość zleceniodawców, żeby produkcja przebiegała zgodnie z wymaganiami.
Blanki do wędek, z tego, co słyszałem ale osobiście nie dam sobie za to nic uciąć, są produkowane wyłącznie przez kilka fabryk w Chinach.