Wędki do PW występują w 2 składzie, nie widziałem innych.
Stawiam, że nie są to wyjątkowe konstrukcje i cuda inżynierii, aczkolwiek dedykowane konstrukcje faktycznie mają odpowiednie do takiego łowienia cechy. Przede wszystkim rzuca się nimi wyjątkowo daleko, celnie i przyjemnie. Często też masa własna wędek do PW nie jest wysoka, wędziskiem często się operuje, rzuca, trzyma w ręce, można to odczuć po paru godzinach.
Najczęściej wersje 12 ft są najmocniejsze, mimo iż z opisów, ani parametrów technicznych to nie wynika. 10 ft są wyraźnie słabsze. 11 to taka klasyka, nie za długa, nie za krótka, ma trochę mocy w razie bonusa. Generalnie 12ft i dłuższych nawet bym nie polecał do tej metody, chyba że duży zbiornik, duże ryby, czysty brzeg za plecami.
Przelotki w wędkach do PW nie są zbyt duże (przynajmniej w modelach, które znam), jedynie bywają na dość długich stopkach, coś jak wędki spławikowe.
Też nie wiem czym zastąpić „typową” wędkę do PW, może właśnie coś ze świata spinningu, krótsze spławikówki o większej mocy…