No to masz tam jakieś solarne ciśnieniowe baniaki po 10 l. Nie wczytywałem się, ale zakładam, że kolor czarny sprawia, że po dniu na słońcu to jest w tym ukrop i pewnie trzeba po paru godzinach już w cień chować. Ciśnienie robisz jak w spryskiwaczu ogrodowym, tłokiem. Do tego dajesz słuchawkę, którą sobie przywiązujesz do drzewa i masz komplet.
Do tego to, co napisał Azymut - mydło. Ja akurat od lat stosuję Białego Jelenia. Zwykłe mydło. Spłukujesz je w dwie sekundy i po sprawie. Jak się czasem u kogoś umyję teraz wynalazkiem jakimś pod prysznic, to mam wrażenie, że się z tego gówna opłukać nie mogę...