Etang to zdaje się zanęta tworząca chmurę. Zaś Gros Gardons to zanęta na dużą płoć i nie wiele się różni od Gardonsa. Ma grubszą frakcję,a nie o to chodziło Dyzmie.
Ja bym albo tak jak sam zaproponowałeś zrezygnował z zanęty i sypał mało a często konopie,pellet,pszenicę,robaki i kuku,albo zrobił ciemną zanętę bardzo mocno pracującą. Żeby windowała odrobiny do góry. Leszcze lubią spokój i nie lubią takiej zanęty,dlatego zanęty leszczowe rozrabia się dzień wcześniej żeby doszły i nie pracowały na dnie. Dużo prażonych konopi,mielony słonecznik,powinno trochę pomóc. Choć takie żyletki i ukleje potrafią skutecznie zniechęcić. Zestaw taki,żeby się przebił przez strefę uklei,a dalej może być opadający. Łapać raczej nad dnem.
Może spróbuj łapać na granicy zanęconej miejscówki. Płoć jak również inne większe ryby mogą stać z boku.
Jak nic nie pomoże to zmień miejsce u próbuj dalej. Powodzenia.
Ps. Nie zapomnij napisać jak poszło.