A więc wybór padł na taki fotel https://allegro.pl/oferta/mivardi-fotel-chair-comfort-feeder-krzeslo-10748424187 MS RANGE nie ma przednich nóg teleskopowych a ten ma.
Czyli zapłaciłeś 150 zł więcej za to, żeby mieć mniejszą stabilność z puntu widzenia mocowania arma

Mam MS-a a kolega ma Mivardi, ale kupił go tylko dlatego, że jest na limicie wagowym MS-a i z ostrożności wolał ten do 140 kg. Jeśli ważysz 90 kg, to moim zdaniem przestrzeliłeś.
Nogi bez teleskopu są stabilniejsze, bo nie rusza się ta wewnętrzna rurka wewnątrz zewnętrznej. Zewnętrzna ma wymiary 25x1,5 a wewnętrzna ma po zewnątrz 20 mm. To powoduje, że powstaje 2 mm luzu pomiędzy nimi i fotel zaczyna się gibać na tych przednich nogach, jeśli ruszysz się w kierunku przód-tył. Wyciągnij trochę wewnętrzną nogę, poruszaj nią i będziesz wiedział co mam na myśli. Oczywiście przy założeniu, że ustawisz przednie nogi w pionie. Widzę, że część osób ustawia pod kątem, ale to chyba słaby pomysł, bo np. stolik będzie wtedy pochylony do tyłu (akcesoria łączące są robione pod kątem prostym).
Problemem MS-a są kiepskie zaciski nóg, które trzeba dokręcać na granicy wytrzymałości gwintu, żeby mocowanie się nie przesuwało po nodze. Ale Mivardi ma dokładnie ten sam problem. Gdyby nie ten mankament, to MS, w swojej cenie, byłby (moim zdaniem) absolutnym hitem wśród foteli z podłokietnikiem. Duże i szerokie siedzisko, wysokie oparcie, świetny materiał poszycia, wysoka stabilność a przy tym lekkość i szybkie rozkładanie. Na długie posiedzenia bez "sportowych" zapędów czy nocki jest rewelacyjny.