Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2022  (Przeczytany 254158 razy)

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #870 dnia: 03.07.2022, 12:34 »
Miałem wiele lat temu karpia minimum 15 kg zaciętego na cykadę idealnie za dupę. Nanofil 0,12, wklejka do 15 g. Hol - 4h :D zakończony niepowodzeniem.

Ten wariat się zapiął za skórę pod płetwą grzbietową. Wędka po testach Mateusza (Mateo), żyłka 0,28, przypon 0,28, hak z Kordy…nie tak grubo jak karpiarze, ale jak na PW to przesada ;)
 Maciej dodatkowo  podbudował mi morale, mówiąc „nie ma odwrotu, musisz to teraz wyjąć”. Tak więc był odjazd ponad 20m w lewo połączony z nurkowaniem na 5m, po czym 40m w prawo wraz z dwoma zestawami karpiowym. Wprowadzenie ryby w podbierak stroną grzbietową też jest pełne nowych doświadczeń :P Nie jest to moja największa zdobycz, ale tej wielkości ryby, w taki sposób nie holowałem i nikomu nie życzę. Sprzęt okazał się mocniejszy niż sądziłem, siłę i wytrzymałość w rękach  mam, ale ta niepewność, emocje, brak kontroli… to było wyzwanie ;)
Czesiek

Offline KotKoi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 003
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #871 dnia: 03.07.2022, 12:41 »
Miałem wiele lat temu karpia minimum 15 kg zaciętego na cykadę idealnie za dupę. Nanofil 0,12, wklejka do 15 g. Hol - 4h :D zakończony niepowodzeniem.

Ten wariat się zapiął za skórę pod płetwą grzbietową. Wędka po testach Mateusza (Mateo), żyłka 0,28, przypon 0,28, hak z Kordy…nie tak grubo jak karpiarze, ale jak na PW to przesada ;)
 Maciej dodatkowo  podbudował mi morale, mówiąc „nie ma odwrotu, musisz to teraz wyjąć”. Tak więc był odjazd ponad 20m w lewo połączony z nurkowaniem na 5m, po czym 40m w prawo wraz z dwoma zestawami karpiowym. Wprowadzenie ryby w podbierak stroną grzbietową też jest pełne nowych doświadczeń :P Nie jest to moja największa zdobycz, ale tej wielkości ryby, w taki sposób nie holowałem i nikomu nie życzę. Sprzęt okazał się mocniejszy niż sądziłem, siłę i wytrzymałość w rękach  mam, ale ta niepewność, emocje, brak kontroli… to było wyzwanie ;)



 :) :) :) :) :) :) :)

Offline arturro

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 275
  • Reputacja: 52
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bielsko-Biała
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #872 dnia: 03.07.2022, 13:33 »
Luk piękne brzany łowisz. Jedno z moich wędkarskich marzeń to zapiąć pierwszą w życiu taką królową. Jeszcze nie miałem szczęścia do tej ryby. Myślę, że może mi być nie dane taką dorwać, bo już na rzeki nie jeżdżę :'(. Czesiu piękny misiek. Ja jutro spróbuję szczęścia. Choć z doświadczenia wiem, że przed załamaniem pogody z braniami może być słabo.

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 671
  • Reputacja: 233
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #873 dnia: 03.07.2022, 14:27 »
Ładnie pany!

Dziś łowienie pod względem ilościowym było o połowę gorsze niż ostatnie łowienie na tym samym łowisku. Na sam początek trafił się lin z dalszej linii na żółtego waftersa. Natomiast największe ryby trafiły się przy brzegu w postaci dwóch karpi. Przy brzegu wziął także jedyny dziś leszcz. Tak ogólnie to nie było określonego rytmu w braniu ryb z dalszej linii, ciężko było się wpasować z przynętą. Najbardziej skuteczne okazały się żółte waftersy Solbaits. Na białęgo waftersa też coś wzięło. Natomiast nie było żadnego brania na bladoróżowe waftesty salmon od Solabaits. Do podajnika sprawdziła się mieszanka pelletow Skretting 2mm, Coppens Red Halibut 2 mm oraz Aller Aqua 2 mm.
Marcin

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #874 dnia: 03.07.2022, 14:29 »
Luk piękne brzany łowisz. Jedno z moich wędkarskich marzeń to zapiąć pierwszą w życiu taką królową. Jeszcze nie miałem szczęścia do tej ryby. Myślę, że może mi być nie dane taką dorwać, bo już na rzeki nie jeżdżę :'(. Czesiu piękny misiek. Ja jutro spróbuję szczęścia. Choć z doświadczenia wiem, że przed załamaniem pogody z braniami może być słabo.

Ja mimo wszystko wróżę Ci dobry połów :)
Woda jest mocno nagrzana przez niedawny upał i ryba wyraźnie się ożywiła. Tydzień temu było bdb, wczoraj wręcz super. Dziś i jutro znów słonecznie, więc powinno być dobrze, zwłaszcza z karpiem, który chyba bardziej lubi słońce niż amur ;)
Czesiek

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 446
  • Reputacja: 577
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #875 dnia: 03.07.2022, 14:30 »
:bravo: dla wszystkich!
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 978
  • Reputacja: 414
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #876 dnia: 03.07.2022, 14:37 »
Luk piękne brzany łowisz. Jedno z moich wędkarskich marzeń to zapiąć pierwszą w życiu taką królową. Jeszcze nie miałem szczęścia do tej ryby. Myślę, że może mi być nie dane taką dorwać, bo już na rzeki nie jeżdżę :'(. Czesiu piękny misiek. Ja jutro spróbuję szczęścia. Choć z doświadczenia wiem, że przed załamaniem pogody z braniami może być słabo.

Ja mimo wszystko wróżę Ci dobry połów :)
Woda jest mocno nagrzana przez niedawny upał i ryba wyraźnie się ożywiła. Tydzień temu było bdb, wczoraj wręcz super. Dziś i jutro znów słonecznie, więc powinno być dobrze, zwłaszcza z karpiem, który chyba bardziej lubi słońce niż amur ;)
Ryba przez upał i gorącą wodę miała się ożywić? Według moich skromnych doświadczeń jest wręcz przeciwnie karp ożywia się na załamaniu pogody. Słońce napewno bardziej pasuje azjatom niż karpiom. No ale jak to mówią podobno każda woda rządzi się swoimi prawami z tym z taką zależnością jak napisałeś nigdy się nie spotkałem.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 932
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #877 dnia: 03.07.2022, 14:44 »
A łowiłeś kiedyś na PW, czy tylko z dna? Bo jasna sprawa, że jeśli tylko z dna, to w trakcie upałów masz mniej brań ;)
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 016
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #878 dnia: 03.07.2022, 15:01 »
Ja miałem kiedyś takie dwie wody gdzie karpie do popołudnia łowiło się z toni lub powierzchni (np. spławik lub ZigRig, o pw wtedy nie słyszałem), a potem zmiana wędek i z gruntu - na prawie tych samych miejscówkach.
;)

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #879 dnia: 03.07.2022, 15:47 »
Ja miałem kiedyś takie dwie wody gdzie karpie do popołudnia łowiło się z toni lub powierzchni (np. spławik lub ZigRig, o pw wtedy nie słyszałem), a potem zmiana wędek i z gruntu - na prawie tych samych miejscówkach.

Dokładnie tak. W polu nęcenia PW można nieraz nakosić np rano z toni, a później również z dna (najprościej bomb feeder) lub nieco ponad dnem (opad z sinking bomb), by wieczorem znów wrócić do spławika.
Amury, na kilku znanych mi zbiornikach, łowi się w największej ilości podczas letnich załamań pogody, czyli chłodniejszych/pochmurnych dni po fali upałów. Mam jednak na myśli łowienie z toni, w górnych partiach wody, technikami gruntowymi amurów złowiłem naprawdę mało.
Czesiek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 425
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #880 dnia: 03.07.2022, 16:56 »
Gratuluję wyników panowie, niezłe rybki wchodzą. Czesiek, widzę, że miałeś siłownię z tym kabanem zapiętym za kapotę :D :D :D  Niezłe jest to, ze łowicie tak wiele amurów na pellet wagglera, tutaj azjatów jest mało, ale chyba żaden nie padł na tę technikę. Oŋólnie zarezerwowana jest tylko dla komercji wyczynowych, karpiarze się nie zniżają do takich technik połowu :P

Luk piękne brzany łowisz. Jedno z moich wędkarskich marzeń to zapiąć pierwszą w życiu taką królową. Jeszcze nie miałem szczęścia do tej ryby. Myślę, że może mi być nie dane taką dorwać, bo już na rzeki nie jeżdżę :'(

Jak mieszkasz na Śląsku to możesz pokombinować z tymi rybkami  w pewnych miejscach, na pewno jeszcze są. Zwłaszcza jak się ochłodzi i wędkarzy mało. Najwięcej brzan się łowi na jesieni do zimy :)

Umnie wczorajsza sesja to kombinowanie z białymi pod brzany. Ogólnie problem jest taki, że jeśli się nęci małą ilością białych to wchodzi drobnica, przy większej nie może ona wszystkiego odkurzyć i można czekać na królowe, które wpadną odkurzać dno. Ale to teoria, trzeba to sprawdzać w praktyce i kombinować, udoskonalać :)

Pogoda była kiepska, bo słonce mocno świeciło choć nie było gorąco, jednak przy czystej wodzie oznacza to słabe brania brzań. One nie lubią słonecznej pogody, do tego pływają łodzie i barki. Nęciłem białymi jedną linię (plus konopie), drugą tradycyjnie kulkami, pelletem i konopią, aby mieć skalę porównawczą. Do łowienia białymi jest kilka opcji - zakładać je na hak tradycyjnie (najlepiej 4 sztuki na hak nr 12), można też mieć na włosie imitacje lub po prostu łowić z kulkami w miejscach gdzie jest nęcone białymi aby liczyć na brania większej ryby. Ta opcja wchodzi w grę gdy drobnica daje się we znaki. Jako, że to pierwsza sesja z nęceniem punktowym białymi, zacząłem od tradycyjnych białych na haku.

Podstawą jest tu rzeczny spomb z Koruma oczywiście, który potrafi w czterech - pięciu rzutach wprowadzić pół litra białych plus konopie. Koszykiem wprowadzanie takiej ilości zajęłoby masę czasu. Używałem koszyka z Koruma do białych o wadze 90 gramów. Pierwsze zarzuty dały mi już na dzien dobry okonia - 37 cm :) Miła odmiana, zwłaszcza dla oka. Piękna rybka. Brania nie były szybkie, dzięki czemu byłem pewien, że drobnica nie szaleje i brzana ma czas aby dotrzeć. Po kilku jelcach mocniejsze wskazania i coś dużego. ALe dziwnie walczy ta ryba, ani jak leszcz, ani jak brzana, na klenia za duża, bo ma z 3 kilo. Był to szczupak. Po minutowej walce przegryzł mi żyłkę przy wprowadzaniu do podbieraka, miał z 70 cm. Potem znowu cicho, z braniami od czasu do czasu jelców, okoni czy płoci. I dopiero po dwóch godzinach odjazd i wjechała królowa :) Taktyka więc zdała egzamin. Potem na koniec sesji (wędki w wodzie ponad 3 godziny) jeszcze jedno branie ale żyłka przyponu strzeliła pod pętelką. Świeży przypon skapitulował bo wyholowaniu jednej brzany z jakiegoś powodu... A na wędce z kulkami i pelletami zero brzan, wszedł tylko leszcz. Jak się okazało ryba słabo zerowała i mało kto łowił, była też większa presja niż zazwyczaj.

Wnioski? Taktyka się chyba sprawdza, teraz trzeba to doszlifować i pokombinować z wersjami na haku. Bo ryby odkurzające dno nie rozpoznają imitacji, tylko małe ryby się orientują tutaj. Można więc łowić na spokojnie bez okoni, szczupaków i tej drobnicy, choć to też frajda :) Jest to technika bardziej wymagająca, trzeba się napracować, ale warto moim zdaniem. Kolejny plus dla KOruma za spomba :)





Lucjan

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 978
  • Reputacja: 414
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #881 dnia: 03.07.2022, 17:09 »
A łowiłeś kiedyś na PW, czy tylko z dna? Bo jasna sprawa, że jeśli tylko z dna, to w trakcie upałów masz mniej brań ;)
Nie łowiłem, w dzień u mnie jedyne co można zrobić to wypocząć.

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 685
  • Reputacja: 195
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #882 dnia: 03.07.2022, 17:33 »
Gratulacje Lucjan! :bravo: :bravo: :bravo:

Jak widać Twoja hipoteza dotycząca białych robaków uzyskała eksperymentalne potwierdzenie (w pięknym stylu) i stała się teorią :thumbup:

Swojego czasu obejrzałem na YouTube filmik prezentujący ciekawe podejście do łowienia brzan na białe robaki (nie mogę go znowu znaleźć). Mianowicie gość ładował do gęstej siatki (lub worka, nie pamiętam już) PVA białych na maksa tak że przypominało to zacny kawał pasztetowej plus dość krótki przypon (jak na brzany) a na długi trzonek karpiowego haczyka nabijał za pomocą igły imitację białego po i kilka białych na kolanko.

W każdym bądź razie inspirujesz mnie coraz bardziej :D Planuję zacząć sezon brzanowy od weekendowej "nocki". Zacznę od białych i feedera a jak się zrobi ciemno to ciężki grunt - kulki które polecałeś (a w zeszłym sezonie nie miałem nawet za bardzo kiedy ich sprawdzić) oraz pellet halibutowy 8mm (i może ser :-\).
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline brendas

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 64
  • Lokalizacja: Maków Mazowiecki/Olsztyn
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #883 dnia: 03.07.2022, 21:57 »
Czytając Wasze relacje, widząc zdjęcia, łapie duuuża zazdrość! Ale pozytywna, ma się rozumieć :)
Luk, piękne brzany, wiem mniej więcej gdzie stacjonują w okolicach mojego rodzinnego miejsca, nigdy nie mogę się zebrać by w końcu na nie ruszyć, ale patrząc na Twoje wyczyny, aż się chce! Czuję nadciągającą w powietrzu katastrofę.
Wonski, musiałeś mieć niezły "ubaw" z tym bykiem, tak jak większość łowiska :D
Brzanoholik, zawsze można było przeżywać sukcesy kolegi, następnym razem role się odwrócą!
Flowgrid, przyjemne rybki, zawsze się coś działo.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość. Tak w skrócie wyglądał wypad na klenie :) nocna burza i poranny deszcz zniechęciły do penetrowania kilometrów rzeki, więc udałem się na stacjonarny wypad nad średniej wielkości olsztyńskie jezioro pzw pod parasol.
Wędkowania na dwie wędki, bliższa na methodę na głębokości ok 5 m, dalsza na klasyka z początkową głębokością 8,5 m. Z początku po 3 podajniki/koszyki zanętowe z towarem dostosowanym do głębokości i techniki.
Przez 4 godziny zero kontaktu, mimo kilku modyfikacji i szukaniu ryby w obrębie łowiska na różnych odległościach. Methoda zaskoczyła po zmianie przyponu i przynęty, wafters 6 mm solskiego zastąpiłem kukurydzą na pushstopie z haczykiem 16, wpadła płotka, a na klasyka poszedł przypon do methody z odsuniętym ku górze ciężarkiem, na gumkę założyłem żółtego waftersa od..a jakże, solskiego i chwile po płotce wpadł leszczyk w początkowo podnęconym miejscu. Widocznie stadko odwiedziło mnie na chwilę i szybko zwiało, bo po chwili wpadł kolejny leszczyk, a na methodzie cały czas się coś działo, choć nie zawsze kończyło się holem ryby.
Pogoda na przemian, deszcz/słońce/zachmurzenie.
Cieszy mnie to, że mimo początkowych trudności udało się wydłubać rybki i nie zakończyć wyprawy blankiem.






Kuba

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 685
  • Reputacja: 195
Odp: Wyniki nad wodą 2022
« Odpowiedź #884 dnia: 03.07.2022, 22:15 »
Brzanoholik, zawsze można było przeżywać sukcesy kolegi, następnym razem role się odwrócą!

Szczerze wątpię żeby się odwróciły :) Lucjan w brzanowaniu jest niekwestionowanym mistrzem, już sama możliwość korzystania z jego wiedzy mi wystarczy do szczęścia. A ryby? Pożyjemy, zobaczymy - trzeba walczyć i wyciągać wnioski z porażek. Zawsze jest szansa że i w moje okienko słoneczko zaświeci.

Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.

Amen! Dlatego nauczyłem się że warto mieć oprócz planu A także mieć plan B, C a czasem D :)

Cieszy mnie to, że mimo początkowych trudności udało się wydłubać rybki i nie zakończyć wyprawy blankiem.

Może nie okazy ale całkiem "nice" leszcze :thumbup: Może to być herezja i schizma dla niektórych ale nie lubię łowić leszczy, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;)
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.