Brawo Tomasz!

Taka rybka cieszy, co?

Mirek, niezły urobek!

Ja wczoraj wyskoczyłem na typową krótką sesję na Trencie jaki mam niedaleko siebie. Okazało się, że dzień wcześniej były mistrzostwa kraju na tej rzece, wszystkie miejsca były zajęte. No i ryba totalnie nie współpracowała, po raz pierwszy miałem taką sesję, musieli nieźle pokłuć ryby chłopaki wyczynowcy. Ale oczekiwania, i tak niedługie, wynagrodziła piękna płoć - 41 cm i około 1.2 kg

Myślałem na początku, że to jaź, bo pojawia się tutaj jakiś uciekinier z komercji (jak Trent wylewa to często do wody trafia ryba z pobliskich komercji), ale pomarańczowo-czerwone oko mówi samo za siebie. Wyrównałem rekord pod względem długości, jednak płoć z Bury Hill była cięższa, upasiona na tym co się tam sypie karpiom.

