Witam wszystkich forumowiczów serdecznie

.
Wszystkim z nad wody gratuluję

.
I mi udało się wyskoczyć na ryby. Mała komercja. Byliśmy razem z e-mariobros.
Nad wodą byliśmy ok. 7:15. Łowić zacząłem ok. 7:50. Temperatura ok 3,5C*.
Mgła, że ledwo co było widać przeciwległy brzeg.
Dziękuję za wyprawę Mirek było pięknie.
O ryby było bardzo ciężko.
Do godziny 13:26 miałem dosłownie 2 brania. Dopiero 13:28 dała Karpia 1,5kg.
Uffff!!! Blanku nie będzie pomyślałem.
Słuchajcie 13:54 wiechał Karp 6kg.!!!!
Pięknie


. Słuchajcie.
Wytrwałość podobno opłaca się.
Tak też i było. Godzina 14:18 Karp 10,5kg!!!
Coś pięknego.
Ostatnia ryba. Też Karp 6kg.
W sumie 8 brań,1 spinka po holu.
Parę fotek dołączę do relacji. Wypad ciężki i bardzo pouczający.
Pozdrawiam.




Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka