Witajcie! Chciałabym zakupić już lepszą wędkę oraz kołowrotek. Posiadam budżet 1000 zł. Zależy mi na metodzie spławikowej, łowię w wodach stojących, głębokość miejscami do 11m, dużo roślinności. Celuję głównie w amury, karasie, leszcze, karpie, ogólnie średnie/większe ryby.
Wcześniej myślałam o bolonce Mikado Ultraviolet II 6m, ze względu na to, że chciałabym rzucać dalej (ok. 15-20 m.), ale nie jestem pewna, czy bolonka na jezioro to lepszy pomysł niż krótsza wędka innej firmy.
Do tego myślałam o kołowrotku Shimano Nasci FC C3000.
Mimo to chciałabym poznać waszą opinię, bo może doradzicie mi wybrać inny sprzęt, np. wędkę 3,6m.
Z góry dziękuję za pomoc!!
