Nie rozumiem sensu tej nagrody... Myślą, że jak dorwą truciciela to będzie już dobrze? Do cholery, tu cały system nie działa, mamy pantomimę a nie ochronę rzek, truje się na potęgę, który z trucicieli niby został skazany i zapłacił odpowiednie odszkodowanie? Dlatego trzeba walczyć z przyczynami i przede wszystkim zrobić porządek, tak aby rzeki badano sumiennie i regularnie, a ci co zrzucają ścieki byli odpowiednio karani. A Morawiecki bezczelnie oskarża Niemców, za niedługo się okaże, że to oni zatruli nam Odrę.
Ale nie chodzi tylko o sam aspekt walki z trucicielami. Przecież nasz system gospodarki rybackiej, oparty o 10-letnie operaty i zarybienia to kpina. Od 30 lat mamy regularną degradację wód, nie mamy chyba ani jednego zbiornika, który dzięki operatom i zarybieniom był zasobny w ryby. Ten cały monitoring jest o kant tyłka potłuc. Zajechano Mazury, już w 2013 roku na komisji sejmowej mówiono, że 90% ryb w barach, restauracjach czy smażalniach jest spoza regionu. Przecież to tak, jakby na pustyni piachu zabrakło...
I tak dalej i dalej, tej pantomimy jest całe mnóstwo...