Autor Wątek: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb  (Przeczytany 117740 razy)

Offline paparoach

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 494
  • Reputacja: 62
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #615 dnia: 01.09.2022, 12:26 »
Zajmowanie się i emocjonowanie "polska scena polityczna " jest bezcelowe . Polska polityka jest moderowana przez zagraniczne ośrodki siły . Polska nie jest krajem suwerennym , nie prowadzi polityki zagranicznej. Nie jest podmiotem ładu europejskiego tylko przedmiotem . PiS rządzi w wyniku "afery taśmowej "gdzie "ktoś" nagrał setki godzin kompromitujacych  wypowiedzi polityków PO i osób z nimi związanych .
Nie ma żadnych dowodów i nigdy nie będzie kim był "ktoś" ale tu nie trzeba dowodów by to wiedzieć jeśli tylko ma się realny ogląd świata .
PiS robi wszystko by nie podpaść swojemu patronowi . Zauważcie że nawet jak zmieniła się władza w USA stwierdzono że PiS mimo że kompletnie nie z bajki pani Kamali czarnej papieżycy to jest na tyle przydatny że go narazie pozostawiono .
Durnie biorą wszystko co leci , złom bojowy , drogie energonosniki , szczepionki myśląc że to uchroni ich przed zmianą .
Na koniec , o co toczy się gra w Polsce , co jest prawdziwa nagroda za wygrane wybory . Oczywiście to nie władza sama w sobie ani tych 460 ma odejść w sejmie . Gra się o konfitury . Stanowiska w radach spółek skarbu państwa. Państwowe przedsiębiorstwa , rządowe agencje , i inne . To jest cel każdej władzy w Polsce , zapewnić sobie i swoim godna egzystencję na kilka pokolen .

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #616 dnia: 01.09.2022, 12:38 »
I wszystko w temacie 🥳
Pozdrawiam Darek

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 746
  • Reputacja: 340
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #617 dnia: 01.09.2022, 13:41 »
Zajmowanie się i emocjonowanie "polska scena polityczna " jest bezcelowe . Polska polityka jest moderowana przez zagraniczne ośrodki siły . Polska nie jest krajem suwerennym , nie prowadzi polityki zagranicznej. Nie jest podmiotem ładu europejskiego tylko przedmiotem . PiS rządzi w wyniku "afery taśmowej "gdzie "ktoś" nagrał setki godzin kompromitujacych  wypowiedzi polityków PO i osób z nimi związanych .
Nie ma żadnych dowodów i nigdy nie będzie kim był "ktoś" ale tu nie trzeba dowodów by to wiedzieć jeśli tylko ma się realny ogląd świata .
PiS robi wszystko by nie podpaść swojemu patronowi . Zauważcie że nawet jak zmieniła się władza w USA stwierdzono że PiS mimo że kompletnie nie z bajki pani Kamali czarnej papieżycy to jest na tyle przydatny że go narazie pozostawiono .
Durnie biorą wszystko co leci , złom bojowy , drogie energonosniki , szczepionki myśląc że to uchroni ich przed zmianą .
Na koniec , o co toczy się gra w Polsce , co jest prawdziwa nagroda za wygrane wybory . Oczywiście to nie władza sama w sobie ani tych 460 ma odejść w sejmie . Gra się o konfitury . Stanowiska w radach spółek skarbu państwa. Państwowe przedsiębiorstwa , rządowe agencje , i inne . To jest cel każdej władzy w Polsce , zapewnić sobie i swoim godna egzystencję na kilka pokolen .

Sama kwintesencja polskiej sceny politycznej, bez wybielania jednych na rzecz drugich i pisania miałkich epopei  :bravo:

Offline Stan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 117
  • Reputacja: 209
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szprotawa
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #618 dnia: 01.09.2022, 15:14 »
Sytuacja zaczyna się klarować jak woda w Odrze po zatruciu. Skoro nie wiadomo kto odpowiada za tą katastrofę, to może to ten sam "ktoś" kto stoi za aferą taśmową ? Szajka Kaczyńskiego poczuła się zbyt pewna siebie od nadmiaru władzy, straciła kontakt z rzeczywistością i trzeba było ja zdyscyplinować, żeby nie zapominała, komu to wszystko zawdzięcza. ? No i chyba się udało, bo od razu wrócili na ziemię i stali się tacy jakby bardziej potulni i zdyscyplinowani. :'( :P ;D :D

Offline paparoach

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 494
  • Reputacja: 62
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #619 dnia: 01.09.2022, 17:55 »
Sytuacja zaczyna się klarować jak woda w Odrze po zatruciu. Skoro nie wiadomo kto odpowiada za tą katastrofę, to może to ten sam "ktoś" kto stoi za aferą taśmową ? Szajka Kaczyńskiego poczuła się zbyt pewna siebie od nadmiaru władzy, straciła kontakt z rzeczywistością i trzeba było ja zdyscyplinować, żeby nie zapominała, komu to wszystko zawdzięcza. ? No i chyba się udało, bo od razu wrócili na ziemię i stali się tacy jakby bardziej potulni i zdyscyplinowani. :'( :P ;D :D

Dobrze kombinujecie towarzyszu :)
Słuszny kierunek wyznacza wasz światopogląd . Tak się właśnie robi politykę w warunkach demokracji a więc władzy mediów i zakulisowych graczy .

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 75
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 754
  • Reputacja: 1272
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #621 dnia: 01.09.2022, 19:38 »
Skoro nie wiadomo kto odpowiada za tą katastrofę, to może to ten sam "ktoś" kto stoi za aferą taśmową ?

To nie jest temat do żartów - tu jest wszystko wyjaśnione:


Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 024
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #622 dnia: 01.09.2022, 20:02 »
Przerzuciłem do PZW bo to o nich chodzi.. Sorki.
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 024
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #623 dnia: 01.09.2022, 23:11 »
Minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa ..."Poznaliśmy się podczas biegu charytatywnego, kiedy pracowałam w Orlenie, a on w Wodach Polskich nadzorował pion wodno-ściekowy..." ;)
Obecnie, Paweł Rusiecki, jest wiceprezesem Wód Polskich ds. Zarządzania Środowiskiem Wodnym.
 Tyle nielegalnych zrzutów.. Głowy, nie nadstawi.
 
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 024
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #624 dnia: 02.09.2022, 13:13 »
Dorzucę jedynie fragment słów Luk-a z innego wątku ;)


Wyobraźmy sobie zatrucie rzeki, gdzie winowajcą jest spółka skarbu państwa. Normalnie takie Polskie Wody powinny walczyć o zadośćuczynienie w imieniu państwa, a więc i obywateli, w tym samych wędkarzy. Przy upartyjnieniu jednak nie ma tu co liczyć na takie działanie, bo ręka rękę myć będzie. W ten sposób można załatwiać rzeczy ponad prawem za pomocą znajomości, co skutkuje tym, że nie karze się winnych, nie ma na nich potem bicza.

Do tego, małżeństwo, Anna Moskwa i Paweł Rusiecki na wysokich stanowiskach państwowych. Jakże przewrotnie się złożyło, że teraz mają wspólny problem. ;)

Chyba wiadomo o co chodzi ręka -rękę myje. Film, w temacie o PZW i ich nieudolność w działaniach z Wodami Polskimi.
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 566
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #625 dnia: 02.09.2022, 13:19 »
Gróbarczyk walczy:
https://wszczecinie.pl/aktualnosci,marek_grobarczyk_sugeruje_ze_skazenie_odry_zaczelo_sie_w_niemczech_nie_zdziwilbym_sie,id-42158.html
„Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że źródło zakażenia Odry znajduje się w Niemczech, a wszystko to miało zahamować procesy inwestycyjne na Pomorzu Zachodnim i w obrębie rzeki Odry. Parę tygodni temu w stacji TVN wskazano, że niemiecka garbarnia emitowała zanieczyszczenia do rzeki Bóbr, co było powodem śnięcia ryb. Rzeka Bóbr jest dopływem Odry. Jeśli w TVN coś takiego się pojawiło, to mogę domniemywać, iż niewykluczone, że obecne zanieczyszczenie Odry powstało gdzieś po stronie niemieckiej”

Garbarnia, z 20% udziałem kapitału niemieckiego zanieczyściła Bóbr, po czym woda spłynęła do Odry, popłynęła kilkaset kilometrów w górę, wybiła ryby w okolicach Oławy, a kto wie, czy i Kanału Gliwickiego nie zbeszcześciła. Ani chybi Niemcy muszą za tym stać :P Skąd takie bębny się biorą?
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 782
  • Reputacja: 236
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #626 dnia: 02.09.2022, 13:25 »
Dowozili beczkowozami :P

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 024
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #627 dnia: 02.09.2022, 13:34 »
Podpowiem tylko, że firma TAHAL GROUP.B.V.(potem się to zmieniło) jej wspólnicy i podmioty, zajmowały się garbowaniem skór, produkcją chemii, asortyment metalurgiczny i oczywiste, sieci wodno-kanalizacyjne.
Sprawdzałem wczoraj w KRS :) Nie będę się tutaj rozpisywał - krótka informacja.
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 754
  • Reputacja: 1272
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #628 dnia: 02.09.2022, 13:48 »
Dr Marta Jermaczek-Sitak, biolog/ekolog:

Wie pani, co zatruło nam Odrę?

- Takie katastrofy często mają złożone przyczyny. Bez świadomości istnienia tych powiązań trudno je zrozumieć. Dlatego nie da się stwierdzić, kto zatruł, i zamknąć sprawy. Żaden pojedynczy czynnik tego nie spowodował.

Takim podstawowym, bez którego pewnie nie byłoby dziś mowy o katastrofie, są zmiany klimatyczne i susza, która jest ich wynikiem. Poziomy rzek są w tym roku rekordowo niskie, wiele z nich wyschło, w tym Leniwa Obra, która na części odcinków zamieniła się w suchy kanał. Oglądamy zdjęcia wyschniętych Renu czy Loary, widzieliśmy wyschnięty San w jego górnym biegu i wiele innych rzek – suchych lub z bardzo niskim poziomem wody. To jest dramat całego kontynentu, Odry też. Rzeczny Uniwersytet Ludowy, na którym prowadziłam warsztaty w lipcu, musiał zmienić program swojego rejsu, bo Odrą na części odcinków nie dało się płynąć.

Poza tym w wyniku rekordowych upałów mamy ciepłą wodę w rzece. Kiedy byłam dzieckiem, dni upalnych, kiedy temperatura przekraczała 30 stopni Celsjusza, zdarzało się od trzech do pięciu w ciągu roku, w tym roku tylko do połowy sierpnia ich liczba przekroczyła 20. Efekt? Rzeka robi się płytka i ciepła.

Do tego dochodzą różne zrzuty zanieczyszczeń, te przemysłowe i komunalne. Ale jest coś jeszcze – do Odry, zarówno na jej górnym, jak i dolnym odcinku, trafiają zasolone wody pokopalniane. Te zrzuty generalnie są legalne, objęte specjalnymi procedurami, są systemy retencyjne, gdzie woda jest wstępnie oczyszczana, żeby nie była zabójcza dla ekosystemu. I teraz albo coś w tych procedurach nie zadziałało i do Odry trafiło więcej solanki niż zwykle, albo wody było tak mało, że te stężenia soli były większe. Pytanie, czy to wszystko. Bo woda wciąż ma wysokie pH, odczyn zasadowy, wysokie przewodnictwo prądu, które wskazuje na sporą obecność w niej rozmaitych substancji (czysta woda prądu nie przewodzi albo przewodzi go słabo) i wysoką zawartość chlorków.

Mamy więc zasoloną, ciepłą, płytką wodę z substancjami, które do niej wpadły. I tu pojawia się główny bohater – Prymnesium parvum, złota alga, inwazyjny glon, którego obecności nigdy dotąd nie stwierdzono w Polsce, za to wcześniej w paru miejscach w Europie i na świecie spowodował pomory ryb. Mogła je zawlec jakaś barka, ale równie dobrze to mogły być ptaki. Wcześniej stwierdzono obecność tej algi w Bałtyku. Mogła być też od dłuższego czasu w Odrze, ale uaktywniła się dopiero wtedy, gdy się pojawiły korzystne dla niej warunki.


Czyli odpowiedź tkwi w naturze?

- To niebezpieczne uproszczenie. Ten inwazyjny gatunek nie pochodzi przecież z kosmosu, sam z siebie też nie jest w stanie wyrządzić szkód. Może występować w wodzie i latami nie wpływać negatywnie na ekosystem. Muszą się pojawić bardzo konkretne warunki, które są ściśle związane z działaniami człowieka, żeby się uaktywnił. To my, ludzie, stworzyliśmy w słodkowodnej rzece, w zbiornikach zaporowych warunki jak w słonych jeziorach położonych przy brzegu morza.

Kiedy Odra się oczyści?

- Lepiej zapytać, czy to się w ogóle stanie. Generalnie rzeki mają zdolności do samooczyszczania. Im bardziej są naturalne, tym więcej mają narzędzi do tego – w postaci łęgów, rozlewisk, łąk, szuwarów. To tam następuje ten proces. Odra jest rzeką mocno uregulowaną, niewiele ma naturalnych meandrów i zatoczek, więc te jej zdolności są ograniczone. Szczęśliwie zaniechano jej regulacji na kilkadziesiąt lat, przez co w wielu miejscach zdziczała i zarosła. Częściowo odzyskała zdolność samooczyszczania. Jeszcze niedawno pływałam w Odrze i woda wydawała się czysta. Zresztą katastrofa pokazała, jakie żyły w niej ryby, jak wiele było bezkręgowców. To była piękna żywa rzeka. Glon to zła informacja, bo będzie się pojawiał, kiedy tylko wystąpią odpowiednie dla niego warunki, co oznacza, że przy niskim stanie wody, zasoleniu i wysokiej temperaturze może się zdarzyć, że wybije ryby i inne organizmy wodne. Ta katastrofa może więc cyklicznie nawracać. Dobrze, że szukamy rur ze ściekami, ale potrzebne są także regulacje dotyczące zasolenia. Ryzyko podnoszą też zbiorniki zaporowe, stwarzając najlepsze warunki do rozwoju takich organizmów.

Prawda jest jednak taka, że stan Odry może się poprawić, ale do rzeki, którą znamy sprzed katastrofy, nie ma powrotu. Mamy do czynienia z galopującymi zmianami klimatu. Tu, gdzie mieszkam, w województwie lubuskim, susza jest nie do opisania – w powiatach zielonogórskim i wschowskim wilgotność gleby spada poniżej 10 procent! A dodam tylko, że o suszy można mówić na poziomie 30 procent, z kolei optymalna wilgotność dla warzyw to 60-70 procent! Do Odry, jaką pamiętamy z pierwszej połowy lipca, nie uda nam się już wejść, a rzeka, która się odrodzi za 10, 15 czy 20 lat, będzie inną rzeką. Dlatego kiedy słyszę pytanie, kiedy Odra się oczyści, odpowiadam: nigdy.


https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,163229,28849638,biolozka-katastrofa-klimatyczna-moze-nastapic-w-polsce-szybciej.html

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 566
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Tragedia nad Odrą. Zatruta rzeka i masa martwych ryb
« Odpowiedź #629 dnia: 05.09.2022, 17:26 »
https://wyborcza.pl/7,177851,28858917,wedkarze-nie-chca-zarybiac-odry-ale-musza-to-moze-dobic-zycie.html#S.more_red-K.C-B.1-L.4.zw

Umowy zawarte z PGW WP - RZGW (skarb państwa) zobowiązują nas do zarybiania Odry jesiennym materiałem zarybieniowym, który powinien być wprowadzony do obwodów rybackich do końca roku. Będzie on pochodził z obiektów hodowlanych (stawów), gdzie osiąga odpowiednie rozmiary do zarybienia. Po osiągnięciu odpowiednich rozmiarów musi zostać odłowiony - informuje Paweł Bylicki w imieniu Polskiego Związku Wędkarskiego.

Tymczasem zarówno polscy, jak i niemieccy eksperci są zgodni, że pochopne ruchy mogą dobić życie w rzece. - Nawet jeśli zakwit glonów będzie się nadal zmniejszał, pozostałości toksyny muszą zostać rozłożone lub usunięte, zanim możliwe będzie ponowne zarybienie. Nie wiemy, czy młode osobniki będą w stanie znaleźć wystarczającą ilość pożywienia. W końcu nie tylko ryby zostały szczególnie mocno dotknięte, ale także między innymi populacje ślimaków i małży. Nie wiadomo jeszcze, w jakim stopniu ucierpiały inne bezkręgowce wodne - oświadczył Instytut Leibniza w Berlinie.

Również dr hab. inż. Bogdan Wziętek z Katedry Biologii i Hodowli Ryb Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego w Olsztynie ma nadzieję, że obowiązek zarybiania zostanie odwołany.
- Po pierwsze, nie wiadomo, w jakim stanie jest baza pokarmowa dla ryb, więc te, które trafiłyby teraz do Odry, mogłyby zwyczajnie paść z głodu. Po drugie, wciąż nie wiadomo, czy to w ogóle bezpieczne, żeby je wypuszczać do rzeki, bo pomijając już toksyny wytwarzane przez złote algi, wiemy również, że do Odry trafiła też jakaś ilość innych substancji, w tym pochodnych węglowodorów aromatycznych, i wciąż nie wiadomo, skąd wzięło się w wodzie niebezpiecznie wysokie zasolenie. Po trzecie, zarybianie na dotychczasowych zasadach dotyczy czterech czy pięciu gatunków ryb użytkowych, a w Odrze żyło ich ponad czterdzieści, zarybienie mogłoby więc doprowadzić do tego, że wypadłyby nam ryby, którym udało się przeżyć katastrofę. Mówienie o zarybianiu Odry w momencie, gdy wiemy tak niewiele o jej skażeniu, to nonsens, mogłoby przynieść więcej szkody niż pożytku - mówi.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.