Trudno się nie zgodzić. Jak pisałem przy covidzie, czy Odrze, że polityka to gorsze ścieki czy szambo jak to wypuszczane z Czajki to byli tu tacy, że upatrywali zmiany w zmianie partii rządzącej, a teraz przynajmniej głupio im powinno być. Kołowrót kręci się w lewo lub prawo, ale zawsze te same schematy, afery, pomimo, że gęby inne, a gawiedź tylko się kłóci czyja afera gorsza lub który rząd/członkowie ukradli/roztrwonili więcej publicznej kasy.
DD było i nie ma, woda pogrzebana, są szacunki że 5 do 10% mogło się ostać. W mediach zaczynają się "dobre" informacje pojawiać, bo sytuacja opanowana bo w ostatnich dniach wyławia się co raz mniej ryb. Nikt nie skomentuje, że to oczywiste skoro niewiele zostało, bo reszta ubita. Także rząd stanął na wysokości zadania, opanował katastrofę ekologiczną dokładając wszelkich starań. Za jakiś czas wypłyną nagrody jakie dostali dzielni w boju politycy, bo w końcu bez większego echa i tanimi siłami mają pełnowymiarowe 650 hektarowe szambo, o całkiem niezłej pojemności, w dodatku ekologiczne bo z drenażami.
Kończę pisać o polityce i skorzystam z tego co napisał carl23.
Musicie dorosnąć, i zrozumieć, że jako wędkarze musimy działać i cisnąć. Każdą władzę, nie ważne czy to będzie Tusk, Kaczyński, Mentzen czy inny Hołownia. DLategomierzi mnie, że zamiast skupić się na tym co napisałem, że możemy tak wiele zrobić, wytykacie mi to, że atakowałem PiS. Sami skręcacie w politykę lub bezsensowne tłumaczenia, ze taki jest świat, że media kłamią, że politycy zawsze będą robić takie rzeczy.
WIęc piszę i tłumaczę jak krowie na rowie - że w krajach UE, do której do koorvy nedzy należymy, tak nie jest. Mamy to samo prawodawstwo praktycznie, i tylko nasze postępowanie sprawia, jako obywateli i jako wędkarzy, ze pozwalamy aby państwo czy PZW działało w ten sposób. Inspektorat Ochrony Środowiska ma robić swoje, Polskie Wody swoje i tak dalej, dlatego upolitycznienie czegokolwiek jest tak złe. Jeżeli jesteśmy podzieleni, to wtedy stajemy się narzędziami w rękach polityków, a powinniśmy my ich wykorzystywać, do swych celów,
bez żadnych romansów z żadną partią.
Politykom i rządowi nie możemy ufać jako wędkarze, i walczyć o swoje jak lwy. Rozumiecie czy też nie chcecie zrozumieć? Kolejną głupota jest atakowanie ekologów, w czym niektórzy, jak Lohi chociażby, pokazali stan swojego 'odlotu'. Możemy z nimi wejść w sojusz i na tym bardzo skorzystać lub też z nimi walczyć i ich obrażać, co wkrótce da swoje bardzo gorzkie owoce i nam się nie opłaci. Dlatego schowajcie swoje poglądy polityczne do kieszeni w sprawie wędkarstwa i patrzcie się na to co można uzyskać. To nie oznacza brak interesowania się polityką ale odpowiednie działanie, właśnie w oparciu o to jak polityka działa, jakimi prawami się rządzi. Mając taką liczbę i wykorzystując media społecznościowe, możemy bardzo dużo.
NIestety, wędkarze to 'ciamajdan', gdzie pieprzy się tylko o tym jak wszyscy inni są winni, tylko nie wędkarze, którzy tak bardzo 'cierpią'.
Trzeba dojrzeć, ruszyć tyłek lub rączkę, i przynajmniej podpisać petycję, iść na wybory, zainteresować się tym jaki jest statut PZW, ordynacja wyborcza, prawo o stowarzyszeniach, poczytać coś o wodach, ekosystemach. Wy myślicie, ze atakujecie mnie? Nie, wy bronicie swego mazgajstwa i chęci wzięcia sprawy w swoje ręce. Ja pokazuję od 10 lat jak działa to w UK, z jakimi sukcesami. W Polsce nie może? Tak, bo macie blokady w swoich umysłach, szukacie usprawiedliwień i myślicie życzeniowo, że ktoś będzie działał tak jak chcecie. Dorośnijcie do cholery, zakończcie to mentalne przedszkole, że się nie da, przestańcie się ciągle skarżyć tylko zadziałajcie. Jesteście dymani bez mydła przez ZG PZW, IRŚ, i wielu innych, i tam szukajcie źródła 'niegodziwości', nie u mnie i w moich poglądach politycznych. Macie wolną Polskę, prawo wyborcze, demokrację, korzystajcie z niej a nie pitolcie głodne kawałki ze się nie, samemu nic ni robiąc (uogólniam). Zrozumcie, że jest przyczyna i skutek, i bezczynność daje takie owoce. W przypadku wędkarstwa lobby rybackie nas ogrywa, kapujecie? Politycy zaś mają w rzyci środowisko, dlatego takie rzeczy się wydarzają. Atakowanie ekologów, to nie jest walka z przyczynami problemów, zwłaszcza, że ci trąbili od dwóch lat co się może wydarzyć, w jakim stanie był Kanał Gliwicki, Kłodnica. DOROŚNIJCIE i skończcie z tą mentalnością ofiary!
Tyle w temacie ode mnie.