Autor Wątek: MŚ Katar  (Przeczytany 71864 razy)

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #735 dnia: 18.12.2022, 22:10 »
Doskonały finał: pierwsza połowa,druga połowa,dogrywka i karne,wszędzie wielkie emocje i 100% futbolu. Kwintesencja piłki nożnej.
Kto wie,czy nie był to najlepszy finał w historii.
Wielkie brawa dla obu drużyn i dla wszystkich drużyn mundialu. To były wspaniałe mistrzostwa.

Jak nie lubię Messiego,tak facet pokazał charakter i ducha walki. Wielka osobowość.

Offline demios

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 353
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #736 dnia: 18.12.2022, 22:11 »
z dedykacją dla zwycięzców:

Zawsze mam dylemat czy Lolę Astanovą słuchać czy oglądać ;)

Offline KotKoi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 003
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #737 dnia: 18.12.2022, 22:49 »
Ronaldo, Lewy i Messi, dla nich to ostatnie mistrzostwa i tylko Messi spełnił marzenie o pucharze na koniec kariery. Mbappe to jest potęga, będziemy oglądać wspaniałą piłkę w jego wykonaniu.


On będzie rządził, dokładnie tak. :-X

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 060
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #738 dnia: 19.12.2022, 15:49 »
A wczoraj stanoski zapowiedział że czysty czesiu przyjdzie sie do HP wybielać po raz kolejny... Dwie oślizgłe glizdy.
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline marek1970

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 61
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Opole
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #739 dnia: 19.12.2022, 17:28 »
To i ja coś napiszę od siebie.Od 1978 roku po meczu Polska-Argentyna przyglądam się i zawsze kibicuję Argentynie.Finał zawał- dla mnie-Argentyna zbagatelizowała Francję ja poprzednio Holandię podobnie po 80 min -pierwszy celny strzał-do tego z karnego.Pytam ile Francji ze -Francji.Anglii z Anglii-widać po zamieszkach w Paryżu - Belgii itp.taki świat piłkarski dziś.Ale na pewno był to jeden z lepszych meczy w moim skromnym odniesieniu.Czy Messi lepszy czy gorszy od Maradony? moim skromnym zdaniem plus na Maradonę. To był król. kto nie widział na LIVE to gada sobie.Powiem tyle że Argentynie przy tych dzisiejszych gwiazdeczkach się należało.Nie rozwijam tematu dalej -BO ŚWIĘTUJĘ ARGENTYNIE- SKORO NASZ football  taki lichy.

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 060
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #741 dnia: 20.12.2022, 12:23 »
what?
;)

Offline thegamer

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 239
  • Reputacja: 15
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #742 dnia: 20.12.2022, 13:09 »
Haha widziałem to na ceremonii jak bramkarz przechodził przy puchare zrobił coś takiego...

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 585
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Krisss

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • Reputacja: 85
  • Lokalizacja: Rzeszów
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #744 dnia: 21.12.2022, 22:20 »
Warto dodać, że analiz z dupy. Delikatnie mówiąc.

Główna tabelka (porównanie z Japonią i Maroko) dość tendencyjna, bo jeśli policzy się wszystkie drużyny do 1/8 (tam, gdzie odpadły Polska i Japonia), to Maroko wcale nie wygląda tak kolorowo, a w posiadaniu piłki jest w głębokim ... lesie.
A najlepsze jest podsumowanie strzałów celnych aż do półfinału. Lekki zgrzyt, ponieważ Japonia i Polska odpadły w 1/8 finału. Ale najważniejsze, żeby wybrane dane pasowały do ogólnej tezy, czyli zagraliśmy zbyt defensywnie.

Natomiast, jak się spojrzy na te dane (już właściwe, czyli pierwsze 4 mecze każdej z porównywanych drużyn - 3 w grupie i 1/8), to tak naprawdę największą różnicę pomiędzy Maroko a Polską widać w xG przeciwnika. Zatem prawidłowy wniosek powinien brzmieć, że najgorsze w naszej drużynie było bronienie.

Abstrahując od statystyk, to trzeba sobie szczerze powiedzieć, że indywidualnie nasi piłkarze (szczególnie w meczach grupowych) wyglądali chyba najgorzej ze wszystkich drużyn. I to włącznie z "genialnymi" Lewandowskim i Zielińskim. Masa głupio traconych piłek, niecelnych podań, beznadziejnych przyjęć itd. Prawdopodobnie u wielu z nich była to kwestia stresu i presji, jaką wywołała chęć zmiany wieloletniego trendu kończenia mundiali na grupie. W końcu w pierwszej połowie meczu z Francją okazało się, że jednak co niektórzy potrafią przyjąć, celnie zagrać, dośrodkować. A co taka presja robi z piłkarza, nawet tak doświadczonego na wielkich arenach jak Lewandowski, to widać po tym, że na 3 wykonywane karne Robert strzelił tylko jednego. Czy to wina trenera? W pewnym stopniu pewnie tak. Z drugiej strony my nie mamy do czynienia z zawodnikami grającymi pierwszy raz pod presją. Można rozgrzeszyć Zalewskiego, Casha, Kiwiora itp. "pierwszaków". Ale Zieliński? Lewandowski? Bez jaj.

Nie bronię jakoś przesadnie Michniewicza, bo nie znam się na tym na tyle, żeby powiedzieć ile w tym wszystkim jego "winy". Również w kwestii afery premiowej i pozostałych niemiłych historii. Natomiast mam nieodparte wrażenie, ze spora część polskiej sceny dziennikarskiej zagięła na niego parol i nie spocznie aż Michniewicz upadnie z hukiem. I ta zalinkowana "analiza" jest jednym z dowodów na tę tezę.
Nie wiem czy powinien zostać i czy mamy na jego miejsce kogoś lepszego. Natomiast zrzucanie na niego całego zła i bezpardonowe atakowanie o najdrobniejsze głupoty jest zwyczajnie podłe. Przecież wiadomo, że Michniewicz nie powie publicznie złego słowa na gwiazdy reprezentacji, jeśli rozważa jeszcze jakąkolwiek współpracę z nimi. Jeden przed nim już powiedział, to dostał chwilę wymownego milczenia i było po nim. Również dziennikarze maja jakąś dziwną manierę, że trenera można zjebać jak burą sukę i obwinić za wszystko, ale już piłkarzom trudnych pytań się nie zadaje. Szczególnie tym z "topu".

P.S. Najbardziej z tej "analizy" rozbawiło mnie to: "Czy wyszlibyśmy z grupy, gdybyśmy grali odważniej? Tego oczywiście nie wiemy, ale też nie wiemy, czy nie zaszlibyśmy znacznie dalej, gdybyśmy w każdym meczu grali jak z obecnym finalistą mistrzostw" Znacznie dalej, czyli gdzie??? Przecież to właśnie z tym finalistą, po "odważnym" meczu dostaliśmy sromotnie w łeb i pojechaliśmy do domu :facepalm: Mariuszowi coś się lekko odkleiło od tego brainowania przeciętnych i słabych piłkarzy krajowych lig.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #745 dnia: 22.12.2022, 07:51 »

Nie bronię jakoś przesadnie Michniewicza, bo nie znam się na tym na tyle, żeby powiedzieć ile w tym wszystkim jego "winy". Również w kwestii afery premiowej i pozostałych niemiłych historii. Natomiast mam nieodparte wrażenie, ze spora część polskiej sceny dziennikarskiej zagięła na niego parol i nie spocznie aż Michniewicz upadnie z hukiem. I ta zalinkowana "analiza" jest jednym z dowodów na tę tezę.
Nie wiem czy powinien zostać i czy mamy na jego miejsce kogoś lepszego. Natomiast zrzucanie na niego całego zła i bezpardonowe atakowanie o najdrobniejsze głupoty jest zwyczajnie podłe. Przecież wiadomo, że Michniewicz nie powie publicznie złego słowa na gwiazdy reprezentacji, jeśli rozważa jeszcze jakąkolwiek współpracę z nimi. Jeden przed nim już powiedział, to dostał chwilę wymownego milczenia i było po nim. Również dziennikarze maja jakąś dziwną manierę, że trenera można zjebać jak burą sukę i obwinić za wszystko, ale już piłkarzom trudnych pytań się nie zadaje. Szczególnie tym z "topu".

Nie zgodzę się z tym co piszesz, wg mnie MIchniewicz i jego asystenci zawalili sprawę. Jeżeli dzielili premię nie informując o tym Kuleszy (czyli PZPN), to jest skandal. Już sam ten fakt wskazuje, że Czesiu nie 'wyleczył się' z 'fryzjerstwa'. Sam się zastanawiam jak oni chcieli dostać tę kasę, skoro  nie szło to przez PZPN. I nie zwalajmy winy na zawodników, bo oni nie są od załatwiania takich spraw. Jest oczywiste, że wykorzystano kontakty Chłopika, którego Morawiecki przerzucił 'po znajomości' do Legii. W zbieżność wydarzeń (a wtedy Michniewicz z Potrykusem właśnie zajmowali się Legią) nie wierzę. Kto wie, czy sam Chłopik nie dostałby tu działki, stąd ta walka o 5 milionów dla sztabu.

A co do stylu gry. Ja się z ta analizą zgadzam jak i wnioskami, że uratował awans Szczęsny. Jedna bramka więcej na naszym koncie i Michniewicz uznany byłby za gorszego chyba od Brzęczka, a tak mu się udało. Nie łykam też tego, że Zieliński i Lewandowski źle się spisali. Ustawienie było przeciwko nim, dlatego nie pokazali tego co potrafią. Zwłaszcza Lewy dostawał bardzo trudne piłki lub musiał o nie walczyć, będąc dobrze obstawionym. Ja jego absolutnie nie obwiniam, wkurzam się, że zagraliśmy ustawieniem, gdzie nie wykorzystaliśmy swoich największych atutów, co jest wręcz głupotą. I cieszy mnie też to, że wyszliśmy z grupy w takim stylu. W tym sensie, że mało kto będzie określał tego typu cele i selekcjoner będzie miał postawioną wyżej poprzeczkę. Na pewno nie  byliśmy zespołem z najlepszej 16-tki, to było szczęście, że awansowaliśmy.

A dziennikarze wg mnie robią to co trzeba. Relacje w drużynie to nie tylko to jak selekcjoner dogaduje się z zawodnikami, PZPN-em czy sztabem, to też kontakty z dziennikarzami, którzy reprezentują ludzi, widzów. Więc trudno nie oceniać ataków Michniewicza jak ataków na kibiców. A to rodzi kontrowersje, oskarżenia i potem jest jak jest. NIe do końca też wiemy czy mecz z Francją to naprawdę bunt zawodników, którzy zagrali inaczej niż chciał Czesiek. To by tłumaczyło dlaczego tak chwalił Krychowiaka, który co najwyżej był kiepski. To też świadczy fatalnie o selekcjonerze, bo tymi słowami sam robi ferment w drużynie i ją dzieli. Bo jak mieli to odebrać Lewy i Zielu chociażby? Dla mnie przekaz był oczywisty.

I sprawa jest raczej jasna, najnowsze doniesienia mówią o tym, że wielu zawodników kadry ogłosi odejście, jeżeli Michniewicz pozostanie selekcjonerem. WIęc niech odejdzie, najlepiej aby zabrał z sobą ten zły bagaż 'premiowy', tak aby jego następca nie musiał się z tym borykać. CHciałbym też bardzo, aby więcej kibiców biało-czerwonych nie oceniało występu poprzez to, czy taki Lewy czy Zieliński był dobry czy nie, bo wg niektórych nie biegali lub byli niewidoczni. Tu chodzi zazwyczaj o ustawienie a więc o decyzje selekcjonera, i to jemu należy przede wszystkim myć głowę.
Lucjan

Offline paparoach

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 494
  • Reputacja: 62
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #746 dnia: 22.12.2022, 07:54 »
Warto dodać, że analiz z dupy. Delikatnie mówiąc.

Główna tabelka (porównanie z Japonią i Maroko) dość tendencyjna, bo jeśli policzy się wszystkie drużyny do 1/8 (tam, gdzie odpadły Polska i Japonia), to Maroko wcale nie wygląda tak kolorowo, a w posiadaniu piłki jest w głębokim ... lesie.
A najlepsze jest podsumowanie strzałów celnych aż do półfinału. Lekki zgrzyt, ponieważ Japonia i Polska odpadły w 1/8 finału. Ale najważniejsze, żeby wybrane dane pasowały do ogólnej tezy, czyli zagraliśmy zbyt defensywnie.

Natomiast, jak się spojrzy na te dane (już właściwe, czyli pierwsze 4 mecze każdej z porównywanych drużyn - 3 w grupie i 1/8), to tak naprawdę największą różnicę pomiędzy Maroko a Polską widać w xG przeciwnika. Zatem prawidłowy wniosek powinien brzmieć, że najgorsze w naszej drużynie było bronienie.

Abstrahując od statystyk, to trzeba sobie szczerze powiedzieć, że indywidualnie nasi piłkarze (szczególnie w meczach grupowych) wyglądali chyba najgorzej ze wszystkich drużyn. I to włącznie z "genialnymi" Lewandowskim i Zielińskim. Masa głupio traconych piłek, niecelnych podań, beznadziejnych przyjęć itd. Prawdopodobnie u wielu z nich była to kwestia stresu i presji, jaką wywołała chęć zmiany wieloletniego trendu kończenia mundiali na grupie. W końcu w pierwszej połowie meczu z Francją okazało się, że jednak co niektórzy potrafią przyjąć, celnie zagrać, dośrodkować. A co taka presja robi z piłkarza, nawet tak doświadczonego na wielkich arenach jak Lewandowski, to widać po tym, że na 3 wykonywane karne Robert strzelił tylko jednego. Czy to wina trenera? W pewnym stopniu pewnie tak. Z drugiej strony my nie mamy do czynienia z zawodnikami grającymi pierwszy raz pod presją. Można rozgrzeszyć Zalewskiego, Casha, Kiwiora itp. "pierwszaków". Ale Zieliński? Lewandowski? Bez jaj.

Nie bronię jakoś przesadnie Michniewicza, bo nie znam się na tym na tyle, żeby powiedzieć ile w tym wszystkim jego "winy". Również w kwestii afery premiowej i pozostałych niemiłych historii. Natomiast mam nieodparte wrażenie, ze spora część polskiej sceny dziennikarskiej zagięła na niego parol i nie spocznie aż Michniewicz upadnie z hukiem. I ta zalinkowana "analiza" jest jednym z dowodów na tę tezę.
Nie wiem czy powinien zostać i czy mamy na jego miejsce kogoś lepszego. Natomiast zrzucanie na niego całego zła i bezpardonowe atakowanie o najdrobniejsze głupoty jest zwyczajnie podłe. Przecież wiadomo, że Michniewicz nie powie publicznie złego słowa na gwiazdy reprezentacji, jeśli rozważa jeszcze jakąkolwiek współpracę z nimi. Jeden przed nim już powiedział, to dostał chwilę wymownego milczenia i było po nim. Również dziennikarze maja jakąś dziwną manierę, że trenera można zjebać jak burą sukę i obwinić za wszystko, ale już piłkarzom trudnych pytań się nie zadaje. Szczególnie tym z "topu".

P.S. Najbardziej z tej "analizy" rozbawiło mnie to: "Czy wyszlibyśmy z grupy, gdybyśmy grali odważniej? Tego oczywiście nie wiemy, ale też nie wiemy, czy nie zaszlibyśmy znacznie dalej, gdybyśmy w każdym meczu grali jak z obecnym finalistą mistrzostw" Znacznie dalej, czyli gdzie??? Przecież to właśnie z tym finalistą, po "odważnym" meczu dostaliśmy sromotnie w łeb i pojechaliśmy do domu :facepalm: Mariuszowi coś się lekko odkleiło od tego brainowania przeciętnych i słabych piłkarzy krajowych lig.

Tylko zauważ że nikt nie ma pretensji do Michniewicza o wynik . Ten się zgadza . Był awans i był dobry ( w pierwszej połowie)mecz z wicemistrzem. Pretensje są o inne rzeczy.
Ten człowiek z jego przeszłością nigdy nie powinien zostać selekcjonerem. Jak widać niczego się nie nauczył , nie wykorzystał szansy na zmianę wizerunku jaka dostał od Kuleszy. Jego kombinatoryka natura wzięła górę i teraz musi ponieść konsekwencje.
Co do piłkarzy  masz rację . Lewandowski jest totalnie bez formy, w niczym nie przypomina zawodnika jakim był w Bayernie, pewnego egzekutora . Zagrał totalny piach i dla mnie był największym rozczarowaniem tych mistrzostw, razem z Ronaldo .
Postawa Zielińskiego podobnie zła , ale tu trzeba oddać że był on ofiarą "taktyki" selekcjonera, piłkę Zieliński widział najczęściej 3metry nad głową . Mógł jej pomachać . Kiedy tylko zawodnicy wbrew trenerowi zresztą zagrali inaczej w ostatnim meczu był już wyróżniającym się piłkarzem drużyny .
Gdyby Michniewicz zachowywał się inaczej , gdyby nie to całe szambo które wybiło po mundialu, to uważałabym że warto rozważyć przedłużenie z nim kontraktu na eliminacje Euro .
Z całą pewnością Michniewicz był w stanie zapewnić nam awans .
Przypominam gramy pierwszy mecz w Pradze a potem z Albania i są to 2 najtrudniejsze mecze w tych eliminacjach .
Może się zdarzyć że jakiś nowy niedoświadczony trener polegnie i zacznie się piekło .
W obecnej jednak sytuacji , gdzie Michniewicz stracił zaufanie zawodników , działaczy , kibiców i całego sportowego środowiska nie ma wyjścia i trzeba kogoś znaleźć .
Musi to być gość z nazwiskiem który wytrzyma presję bo jak pisałem wyżej początek eliminacji jest dość ciężki .

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 585
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #747 dnia: 22.12.2022, 08:32 »
Analiza nie odbiega zbytnio od tego, co widzieliśmy. Może tylko porównanie z 2018 jeśli chodzi o podania jest bez sensu, bo tam albo musieliśmy gonić wynik, albo klepaliśmy sobie z Japonią.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Krisss

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • Reputacja: 85
  • Lokalizacja: Rzeszów
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #748 dnia: 22.12.2022, 10:29 »
Luk, paparoach, ja się z Wami zgadzam w kwestii oceny Michniewicza, jeśli to faktycznie on był kołem zamachowym tych smrodów wokół premii, jeśli faktycznie jest konflikt z piłkarzami i z PZPN, jeśli były lewe układy z Chłopikami, Morawieckimi itd. Jednak z naciskiem na jeśli.

Na razie nikt z drużyny czy sztabu nie wypowiedział się otwarcie w tej sprawie, a Michniewicz praktycznie wszystkim tym rewelacjom publicznie zaprzecza. Trochę to dziwne, bo gdybym to ja był piłkarzem, sztabowcem czy członkiem Zarządu PZPN i co kilka dni widział w radiu i telewizji kłamstwa wypowiadane przez trenera, to raczej zabrałbym głos i odpowiedział. W końcu powstaje przecież przekaz, że skoro Michniewicz nie był prowodyrem w sprawie premii tzn., że to piłkarze dzielili, zabiegali, wypytywali. A to ich w dobrym świetle nie stawia i wątpię, żeby sobie na coś takiego pozwalali, mając do wyboru powiedzieć jak było naprawdę. Szczególnie, że Michniewicz powołuje się na stałe i dobre relacje z piłkarzami. Was to nie dziwi?
Dał wywiad, czy oświadczenie Lewandowski i nic negatywnego w stronę Michniewicza nie poszło. Zupełnie uciął spekulacje, że to drużyna ustalała taktykę na Francję, ale ta kwestia wciąż jest w mediach grzana i jak widać weszła już kibicom w krew. A może jest to robione w myśl zasady, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą? To Was nie zastanawia?
Mnie to dziwi i wyrażam swoje wątpliwości. Tym bardziej, że co się robi wokół Michniewicza ciszej i coraz więcej osób zaczyna się zastanawiać czy nie warto by go jednak zostawić, to nagle bach, kolejna bomba od dziennikarzy - tym razem "budził Lewandowskiego o 2.30 a ten był zażenowany". Michniewicz zaprzecza, a z drugiej strony potencjalnego konfliktu nadal cisza. Jakoś dziwnie to się układa w jedną całość.

I powtarzam, ja wcale nie jestem fanem Michniewicza, jego dotychczasowego stylu gry i zarządzania pojawiającymi się kryzysami. Jeśli potwierdzi się, że jest kombinatorem, dorobkiewiczem i konfliktuje się z piłkarzami, to pierwszy krzyknę, żeby wypierd..ał.
Oczy mnie bolały na Argentynie tak, jak wszystkich innych. Tyle, że ja widziałem jak sobie radzili z piłką Zieliński, Lewandowski i większość naszych piłkarzy. Nie w sensie, że latała nad ich głowami, tylko wtedy, jak już ją mieli obok nogi albo ją przyjmowali. To niestety było drewno i to zazwyczaj takie na poziomie 3. ligi. Jak ktoś potrafi się zdobyć na wyrzeczenia, to nich sobie włączy jeszcze raz ten mecz i wnikliwie obejrzy. Zresztą w pozostałych meczach grupowych nie było pod tym względem wcale lepiej.

No i wbrew kreowanemu trendowi uważam, że na turniej jedzie się po wynik, a nie po "budowanie i rozwój" drużyny. Szczególnie, jeśli ktoś przed trenerem postawił jasno, że chcemy wyjść z grupy, bo to będzie "historyczne" osiągnięcie. Maroko przez większość czasu grało praktycznie równie defensywnie (chwilami nawet bardziej) co my, ale zdecydowanie lepiej broniło, dzięki technice i dyspozycji piłkarzy świetnie przechodziło z obrony do szybkich ataków i finalnie zagrali o 3. miejsce, choć też słabych drużyn po drodze nie mieli.

Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że nasi piłkarze, jako ogół, nie "dojechali" tak jak powinni i nędzny obraz gry był też ich sporą zasługą.
Dlaczego nie hejtujemy Martineza za to, że z takimi piłkarzami, jakich ma Belgia nie wyszedł nawet z grupy? Co więcej, jest on stawiany jako nasze marzenie w kwestii selekcjonera. A my? Mamy świetnego (niestety w wąskim zakresie boiskowego rzemiosła - to nie to samo co Messi czy Mekambe, że w pojedynkę okiwa czy wyprzedzi 3 przeciwników i jest w stanie zmienić wynik meczu) Lewandowskiego i bardzo dobrego Zielińskiego, a po wszystkim beczymy jakbyśmy mieli co najmniej 2/3 drużyny na światowym poziomie. Nie, nie mamy. A jak jeszcze ci zawodnicy są tak spięci, to chwilami na boisku mieliśmy jednego piłkarza grającego na poziomie godnym tej imprezy. Stąd na tak słabym tle nawet Krychowiak jawił się jako grający na przyzwoitym poziomie.

Oczywiście doceniam świetną postawę Wojtka Szczęsnego, ale rozmawiamy o piłkarzach z pola, bo bramkarz nam bramek nie nastrzela. Przy takim xG przeciwnika faktycznie w dużym stopniu bramkarzowi zawdzięczamy, że nie dostaliśmy bardziej w łeb.

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 060
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: MŚ Katar
« Odpowiedź #749 dnia: 22.12.2022, 11:54 »
No i był sobie czysty czesiu :)
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43