No to teraz pytanie.
Jak ubita kluska ma się do pracy pelletu , uwalniania wawtera - oraz do tych czarów ze stoperem.
Robię kluskę - jak za dobrych starych czasów do sprężyny - walcze nią godzinę a i tak towar zostanie...
żarcik

NIE
Polecam jak już posiłkuje cię youtube oglądajcie ze zrozumieniem - a i owszem docisk dłonią bez foremki. Z czuciem - zaznaczam przy super zrobionym pellecie który się elegancko obsypuje w parę minut.
A nie opowieści o kluskach w hybrydach. Pellet pracujacy - to tak.
A tutaj poruszasz kwestię, która mnie od dawna nurtuje. Bo ciągle słyszę o specjalnych dodatkach do lepszego zlepienia pelletu i tak dalej... A ja mam zero problemów, by zrobić pellet tak, bo po 10 minutach wyjąć z wody nabity podajnik
Muszę uważać, żeby nie przemoczyć i za mocno nie ściskać.
Jak Wy to robicie, że macie problemy ze sklejaniem pelletu? 
Nie wiem co masz na myśli mówią kluski. Masz pokazane jak krowie na rowie, w pierwszym filmie guru underwater jak docisk pracuje i jaki dopiero daje efekt tego, że wszystko trzyma się kupy. Jak ktoś nie wie jak ma to wyglądać, może klatkę zatrzymać i podejrzeć. Steve dociska to na tyle, że z góry pellety się łączą ze sobą praktycznie. Testy we wiadrze niestety tego nie pokażą, bo moment uderzenia o taflę, a potem o dno i jego wpływ na towar w podajniku też jest bardzo ważny.
Ja moczę pellet przed wyjściem z domu, musi być taki jak gąbeczka, jego dochodzenie trwa 30 minut, trzeba wstrząsnąć parę razy w międzyczasie, nad wodą się ewentualnie domacza. Robię go metodą, gdzie ma wypić całą wodę mu nalaną, oczywiście jak już się swój pellet zna. Najistotniejsza sprawa, aby górna część pelletu Ci wypadała i się ładnie obsypywała, dolna może czasem zalegać, ale w zależności od interpretacji to czasem nawet na plus, bo mniej towaru dorzucasz przy każdym rzucie (Jamie Hughes tak twierdzi chociażby).
W kwestii doklejania można użyć mielonego pelletu, na który łowimy, bardzo dobrze wypełnia pory, trochę lepiej w początkowej fazie pellet trzyma i potem dosyć dobrze się z przestrzeni wysypuje. Wpadłem na pomysł, aby zrobić pellet stiki po prostu poprzez namoczenie części pelletu wodą z melasą, ale to muszę posprawdzać i potestować. Taka wolna myśl.