Panowie wybaczcie drążenie tematu,ale jak nęcicie odległości +110m ? Rozumiem że ponton na markery i sypiecie ? Czy macie patenty na dalsze spodowanie ? Nie mam typowo rzutowego spoda,ale 100m to dla mnie maks. Twardszym może 120m ,ale wątpię.
Przepraszam autora za wątki poboczne.
Dla wszystkich łowiących na 140m wielkie brawa i szacunek. Dla mnie 95m (fakt feeder i metoda),to już jest duże wyzwanie.
Ja zmieniłem spoda 3.60 na 3.90, z trojskladu na dwa składy, kolowrotek tradycyjnego na long casta spro, dałem żyłkę 0.30 (można nawet mniejszą srednice) plus miękka strzalowke 0.25, usunąłem pływak że spomba, wszelkie agrafki łączące.
Robię te 130m powtarzalnie. Chyba kwestia możliwości fizycznych, treningu i sprzętu.
Czasem mam wrażenie że lepiej mi się spombem rzuci niż zestawem.... spombem large.
Mam spoda 3.9 governor. Fakt miekki jak na spoda,ale za to dużo wygodniejszy.
Jak pisałem wcześniej główna plecionka 0.14,strzał pletka 0.25. Kołowrotek o szpuli 75/40. 100m dużym spombem robię tylko w dobrą pogodę,pod wiatr silniejszy maks 90m.
Możliwe,że twardszy kij temat by załatwił lepiej,ale w znaczącą różnicę wątpie.
Warunki fizyczne z tych silniejszych raczej.
Aha,nie rzucam z wykroku,bo pogarsza mi to celność.
Dzięki za odpowiedź.