Ja podszedłbym tez do tego jako do inwestycji. Ja swój kosz wybrałem po długim namyśle i badaniu rynku. Nie łowie tyczką tylko, często lub najczęściej jest to waggler i feeder zarazem, tak więc potrzebuję czegoś więcej. Około 70% koszy jest pod tyczkę, i masz głównie płytkie szufladki na drabinki z zestawami. Więc szukasz czegoś, z szufladami o większej pojemności. Kolejna sprawa to funkcjonalność. Ja wolę takie rozwiązania, gdzie aby sięgnąć do większości swojego asortymentu, nie muszę wstawać. Wiele rozwiązań jest z opcją nie szuflad tylko 'wieka' - i to utrudnia łowienie. Kolejna rzecz to trwałość i solidność kosza. Ja od razu widziałęm, że Preston to taki 'nie gniotsja nie łamiotsja' - bardzo trwały, na długie lata. Myślę że spokojnie posłuży mi 10 lat, nie zależy mi na jakiś kolorach i UFO rozwiązaniach

Trzeba też się patrzeć na dostępność części zamiennych i osprzętu. Są firmy mające skromną ofertę, są tez takie które nią powalają...
Dlatego kupiłem tego Prestona. Nie ze względu na słabość do marki czy coś takiego. Po prostu dla mnie była to najlepsza opcja, idealnie dopasowana do moich potrzeb, gdzie potrzebuję sporo osprzętu (tyczka, feeder, waggler). Warto wybrać się na targi, pomacać, posadzić tyłek na czymś...
Obecnie jest wiele różnych koszy, ale cena często oscyluje w granicach 500-600 funtów. To strasznie dużo, a gdzie jeszcze cały osprzęt??? Dlatego Preston jest dobrym rozwiązaniem.