Autor Wątek: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki  (Przeczytany 11284 razy)

Offline júlio

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • TU NIE MA RYB
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bolonka
Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« dnia: 07.10.2015, 15:38 »
Witam

Trochę nie widziałem gdzie ten wątek założyć, ale myślę że zrobiłem to w odpowiednim miejscu jeżeli nie to proszę o przeniesienie go w odpowiednie miejsce.

Czy któryś z kolego zauważył albo miał takie przypadek, że podczas nocnych zasiadek na niektórych łowiskach częste palenie latarki było równoznaczne z zakończeniem brań lub ich mniejszą ilością?

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 775
  • Reputacja: 1274
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #1 dnia: 07.10.2015, 16:26 »
Na moim narwiańskim starorzeczu jasne światło latarki czołowej płoszy uaktywniające się o zmierzchu bobry: spłoszony bóbr wykonuje gwałtowny manewr zanurzeniowy, któremu towarzyszy efektowny gajzer i okropny chlupot, co w płytkim oraz stosunkowo wąskim łowisku nie wpływa pozytywnie na brania ostrożnych linów/karasi (oczywiście podobnie ma się sprawa z kierowaniem jasnego snopu światła na nieodległe miejsce łowienia).

Dlatego w czasie łowienia wykorzystuję (wedle potrzeby) niemal wyłącznie łagodne i dyskretne światło czerwone (1 - 3 diody), przechodząc na oświetlenie główne dopiero podczas pakowania się i przemarszu.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 044
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #2 dnia: 07.10.2015, 16:31 »
Myślę, że wszystko zależy od łowiska. Na moim od 100 lat ciągle latarkami świecą, często reflektory aut tam dają po całej wodzie, więc wydaje mi się, że ryby mają to w okrężnicy. Co innego jakieś dzikie jeziorko w lesie. Tam na pewno wszystko co żywe by uciekło.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 614
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #3 dnia: 07.10.2015, 17:26 »
Proponuję niebieski lub czerwony filtr na latarkę. Ryb nie płoszy i w oczy nie razi.
Error Team Poland

Offline júlio

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • TU NIE MA RYB
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #4 dnia: 09.10.2015, 08:26 »
Dzięki

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #5 dnia: 09.10.2015, 08:34 »
Kiedyś, jak nie było świetlików to tylko latarkami oświetlało się spławiki. Najczęściej używane były akumulatorowe lampy górnicze, które świeciły przez całą noc. Łowili tak i brania mieli. ;)
Grzegorz

Offline júlio

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • TU NIE MA RYB
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #6 dnia: 09.10.2015, 08:44 »
No właśnie na niektórych wodach działa to może nawet pobudzająca a na innych odstraszająco. Ciekaw jest od czego to zależy ?

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #7 dnia: 09.10.2015, 21:30 »
Rzeczywiście, kiedy byłem łebkiem, to moi nauczyciele spławika tak właśnie uczyli mnie łowić w nocy. Zdobyłem lampę górniczą i tę lampę mocowało się na brzegu, oświetlając przez całą noc spławik. Normalnie łowiliśmy ryby. Trudno mi powiedzieć czy bez lampy byłoby więcej brań. Potem weszły świetliki, choć ja wtedy akurat wolałem spławik na baterie i też się ryby łowiło.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #8 dnia: 09.10.2015, 21:48 »
Spławik na baterie? Wow, to ja za młody chyba jestem :) nie słyszałem o takim czymś nigdy :D
Krzysztof

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 614
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #9 dnia: 09.10.2015, 21:50 »
Spławik na baterie ? wow, to ja za młody chyba jestem :) nie słyszałem o takim czymś nigdy :D
No ale, nie na R4, tylko na taką zegarkową :)
Error Team Poland

Offline Eddie

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 104
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: 42-200
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #10 dnia: 09.10.2015, 21:58 »
Ja latarki np. czołowej uzywam tylko do zadań specjalnych tzn wyhaczania jakiegoś szczególnego delikwenta .Nigdy nie świece nią po wodzie, do lekkiego oświetlenia mojego pobojowiska itp używam znicza :D w zupełności wystarcza do odhaczania płytko zapiętych ryb, zakładania przynęty  oraz do nie potykania się o graty na "pobojowisku" ;)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #11 dnia: 09.10.2015, 23:42 »
Spławik na baterie ? wow, to ja za młody chyba jestem :) nie słyszałem o takim czymś nigdy :D
No ale, nie na R4, tylko na taką zegarkową :)

Ja to jeszcze innej używałem - zgrabniejszej ;)



Co do samego światła, to z jednej strony widać, kiedy łowi się np. żywce, brodząc w nocy z podrywką przy brzegu, że wiele rybek w ogóle nie reaguje na światło i można je delikatnie nabrać na podrywkę.
Z drugiej strony sam - jeśli nie jest to konieczne - wolę unikać świecenia po wodzie podczas wędkowania.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline jozef.wielki.98

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 1
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #12 dnia: 11.10.2015, 08:54 »
Są wędkarze(?) robiący ze świateł dyskotekę nad wodą , szczególnie jest to denerwujące gdy jest to na przeciwległym brzegu.
Ja używam czołówki tylko do zakładania przynęty i to nie zawsze , jak jest jasna noc to nie bo lepiej przyzwyczaić oczy i jest lepsza orientacja dokoła , przy latarce widać tam gdzie świecisz no i nie świecisz w oczy innym .

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #13 dnia: 11.10.2015, 09:01 »
W swojej lampce mam czerwoną diodę ,daje niewielkie światło które jednak wystarcza do założenia przynęty. Osobiście nie rozumiem wędkarzy którzy na łowisku stosują czołówki świecące na duże odległości. Czemu to ma służyć prócz przeszkadzania innym? To nie piesza wędrówka.
Arek

Offline dfq

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 723
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KR
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędkowanie w nocy a częste palenie latarki
« Odpowiedź #14 dnia: 11.10.2015, 09:45 »
Dokładnie. Trzeba używać latarek taktycznych a nie do biegania w nocy po terenie z siłą swiatła 500 czy 1000 lumenów :o
Niektóre firmy mają specjalne serie pod te zastosowania. Np Petzl seria tactikka   plus lub RGB.
Ta druga ma wielokolorową diode (czerwone, niebieskie zielone).
Znów jestem