Autor Wątek: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?  (Przeczytany 19425 razy)

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #30 dnia: 09.10.2015, 21:21 »
Jeden za znajomych opowiadał mi, że do zanęty dodawano środek na trawienie dla świń. Rybi nie odpływały z łowiska, bo jadły i wydalały jednocześnie. Próbowaliśmy z Dominikiem to nawet zdobyć i przetestować, ale odpuściliśmy bo środek nie jest ogólnie dostępny.
Error Team Poland

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 844
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #31 dnia: 09.10.2015, 22:54 »
Są metody na łowiskach komercyjnych które są zazwyczaj zakazane na zawodach - jedną z nich jest tapping. Można tak wygrać zawody z niewielką ilościa pelletu. Lekko i rytmicznie uderza się końcówką topa o powierzchnię,  co przypomina dźwięk wpadającego do wody pelletu. Karpie zmierzają w tę stronę, przypomina im się czasami karmienie w ośrodku zarybieniowym. Wystarczy wtedy mieć przynętę w opadzie i są brania.
Lucjan

Grendziu

  • Gość
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #32 dnia: 09.10.2015, 23:00 »
Tapping - wow :thumbup:

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #33 dnia: 09.10.2015, 23:16 »
Prawie jak petting :P
Error Team Poland

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #34 dnia: 10.10.2015, 06:39 »
Jeden za znajomych opowiadał mi, że do zanęty dodawano środek na trawienie dla świń. Rybi nie odpływały z łowiska, bo jadły i wydalały jednocześnie. Próbowaliśmy z Dominikiem to nawet zdobyć i przetestować, ale odpuściliśmy bo środek nie jest ogólnie dostępny.

To już trochę przesada ;p Głupio by było, jakby komuś zaczęły wypływać ryby do góry brzuchem w łowisku :D Kto wie jak takie rzeczy działają na ryby. Świnia waży 100 kg a taki karpik 1-2 :-X

Są metody na łowiskach komercyjnych które są zazwyczaj zakazane na zawodach - jedną z nich jest tapping. Można tak wygrać zawody z niewielką ilościa pelletu. Lekko i rytmicznie uderza się końcówką topa o powierzchnię,  co przypomina dźwięk wpadającego do wody pelletu. Karpie zmierzają w tę stronę, przypomina im się czasami karmienie w ośrodku zarybieniowym. Wystarczy wtedy mieć przynętę w opadzie i są brania.

To akurat w Polsce nie jest zakazane. Jednak z moich obserwacji z treningów wynika, że nie zdaje to egzaminu. Wręcz przeciwnie, absorbuje czas i zaniedbuje się inne czynności jak faktyczne, rytmiczne zanęcanie, strzelanie a jednocześnie nie przynosi zadowalającego skutku. Czasami miałem wrażenie, szczególnie na płytszej wodzie, że ryby odskakują przez to. W UK faktycznie się to stosuje z powodzeniem (nie koniecznie na zawodach). Widziałem sporo filmów, gdzie właśnie tak prowokowano ryby. W PL to chyba nie zdaje na razie egzaminu. Może dlatego, że nie tylko liczy się to, czego ryba nauczyła się kiedyś, w hodowli, ale także do czego przyzwyczaja ją wędkarz. W PL jest jeszcze za mało wędkarzy, którzy regularnie strzelają pelletem lub donęcają kubeczkiem ze szczytówki. Takie rzeczy sprawdzają się, jednak na razie są na tyle marginalne, że ryby nie nauczyły się tego. Po prostu nie reagują tak na każdy plusk, wrzucenie czegoś do wody, nie mają tego instynktu.
Grzegorz

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 844
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #35 dnia: 10.10.2015, 08:44 »
Też wątpię w coś takiego, bo byście to zauważyli :D

Nie wierzę w jakieś super środki, aczkolwiek zastanawia mnie mała ilość towaru którą nęci. Wszyscy necą dużo? A może skopiować taką taktykę i też nęcić mało ale ciągle z kubka?
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 693
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #36 dnia: 10.10.2015, 08:51 »
Ale on nie nęci mało a często. On nęci dwa razy mało :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #37 dnia: 10.10.2015, 09:24 »
Też wątpię w coś takiego, bo byście to zauważyli :D

Nie wierzę w jakieś super środki, aczkolwiek zastanawia mnie mała ilość towaru którą nęci. Wszyscy necą dużo? A może skopiować taką taktykę i też nęcić mało ale ciągle z kubka?

Ale on nie nęci mało a często. On nęci dwa razy mało :D

No właśnie to jest ten problem. Że on nie nęci mało i często. Ja również, jak na komercję i karpie nie sypię dużo towaru. Ale na początek trzeba nieco położyć. Później to ja strzelam nawet po 4-5 sztuk małych pellecików, ale często i miarowo. Nierzadko tak długo, aż następuje branie. A on na początek daje szczyptę i donęca kolejną szczyptą po 2 godzinach! Taka ilość towaru zniknęła by zanim podpłynął by pierwszy karp, bo zawsze w łowisku znajdzie się jakaś mniejsza rybka. No a jak już przypłyną karpie to co je zatrzymuje? Bo one tam stoją, żerują, on je tylko odławia jednego za drugim. Ja generalnie jestem sceptyczny jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju cuda i inne dodatki. No ale tutaj musi coś być...
Grzegorz

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 844
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #38 dnia: 10.10.2015, 10:45 »
Musi to być jakiś Druid :D
Lucjan

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #39 dnia: 10.10.2015, 21:25 »
Za dwa dni Druid wraca z górskiego urlopu. Myślę, że wtedy rozwiąże tę zagadkę :)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #40 dnia: 10.10.2015, 22:05 »
Ja sądzę że powinno sie spróbować taktyki tego gościa używając swoich mixów i tyle.
Krzysztof

Offline Czarek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 550
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • FKM
    • Galeria
    • FKM
  • Lokalizacja: Wawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #41 dnia: 10.10.2015, 22:24 »
Moim zdaniem
Feromony. Tabletki.
To jest chore !

[2 minuty później]

Hmmm - po zastanowieniu - w ogóle zawodnicze łowienie płoci i innych małych rybek jest chore...

BDW Wczoraj oglądałem film pewnego teamu: powiedzieli, że na zanętę dali 100kg kukurydzy. Nie były to zawody, tylko łowienie karpi na Łabie.
Świecie - dokąd zmierzasz..
Pozdrowienia
Czarek FKM

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #42 dnia: 10.10.2015, 22:34 »
Ale to była rzeka i mowa o 4 ZESTAWACH NA DWA DNI. Potem mieli dogotowywac  w rzece i to w takiej rzece bez presji wędkarskiej to jeszcze zrozumiem ,u mnie na Toczyłowie (jez. 100 ha) wedkarz co 5 metrow i jest takich paru co bez 20 literówek wiadra nie przyjedzie na parę godzin ;)
Ich "know how" do następnej wiosny zrobić górkę woda się szybciej nagrzeje kroczki ściągnie ;)

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #43 dnia: 10.10.2015, 22:40 »
Moim zdaniem
Feromony. Tabletki.
To jest chore !

[2 minuty później]

Hmmm - po zastanowieniu - w ogóle zawodnicze łowienie płoci i innych małych rybek jest chore...

BDW Wczoraj oglądałem film pewnego teamu: powiedzieli, że na zanętę dali 100kg kukurydzy. Nie były to zawody, tylko łowienie karpi na Łabie.
Świecie - dokąd zmierzasz..
Na cały wyjazd kilkudniowy mieli 100kg ,na takiej Łabie to nie jest jakaś masakra,rzeka to rzeka tu zaneta znika w szybkim tempie.
Staś
Klasyczny Feeder

Offline júlio

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • TU NIE MA RYB
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Czy istnieje tajemnicze "know-how"?
« Odpowiedź #44 dnia: 12.10.2015, 09:00 »
Nie wierze w jakieś super składniki działające w cudowny sposób po których ryby biorą non stop myślę że to raczej kwestia techniki bo nie zawsze liczy się co wrzucisz do wody, ale tez w jaki sposób etc... może są jakieś detale, które uciekły waszej uwadze w obserwacji tego zawodnika.
Ale przeczytał kolega dokładnie posty autora? ;)

Trochę jeszcze umiem czytać ze zrozumieniem, ale tylko trochę ;)

Poniżej link, może to ten cudowny sposób: