Ja tam cenię obie marki.
Fascynujące jest to, że rozwiązują te same "problemy" na różne sposoby. Stąd tak różne są to konstrukcje pod względem budowy.
Posiadam młynki obydwu marek, i w sumie zawsze posiadałem. Obecnie prym wiedzie Daiwa u mnie, bo Shimano ma ofertę, która nie bardzo mi pasuje do zastosowań feederowych i spławikowych.
Minus ode mnie za to, że chyba wszystkie, nowe modele, mają stałą blokadę obrotów wstecznych. Ciężej i mniej wygodnie operuje mi się zestawem na brzegu, nabija towar, ustawia jakieś położenie rotora i korbki.
Po drugie oferta przednio- hamulcowa, jakby nie patrzeć rozbudowana i bogata w każdej półce cenowej, jest po prostu mała "wielkościowo". Obecne 4000, przypomina wielkością 3000, tylko szpula większa, 5000 to nadal to samo, tylko znów jeszcze większa szpula i rotor, 6000 prawie że nie ma, tylko w ofercie morskiej.
Czekam na nową ofertę Baitrunnerów (o ile będzie!). Taki D czy Thunnus to konstrukcja sprzed 10 lat. DL i jego klony podobnież.
Może przy okazji feederów i innych wędek z serii Aero pojawi się jakiś młynek do zestawu? Nowa seria Aero?
Chętnie bym się przyjrzał takim nowym modelom
