Dystansowy kij do metody budżet ok 1k

[Deftones]

Jak jest zakaz plecionki to tak. 0.20 lub 0.22 jako główna i strzałówka koniczna i bez problemu taki dystans.
Na większych komercjach to standard. Zobacz sobie zawody np Meusa gdzie jest zakaz plecionek a łowią goście grubo ponad 120 m żyłką.
Tak jak ktoś wyzej pisał na niektórych komercjach łowią ci którzy rzucają dalej niż reszta . Czasem bez klipa i z dużym rozrzutem .

[katystopej]

Nie gadaj, że z żyłką na 120 metrach łowisz

Jest to możliwe, póki nie przeszedłem na zestaw pletka+pletka to na Guru A-Class 3.6m 80g miałem 0.22 + koniczny i 75m do klipa było bezproblemowe, a ten kij ma przetoki jak z ruskiego teleskopa i ciulowe szczytówki

[KubaR]

Nie gadaj, że z żyłką na 120 metrach łowisz

Haha nigdy nawet tyle nie rzuciłem, w pierwszym poście pisze o 100m i to się jak najbardziej da xenosem zrobić bez problemu. Kwestia powstaje właśnie jak chce coś więcej robić i stąd mój post

[alex1897]

Sprawdź sobie jak masz możliwość w jakimś sklepie sensas Black Arrow 900 13ft spełni Twoje oczekiwania

[Merkusz]

Ja ze swojej strony polecam Preston Dutch master 14.2 160g . Super kije. Możesz jeszcze gdzieś trafić na zachodzie w sklepach albo z olx .

[KubaR]

Sprawdź sobie jak masz możliwość w jakimś sklepie sensas Black Arrow 900 13ft spełni Twoje oczekiwania

Nie będzie to za delikatne ? Już widzę jak ta szczytówka ponizej uncji przeżyje podajnik 70g nie jest to kij raczej do klasyka?

[ledi12]

Duże znaczenie ma również przelotka startowa. Mastery mają chyba największa na rynku.

[Michał N.]

Duże znaczenie ma również przelotka startowa. Mastery mają chyba największa na rynku.

Sportex ma światło 30 mm i prawdopodobnie,to jest na ten moment rekordzista. Mastery 26mm,nie wiem jak lc430.

120m na żyłce feederem,to już jest wyczyn,nie tylko w rzucie,ale i w zacinaniu. Rozciągliwość konkretna musi być.

[Michał N.]

Docelowo 120+, wiem że fizycznie warunki mam kwestia traningu i dobrania sprzętu, cw wolałbym jak najnizsze żeby nie ciągnąć ryb jak wyciagarka. Karpiówki rzutowe mam więc nie chce wchodzić w ten temat w feederze. Rzadko tak łowię,zwykle do 60-70 ale chcę mieć ten zestaw lub dwa na wszelki wypadek pod zawody jakby ryba odskoczyła.

Popatrz jeszcze na Mikado katsudo distance 4.2m lub 3.9m (nie mylić z wersją slim). Bardzo dobre przelotki.
Cena taka,że poniżej 1000 zł,miałbyś dwie wędki. Sam długo ją rozważałem i jedynie trochę niskie cw.mnie zniechęciło,bo 120g ,inaczej,bym zaryzykował,ale łowię często podajnikami 90-100g i to podwójnie nabitymi,więc realnie 130-140g.

Tańsze = nie koniecznie gorsze.

[piotrrd]

Co do zemexow, zobacz serię Super River o wiele tańsza a niby praktycznie to samo co rampage. Gdzieś jest o tym filmik na YT.

Wędki piekielnie mocne, ale nie pałowate.
Mam 3.90 do 180g i zamówiłem dobrego model najmocniejszy.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[key_kr]

Dla dobrych kijków np typu Daiwa nzon'z  ( 150 Gr )   , Zemex Rampage (180 Gr)  duży CW nie znaczy pałowatość przy holu.
Wiem bo mam.
Nie wiem skąd ten przesąd pokutuje nawet wśód uczestników zawodów - jak się określa autor wątku ...

[ledi12]

Duże znaczenie ma również przelotka startowa. Mastery mają chyba największa na rynku.

Sportex ma światło 30 mm i prawdopodobnie,to jest na ten moment rekordzista. Mastery 26mm,nie wiem jak lc430.

120m na żyłce feederem,to już jest wyczyn,nie tylko w rzucie,ale i w zacinaniu. Rozciągliwość konkretna musi być.

Wszystko zależy od głębokości łowiska i sztywności żyłki. Łowiłem starym Masterem 420 na 115-120 metrach (mimicry xp) i brania były widoczne. Nawet leszczowe i krąpiowe Ale to trzeba wyczuć.

[Mosteque]

Bo na napiętej żyłce przy braniu prędzej ugnie się szczytówka, niż rozciągnie żyłka. (Dlatego nie kupuję dziwnych produkcji, na których pokazane, jak to niby ruszają podajnikiem, a szczytówka się nie rusza...)
Co innego przy zacięciu, gdy trzeba ruszyć z dna zassany podajnik typu 70 g. Tutaj na pewno sporo ruchu pójdzie w rozciągnięcie żyłki.

[Michał N.]

Bo na napiętej żyłce przy braniu prędzej ugnie się szczytówka, niż rozciągnie żyłka. (Dlatego nie kupuję dziwnych produkcji, na których pokazane, jak to niby ruszają podajnikiem, a szczytówka się nie rusza...)
Co innego przy zacięciu, gdy trzeba ruszyć z dna zassany podajnik typu 70 g. Tutaj na pewno sporo ruchu pójdzie w rozciągnięcie żyłki.

Łowiłem żyłką na 82 metrach i nie umiałem zaciąć leszcza. Fakt ,miałem przyzwyczajenie z plecionki. Dopiero zacinanie ''za ucho'' ,dało mi rybę,a to był kilogramowy leszczyk.
Napewno z karpiami jest inaczej,pewniejsze branie i ryba silniejsza,ale chcąc łowić żyłką na dystansie 100m i głębokościach 8-10m,to jest męczarnia,nastawiając się na typowy białoryb. No ale,nie o tym temat.

[ledi12]

Ja zawsze miałem patent, że najpierw przekręciłem korbką 2x i dopiero potem strzał - Całkiem mocny, ale nie z krzyża. Działało i ryby były dobrze wpięte, rzadko spadały, nie były pokaleczone. No chyba, że odjazd to wtedy wiadomo, nie ma sensu jeszcze tego docinać. Podajniki 80g.

Na 8+ metrach głębokości to już inna historia i za pewne powyższe by nie zadziałało.