Autor Wątek: Sposób na dziką wodę  (Przeczytany 19883 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 041
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #120 dnia: 23.07.2024, 11:29 »
Brak sypkiej zanęty przede wszystkim będzie rozwiązaniem.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #121 dnia: 23.07.2024, 11:36 »
No widzisz, nęcone kukurydzą, pelletem 2mm itd i nic zbytnio nie podchodzi. W różnych miejscach...
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 041
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #122 dnia: 23.07.2024, 11:50 »
Ale do metody dawałeś sypką, i do tego spożywkę.

Spróbuj pelletów 4-6 mm. Albo daj na podajnik kiełbaskę PVA z pelletami 8 mm.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 982
  • Reputacja: 415
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #123 dnia: 23.07.2024, 12:15 »
Kombinujesz i kombinujesz, zrób sobie zwykły zestaw gruntowy z przelotowym ciężarkiem i łów. Jeśli ryba jest i będzie żerować to będziesz łowił. Żadnych sypkich zanęt, tylko ziarno ewentualnie grubszy pellet.

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 439
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #124 dnia: 23.07.2024, 12:26 »
Ja mam podejście hybrydowe, budowanie łowiska zanętą w koszyku, zabawa z drobnicą, a w trakcie donęcanie kuku i peletem. W końcu wchodzą te większe. To na krótkim dystansie, duże karpie spławiają się w większości w miejscach mi niedostęptnych i gdybym na nie polował, to owszem, nęcimy grubo i łowimy grubo. Na krótkich zasiadkach wolę zabawę i przyjemne bonusy.

Online Szpadel

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 335
  • Reputacja: 179
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #125 dnia: 23.07.2024, 14:08 »
No widzisz, nęcone kukurydzą, pelletem 2mm itd i nic zbytnio nie podchodzi. W różnych miejscach...
Jakiej wielkości jest ten zbiornik?0,5 ha? 10ha? Czy 500ha? Podeślij fotki tego łowiska,miejscówki...
I jak tam z presją?

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #126 dnia: 23.07.2024, 20:49 »
Byłem na innym stawie typowo linowym. Przyjechaliśmy kolega gruntuje z przynętą na białego robaka i miał piękne przytopienie, zacina i ukazuje się lin około 35-40cm! Niestety wypiął się bo bez podbieraka a łowiliśmy z pomostu, było pełno piany. Ja złowiłem lina 20cm. Na tym łowisku występują karasie uklejki, liny i wzdręgi oraz okonie i szczupaki. Łowili tu okazy ponad 5 dych, jutro też jedziemy i zobaczymy jak będzie ;). Jak na pierwszy raz było super
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #127 dnia: 23.07.2024, 20:51 »
No widzisz, nęcone kukurydzą, pelletem 2mm itd i nic zbytnio nie podchodzi. W różnych miejscach...
Jakiej wielkości jest ten zbiornik?0,5 ha? 10ha? Czy 500ha? Podeślij fotki tego łowiska,miejscówki...
I jak tam z presją?

0,5ha prawie. Presja to typowe dziadki z spławikówkami i feederówkami, nic nikt nie łowi zwykle oprócz karasi.
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline koperek

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Reputacja: 52
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #128 dnia: 23.07.2024, 21:43 »
Przeczytałem cały wątek z ciekawości i mi też coś się nie zgadza.
Jeśli w tym zbiorniku są 2-3kg karpiki i choćby 25-30cm linki to nie ma siły aby nie brały na methodę. Jakieś 3-4 lata temu dość intensywnie łowiłem na method feeder i w wielu wydawałoby się kompletnie pustych gliniankach i kaczych dołkach łowiłem właśnie takie ryby, które przetrwały zarybieniową eksterminację i na dobre zadomowiły się w nowych zbiornikach. Według mnie w przypadku methody masz tam na tyle delikatny muł, że podajnik w nim się topi. Ewentualnie jest coś nie tak z budową zestawu lub po prostu źle zarzucasz zestaw. Wielokrotnie obserwowałem nad wodami jak wędkarze łowili na method feeder podobnie do tradycyjnej gruntówki. Bardziej świadomi mieli zaklipowaną żyłkę ale często nie dorzucali do klipa przez co zestaw wpadał do wody jak pocisk i towar spadał cały lub w większości z podajnika zanim doleciał do dna. Bardzo często gdy zestaw dolatywał do klipa wielu nie kontrolowało opadu podajnika na napiętej lince przez co prawdopodobnie często opadał na dno "kołami do góry". Może Ty też tak robisz ?

Piszesz, że w tym zbiorniku jest sporo wzdręg i one rzucają się pierwsze na przynętę. Spróbuj jak radzą koledzy nęcić ciemnym nie rzucającym się w oczy pelletem. Karpie, liny karasie znajdą go bez problemu po zapachu, a wzdręgi raczej go nie ruszą. Na przynętę zastosuj waftersa też o stonowanym kolorze. Blisko mojego domu jest zalew, w którym żyje masa 30-40cm wzdręg piranii i one nawet na oczojebliwe waftersy biorą dość rzadko. Przy klasyku z kolei i białych robakach i kukurydzy na haku czasami łowić nie dają. Co do samego zestawu to jeśli chcesz to mogę Ci podesłać kilka przyponów, które sam robię i w wielu przypadkach robiły mi przewagę nad wodą. Jeszcze zanim zacząłem karpiować robiłem je na wzór właśnie przyponów karpiowych.


Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #129 dnia: 24.07.2024, 07:47 »
Wiem raczej jak wyglądają bąble linowe, a jak japońca. Moim zdaniem wyników na metode nie ma, bo jak rzucam podajnik to chwila moment i mam pełno napięć szczytówki szarpnięć itd wzdręg, nawet widać na wodzie jak tam się kotłują. Trzeba chyba je wytępić i tyle, może to jest rozwiązanie.

No to wtedy musisz pisać, że Metoda nie działa, bo jest natychmiast rozwalana przez drobnicę :) To zmienia postać rzeczy, użycie jeej jest bezcelowe. Przy czym wzdręga rozwalająca podajnik świadczy o karłowaceniu jej raczej, i małej dostępności pokarmu. Ogólnie to ryby z górnym otworem gębowym, i nie są takie szybkie w pobieraniu pokarmu z dna, tutaj bardziej pasuje to do japońca, małego lub sumika, albo wody jak na Mazurach, pełnej małej ilości krapia, leszcza, płoci, wzdręgi i uklei.

WIęc jak piszą inni, powinieneś zmienić Metodę na inny zestaw, dobry jest zwykły zestaw z koszykiem, gdzie na włosa założysz pellet, kulkę mniejszą (można ją okroić) lub dwa ziarna kukurydzy. Lin będzie miał sporo czasu aby się do tego dobrać.
Lucjan

Online Szpadel

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 335
  • Reputacja: 179
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #130 dnia: 24.07.2024, 08:35 »

0,5ha prawie. Presja to typowe dziadki z spławikówkami i feederówkami, nic nikt nie łowi zwykle oprócz karasi.
Przedewszystkim nie słuchasz tego co tu się pisze I kombinujesz jak koń pod górkę.
Wielkość wody świadczy o tym  ze nie ma i nie może na tej wodzie być takiej ilości ryb co opisujesz.
Jeżeli nęcisz kukurydza gotowana łowisz na gotowana kukurydzę a Ty zakładasz 2 ziarna??
Nęcisz prawie codziennie, qukurydza, peletem,donecasz mało I często.Po co?
Przed łowieniem wsypujesz garstkę qq pod zestaw i tyle. Resztę na tak małej wodzie  czyli około litra zanecasz po łowieniu. A Ty dopierdzielasz żarcia, które przy takich temperaturach wody leży I gnije.
Dzika woda to taka na której raz masz 1 branie a kilka brań fajnych ryb to już ponad przeciętny wynik.  A zerowanie jest częste i normalne a Ty w ogóle nie masz cierpliwości i ubzdurałeś sobie  ze jeśli orzez parę dni ponecisz to już musisz mieć wyniki.

Offline mercunio

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 3
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #131 dnia: 24.07.2024, 08:58 »
Ja ostatnio aby uniknąć brań małych leszczy i krąpi do methody podpiąłem przypon karpiowy, ale krótki,  10 cm, do tego hak 6, dwie kuku na dłuższym włosie i zacząłem łapać same leszcze +45 cm. W koszyku pellet 2mm. Dzień wcześniej miejsce podrzucone kukurydzą. Dwa leszcze były 60+

Offline Pan Owoc

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amator
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #132 dnia: 30.07.2024, 11:41 »
Siema, wróce do tematu. Jako że łowie na innej wodzie i na swoim stawie mam powpuszczane pare ryb to się podziele obserwacją. Łowiąc na robaki ryby posysają przynęte aż do gardła (Dosłownie). Zaciąłem już 2-3 liny, które były zapięte bardzo głęboko oraz parę karpików. Natomiast łowiąc na kukurydze takiego czegoś nie zauważyłem. Macie tak samo? Stosuje hak 14. To oznaczałoby, że ryby pewniej pobierają robactwo aniżeli przynęty roślinne.
Klasyczne wędkowanie to jest to 👌

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 587
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #133 dnia: 30.07.2024, 12:23 »
Coś w tym jest. Co prawda na kukurydzę zdarzało mi się sporadycznie łowić ryby, które głębiej połknęły, na tyle, że wyhaczacz był w robocie, ale nigdy nie miałem takiego przypadku łowiąc na ciasto ani na groch czy cieciorkę. Na robaki za to dość często.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 298
  • Reputacja: 539
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Sposób na dziką wodę
« Odpowiedź #134 dnia: 30.07.2024, 13:00 »
Może to kwestia tego czy ryba musi coś wrzucić na zęby gardłowe.
Pinkę czy białego od razu zasysa do żołądka, a jak kuku czy groch mieli zębami gardłowymi to czuje hak, wypluwa i występuje samozaciecie w okolicy pyska.
Tak sobię to wizualizuję.
Panowie, policzmy głosy: