Autor Wątek: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?  (Przeczytany 10492 razy)

Offline Olek

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 2
Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« dnia: 08.06.2024, 19:27 »
Cześć mam 13lat i chcę zacząć z karpiarstwem wędki mam po dziadku. Ale nie wiem czy warto się w to pchać bo słyszałem że to jest drogie, nie chce na każdą zasiadke wydawać po 100zł na nęcenie bo to troche dla mnie bez sensu rzucać do wody pieniądze, tak samo z zestawami podpowie ktoś da jakieś rady?

Offline Fisherman

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 638
  • Reputacja: 47
  • Lokalizacja: Garwolin
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #1 dnia: 08.06.2024, 20:54 »
Są budżetowe firmy i są droższe. Zawsze się da znaleźć coś taniej. Tak samo jak w feederze i spławiku. Na początku jak chcesz taniej to polecam podjechać na okoliczny targ i za około 65 zł kupujesz 25 kg kukurydzy.  Najlepsza budżetowa zanęta.
Do tego wchodzisz do działu giełda i pod koniec sezonu i na początku polujesz na wyprzedaże kulek haczykowych.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 756
  • Reputacja: 1272
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #2 dnia: 08.06.2024, 21:09 »
Niewątpliwie karpiarstwo ma znacznie większy potencjał, by stać się kosztowne, niż np. łowienie białorybu wagglerem czy batem.

Decyduje o tym nie tylko ilość i rodzaj materiału zanętowego, lecz także szeroki zakres rozmaitych gadżetów (rozbudowane sygnalizatory, łódki zanętowe, tzw. kołyski itd.) oraz markowego wyposażenia odzieżowo-zasiadkowego, bez którego wstyd się nad modną wodą karpiową pokazać ;)

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 289
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #3 dnia: 08.06.2024, 21:35 »
W dużej mierze zależy gdzie łowisz. Jeśli jest to dzika zaporowka gdzie trzeba wywozić na 200m, na pewno będzie to drogie. Jeśli chcesz łowić na zbiornikach przygotowanych do tego albo z dużą ilością ryby dodatkowo o mniejszym areale nie wydaje mi się to jakoś dużo droższe niż feeder. Dla przykładu Karpiówka Delphina i kołowrotek Okuma to koszt powiedzmy 400-500 zł, do tego najprostszy pikacz za jakies 50-100, paczka kulek na hak- 20-30, paczka kulek do necenia za kolejne i masz wszystko. Jeśli chcesz iść w namioty i inne śpiwory jest tutaj ogromny potencjał do wydawania kasy.

Ja jeżdżąc na komercję na urlop bardzo lubiłem rzucić sobie karpiowkę z dużym koszykiem chyba Foxa obklejony zanata która też była stosowana w metodzie efekty były całkiem fajne.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 979
  • Reputacja: 414
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #4 dnia: 08.06.2024, 21:42 »
W dużej mierze zależy gdzie łowisz. Jeśli jest to dzika zaporowka gdzie trzeba wywozić na 200m, na pewno będzie to drogie. Jeśli chcesz łowić na zbiornikach przygotowanych do tego albo z dużą ilością ryby dodatkowo o mniejszym areale nie wydaje mi się to jakoś dużo droższe niż feeder. Dla przykładu Karpiówka Delphina i kołowrotek Okuma to koszt powiedzmy 400-500 zł, do tego najprostszy pikacz za jakies 50-100, paczka kulek na hak- 20-30, paczka kulek do necenia za kolejne i masz wszystko. Jeśli chcesz iść w namioty i inne śpiwory jest tutaj ogromny potencjał do wydawania kasy.

Ja jeżdżąc na komercję na urlop bardzo lubiłem rzucić sobie karpiowkę z dużym koszykiem chyba Foxa obklejony zanata która też była stosowana w metodzie efekty były całkiem fajne.
Czytając to co piszesz mam wrażenie, że próbujesz doradzać nie mając zielonego pojęcia. A do autora, mając 13 lat kup sobie bacika czy jakiś spławik i ciesz się wędkarstwem. Na karpiarstwo przyjdzie czas.

Offline Olek

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 2
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #5 dnia: 08.06.2024, 21:43 »
W dużej mierze zależy gdzie łowisz. Jeśli jest to dzika zaporowka gdzie trzeba wywozić na 200m, na pewno będzie to drogie. Jeśli chcesz łowić na zbiornikach przygotowanych do tego albo z dużą ilością ryby dodatkowo o mniejszym areale nie wydaje mi się to jakoś dużo droższe niż feeder. Dla przykładu Karpiówka Delphina i kołowrotek Okuma to koszt powiedzmy 400-500 zł, do tego najprostszy pikacz za jakies 50-100, paczka kulek na hak- 20-30, paczka kulek do necenia za kolejne i masz wszystko. Jeśli chcesz iść w namioty i inne śpiwory jest tutaj ogromny potencjał do wydawania kasy.

Ja jeżdżąc na komercję na urlop bardzo lubiłem rzucić sobie karpiowkę z dużym koszykiem chyba Foxa obklejony zanata która też była stosowana w metodzie efekty były całkiem fajne.

Niee zbiornik to staw miejski gdzie karpie sięgają 20kg najwiekszy jaki tam zlowilem to 8, wedke już mam po dziadku to shimano hyperloop i jaxon passion carp free run 5000 wiem troche mały ale ten zostawie narazie bo jest okej do drugiej karpiówki tej samej zbieram na inny kołowrotek

Offline Olek

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 2
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #6 dnia: 08.06.2024, 21:44 »
W dużej mierze zależy gdzie łowisz. Jeśli jest to dzika zaporowka gdzie trzeba wywozić na 200m, na pewno będzie to drogie. Jeśli chcesz łowić na zbiornikach przygotowanych do tego albo z dużą ilością ryby dodatkowo o mniejszym areale nie wydaje mi się to jakoś dużo droższe niż feeder. Dla przykładu Karpiówka Delphina i kołowrotek Okuma to koszt powiedzmy 400-500 zł, do tego najprostszy pikacz za jakies 50-100, paczka kulek na hak- 20-30, paczka kulek do necenia za kolejne i masz wszystko. Jeśli chcesz iść w namioty i inne śpiwory jest tutaj ogromny potencjał do wydawania kasy.

Ja jeżdżąc na komercję na urlop bardzo lubiłem rzucić sobie karpiowkę z dużym koszykiem chyba Foxa obklejony zanata która też była stosowana w metodzie efekty były całkiem fajne.
Czytając to co piszesz mam wrażenie, że próbujesz doradzać nie mając zielonego pojęcia. A do autora, mając 13 lat kup sobie bacika czy jakiś spławik i ciesz się wędkarstwem. Na karpiarstwo przyjdzie czas.
Właśnie spławik i bat mi sie znudził troche będąc szczerym troche sie nałowiłem na tą metode co jej nie odrzuca od czasu do czasu lubie sobie iśc na bacika ale chce spróbować czegoś nowego jak już mam wędki do tego

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 289
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #7 dnia: 08.06.2024, 23:51 »
W dużej mierze zależy gdzie łowisz. Jeśli jest to dzika zaporowka gdzie trzeba wywozić na 200m, na pewno będzie to drogie. Jeśli chcesz łowić na zbiornikach przygotowanych do tego albo z dużą ilością ryby dodatkowo o mniejszym areale nie wydaje mi się to jakoś dużo droższe niż feeder. Dla przykładu Karpiówka Delphina i kołowrotek Okuma to koszt powiedzmy 400-500 zł, do tego najprostszy pikacz za jakies 50-100, paczka kulek na hak- 20-30, paczka kulek do necenia za kolejne i masz wszystko. Jeśli chcesz iść w namioty i inne śpiwory jest tutaj ogromny potencjał do wydawania kasy.

Ja jeżdżąc na komercję na urlop bardzo lubiłem rzucić sobie karpiowkę z dużym koszykiem chyba Foxa obklejony zanata która też była stosowana w metodzie efekty były całkiem fajne.
Czytając to co piszesz mam wrażenie, że próbujesz doradzać nie mając zielonego pojęcia. A do autora, mając 13 lat kup sobie bacika czy jakiś spławik i ciesz się wędkarstwem. Na karpiarstwo przyjdzie czas.

Nie mam pojęcia o karpiarstwie czy wędkarstwie ? O karpiarstwie pewnie nie mam bo dość rzadko tak łowię. Niestety nie mam czasu na zasiadki, kilka godzin to i tak dużo dla mnie na ryby.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 460
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #8 dnia: 09.06.2024, 08:47 »
Cześć mam 13lat i chcę zacząć z karpiarstwem wędki mam po dziadku. Ale nie wiem czy warto się w to pchać bo słyszałem że to jest drogie, nie chce na każdą zasiadke wydawać po 100zł na nęcenie bo to troche dla mnie bez sensu rzucać do wody pieniądze, tak samo z zestawami podpowie ktoś da jakieś rady?

Jeżeli zlejesz bycie modnym karpiarzem, to nie musi być drogo :) Bo teraz jest moda, i wielu ładuje olbrzymią kasę aby kupić odpowiedni sprzęt, bo nad wodą trzeba się pokazać, zadać szyku :P 8) Mam znajomych co weszli w karpiarstwo, jeżdżą do Francji, i wydają kwoty bardzo duże, same kulki i pellety na taką wyprawę to kilkaset funtów, a gdzie reszta? Ale nie musisz tak łowić.

Możesz bazować na kukurydzy, którą sam będziesz przygotowywał (namaczasz 24 h i gotujesz), podobnie z orzechami tygrysimi czy konopią. To dużo nie kosztuje. DO tego możesz kupować pellet lub kulki. Nie trzeba nęcić nimi sporo. Z zestawów możesz wejść w bardzo proste zestawy ciężarek plus przypon, nęcąc z procy na np. 30 metrach. Lub bliżej przy kukurydzy. Możesz używać rakiety zanętowej, które sa tanie (spomby są droższe) i łowić na dalszych dystansach. I będzie dobrze :)

Pamiętaj, że na większości wód gdzie nie łowi masa ludzi z wywózki, karp podchodzi blisko brzegu. To jego normalne miejsce gdzie szuka pokarmu - dlatego nie trzeba wcale łowić hen daleko.
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 460
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #9 dnia: 09.06.2024, 08:49 »
. A do autora, mając 13 lat kup sobie bacika czy jakiś spławik i ciesz się wędkarstwem. Na karpiarstwo przyjdzie czas.

Kaman, nie róbmy z karpiarstwa jakieś tajemnej dziedziny, do której musisz dojrzeć :) Spokojnie można sobie karpiować po taniości i stopniowo uczyć się, poszerzać możliwości.
Lucjan

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #10 dnia: 09.06.2024, 09:46 »
(...)Bo teraz jest moda, i wielu ładuje olbrzymią kasę aby kupić odpowiedni sprzęt, bo nad wodą trzeba się pokazać, zadać szyku :P 8) Mam znajomych co weszli w karpiarstwo, jeżdżą do Francji, i wydają kwoty bardzo duże, same kulki i pellety na taką wyprawę to kilkaset funtów, a gdzie reszta? Ale nie musisz tak łowić.(...)

Właśnie Lucek, poruszyłeś tu bardzo ważną kwestię - nad wodą trzeba się pokazać. Tak twierdzą, uważają niektórzy. Sam, gdy wróciłem do wędkowania i nie miałem możliwości zainwestowania w sprzęt, byłem obiektem drwin i szyderstw. Ale między bogiem a prawdą - nauczyłem się jednej kwestii: sprzęt ma odpowiadać mi, a nie ogółowi. Poza tym sprzęt nie łowi, ale tylko ułatwia/pomaga z wyciągnięciu ryby.
Zatem do Autora tematu: Wcale nie musisz wydawać bóg wie jakiej kasy. Zainwestuj w podstawowy sprzęt, a później z biegiem czasu będziesz albo wymieniał sprzęt (ja tak robię), albo dokupywał pewne akcesoria, bez których TOBIE będzie ciężko się obejść, a nie to co próbują wcisnąć nam wędkarzom producenci sprzętu.

[EDIT]
Nie musisz wydawać po "stówie" na każdą zasiadkę. Wystarczy trochę szerzej spojrzeć. Nad wodą w dalszym ciągu króluje najzwyklejsza kukurydza. Jeśli masz znajomego rolnika to za wspomnianą "stówę" kupujesz dobrze ponad 20kg kukurydzy. A to wystarczy Ci na kilkanaście zasiadek. Zależy jak będziesz intensywnie nęcił. Do tego wspomniane konopie, łubin, rzepik. Ziarno nie jest drogie, aczkolwiek wymaga przygotowania. Z tego co piszesz, jesteś młodym człowiekiem, który (tak podejrzewam, bo mam syna w wieku 16 lat) za wielu innych obowiązków jak szkoła nie ma, to możesz poświęcić czas wolny na przygotowanie ziaren. Zawsze możesz dodać do tych ziaren nieco kulek, ale to śladowe ilości. Wówczas wypad nad wodę będzie kosztował dużo mniej niż 100zł. Warto konsekwentnie nęcić swoją miejscówkę jednym i tym samym towarem, a efekty przyjdą. Bo przyzwyczaisz ryby do swoich zanęt/przynęt i będziesz zaskoczony rezultatami. I wtedy okaże się, że nie musisz wydawać "miliona złotych monet" na sprzęt, magiczne złote kulki, niewyobrażalnie magnetyczne dipy i zalewajki - bo zadziałało to, do czego przyzwyczaiłeś ryby.
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline Olek

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 2
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #11 dnia: 09.06.2024, 10:37 »
(...)Bo teraz jest moda, i wielu ładuje olbrzymią kasę aby kupić odpowiedni sprzęt, bo nad wodą trzeba się pokazać, zadać szyku :P 8) Mam znajomych co weszli w karpiarstwo, jeżdżą do Francji, i wydają kwoty bardzo duże, same kulki i pellety na taką wyprawę to kilkaset funtów, a gdzie reszta? Ale nie musisz tak łowić.(...)

Właśnie Lucek, poruszyłeś tu bardzo ważną kwestię - nad wodą trzeba się pokazać. Tak twierdzą, uważają niektórzy. Sam, gdy wróciłem do wędkowania i nie miałem możliwości zainwestowania w sprzęt, byłem obiektem drwin i szyderstw. Ale między bogiem a prawdą - nauczyłem się jednej kwestii: sprzęt ma odpowiadać mi, a nie ogółowi. Poza tym sprzęt nie łowi, ale tylko ułatwia/pomaga z wyciągnięciu ryby.
Zatem do Autora tematu: Wcale nie musisz wydawać bóg wie jakiej kasy. Zainwestuj w podstawowy sprzęt, a później z biegiem czasu będziesz albo wymieniał sprzęt (ja tak robię), albo dokupywał pewne akcesoria, bez których TOBIE będzie ciężko się obejść, a nie to co próbują wcisnąć nam wędkarzom producenci sprzętu.

[EDIT]
Nie musisz wydawać po "stówie" na każdą zasiadkę. Wystarczy trochę szerzej spojrzeć. Nad wodą w dalszym ciągu króluje najzwyklejsza kukurydza. Jeśli masz znajomego rolnika to za wspomnianą "stówę" kupujesz dobrze ponad 20kg kukurydzy. A to wystarczy Ci na kilkanaście zasiadek. Zależy jak będziesz intensywnie nęcił. Do tego wspomniane konopie, łubin, rzepik. Ziarno nie jest drogie, aczkolwiek wymaga przygotowania. Z tego co piszesz, jesteś młodym człowiekiem, który (tak podejrzewam, bo mam syna w wieku 16 lat) za wielu innych obowiązków jak szkoła nie ma, to możesz poświęcić czas wolny na przygotowanie ziaren. Zawsze możesz dodać do tych ziaren nieco kulek, ale to śladowe ilości. Wówczas wypad nad wodę będzie kosztował dużo mniej niż 100zł. Warto konsekwentnie nęcić swoją miejscówkę jednym i tym samym towarem, a efekty przyjdą. Bo przyzwyczaisz ryby do swoich zanęt/przynęt i będziesz zaskoczony rezultatami. I wtedy okaże się, że nie musisz wydawać "miliona złotych monet" na sprzęt, magiczne złote kulki, niewyobrażalnie magnetyczne dipy i zalewajki - bo zadziałało to, do czego przyzwyczaiłeś ryby.

A muszę gotować kukurydze bo wydaje mi się że mama mi by nie pozwoliła heh

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 002
  • Reputacja: 2235
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #12 dnia: 09.06.2024, 10:55 »
Możesz kupić ugotowaną. Oczywiście znacznie drożej, ale też nie są to ogromne pieniądze.
Przykładowo: https://www.olx.pl/d/oferta/kukurydza-gotowana-CID767-IDW3IgF.html

Generalnie w Twoim wieku to bym się nastawiał właśnie na łowienie gdzieś przy brzegu z minimum sprzętu. Masz wędki, to tylko pooglądaj na YT, jak się przypony karpiowe wiąże, wytypuj fajne miejsce gdzieś przy grążelach/trzcinach. Podsyp tam trochę ziarnem/grubym pelletem (Aller Aqua) przez kilka dni i próbuj. Wystarczą zwykłe podpórki, alarmów nie musisz mieć nawet, bo siedzisz przy wędkach. Kiedyś ich nie było, i ludzie sobie radzili. A najtańsze, jak już musisz piszczeć nad wodą, to kilkadziesiąt zł kosztują i też działają.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Olek

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 2
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #13 dnia: 09.06.2024, 10:56 »
Możesz kupić ugotowaną. Oczywiście znacznie drożej, ale też nie są to ogromne pieniądze.
Przykładowo: https://www.olx.pl/d/oferta/kukurydza-gotowana-CID767-IDW3IgF.html

Generalnie w Twoim wieku to bym się nastawiał właśnie na łowienie gdzieś przy brzegu z minimum sprzętu. Masz wędki, to tylko pooglądaj na YT, jak się przypony karpiowe wiąże, wytypuj fajne miejsce gdzieś przy grążelach/trzcinach. Podsyp tam trochę ziarnem/grubym pelletem (Aller Aqua) przez kilka dni i próbuj. Wystarczą zwykłe podpórki, alarmów nie musisz mieć nawet, bo siedzisz przy wędkach. Kiedyś ich nie było, i ludzie sobie radzili. A najtańsze, jak już musisz piszczeć nad wodą, to kilkadziesiąt zł kosztują i też działają.

Mam alarmy, a kukurydzy moge ze sklepu na początek troche?

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 002
  • Reputacja: 2235
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy karpiarstwo jest/musi być drogie?
« Odpowiedź #14 dnia: 09.06.2024, 10:57 »
Kuku z puszki jest za miękka. Od razu opędzluje to drobnica. Ta gotowana zanętowa to jest taka zwykłą gruba kuku paszowa. Znacznie większa i twardsza.
Zresztą tu masz cenę za kg 6zł. Puszkowana w sklepie będzie droższa + tam jest też sporo zalewy, za którą płacisz.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!