Autor Wątek: Petycja w sprawie usunięcia rybaków z Zalewu Zegrzyńskiego - działajmy!  (Przeczytany 32687 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Kotwic, faktycznie napisałeś raz lub kilka razy, po czym zaczęło się czepianie. Jak pisałem o tym by obsadzać zbiorniki roślinami, to żartujesz sobie że najlepiej chryzantemami, pomimo, że wcześniej o tym wspomniałeś. Jak piszę o zmianach w RAPR, to pisałeś, że nie obchodzi cIę RAPR, jeżeli zaś chce się zmian w PZW, czyli gruntownych zmian pod kątem podejścia do wód, samego wędkarstwa i tak dalej - nagle bronisz PZW i jego kierownictwa, które przecież odpowiada za dzisiajszy stan wód. W ogóle przestałeś przyznawać rację, zaczęła się nagonka... Zaczęło się wytykanie słabych punktów, zero konkretnych propozycji. Ostatnio to już jest samo czepianie się, żadnych pozytywnych rzeczy. Ogólnie bronisz rybaków zawsze i wszędzie...

W wątku o petycji nie skupiasz się na konkretnie tym czym ma się ta petycja zajmować, zaczynasz pisać banialuki Oto jedna z nich:  A konkretnie na temat.Co ma zmienić petycja, skoro nie ma w niej ani krzty wniosku o zmianę świadomości wędkarskiej? Chyba nie muszę tego komentować.
 
Więc proponuję abyś w dyskusjach rozwijał pozytywne rzeczy, bez ciągłej ostatnio krytyki, bo kilka wątków po prostu położyłeś.

Dlatego zacytuję to co napisałeś, może teraz zaczniesz się trzymać swych zarysów -pomysłów. Potraktuj to jako ściągawkę :D Dodam jeszcze, że to są pomysły 'ogólne' - bo takie Znaleźć metodę i pieniądze, by zwiększyć liczbę kontroli lub zwiększyć liczbę strażników. nie  jest konkretnym pomysłem, lecz ogólnym zarysem, i każdy z nas o tym na forum bardzo dobrze wie. Pomysłem jest  jak konkretnie sprawić aby zwiększyć liczbę kontroli lub strażników (kontrolujących wędkarzy i rybaków). Wiele rzeczy zaś trzeba zmienić w samym PZW i samym RAPR, prosi się więc o bardziej konkretne rzeczy :)
Możesz też kilka punktów dopasować do petycji o Zalewie Zegrzyńskim, bo pasują jak ulał! I pamiętajmy, że to co napisałeś odnosić się powinno też do rybaków, bo oni tez płaca przysłowiową stówkę (w porównaniu do ilości ryb jaką zabierają), lub odławiają za dużo.

Kotwic:

By poprawić stan naszych wód (nie tylko zasobność w ryby) trzeba:
1. Znaleźć pieniądze na badania wód i rybostanu oraz prowadzić regularny monitoring w tym zakresie.
2. Wprowadzić obowiązkowe rejestry połowów ryb i karać za ich złe wypełnianie lub nie stosowanie.
3. Wprowadzić ograniczenia połowowe dla wybranych gatunków ryb (zależy od akwenu).
4. Zmusić (choćby siłą lub karami pieniężnymi) do prac na rzecz ochrony rybostanu, do aktywności przy zarybianiu, do prac interwencyjnych gdy zajdzie konieczność.
5. Znaleźć metodę i pieniądze, by zwiększyć liczbę kontroli lub zwiększyć liczbę strażników.
6. Dopasować gospodarkę rybacką do możliwości ekologicznych wód, nie zaś do żądań wędkarskich.
7. Podnieść opłaty za zezwolenia na połów ryb, by zgromadzić takie pieniądze, które pozwolą wodą i rybami zarządzać, a nie tylko korzystać za przysłowiową "stówkę".
8. Ograniczyć ilość stosowanych zanęt i podobnego materiału.
9. Zapędzić do pracy władze samorządowe (promocja i wsparcie) oraz innych chętnych/uczestników do ponoszenia kosztów i odpowiedzialności za zasoby wodne i porządek nad wodą (a nie tylko krzyczeć, że nam się należy, my chcemy itp)
10. Edukacja niewiedzących, nawracanie niepokornych w temacie zasad gospodarowanie i ochrony środowiska wodnego.



Lucjan

Grendziu

  • Gość
Panowie gwoli wyjaśnienia. (odwiedzam Was już po dobie ;)).

Jestem dorosły i się nie obraziłem jak kobieta, nie o to chodziło, szanuję wszystkich zdanie, ale już nie koniecznie się z nimi zgadzam. Stwierdziłem po prostu, że jednak szkoda mi trochę czasu na dalsze rozmowy w takich wątkach. Powielanie i przepisywanie argumentów w dyskusji udowadniając za wszelką cenę dlaczego nie ma nad wodą ryb i tak nie wnosiło ostatnio już nowych rozwiązań wg mnie, no chyba, że ktoś uważa, że petycję są słuszne... Niech każdy uderzy się w pierś, rozejrzy wokoło co się dzieje, to wtedy może coś tam zrozumie, że nie tylko rybacy, ale wędkarze, kłusownicy czy też kormorany robią na dzień dzisiejszy spustoszenia naszych wód niestety.

Zawiesiłem głównie konto dlatego, co słusznie zauważył Adeptus, bo stałem się trochę niemiły, nie wnosiłem ostatnio już do dyskusji nowych argumentów tylko zacząłem atakować, obrażać przez to innych, a to mnie się nie podobało we mnie najbardziej i stwierdziłem, że jest to czas aby się z Wami pożegnać.

"Bzdurna petycja" sorry kolego, ale także specjalnie użyłem słowa: "bzdurna" aby podkreślić znaczenie tej czy innej petycji - uważam po prostu, że nie mają one większego znaczenia i sensu, bo nic nie zmienią. Do Ciebie osobiście nic nie mam, jeśli przedstawiłeś z imienia i nazwiska - przepraszam nie doczytałem, zwracam honor zatem.

Pisałem kiedyś, że mam kolegę który łowi na zalewie na wędkę z łodzi i nigdy by nie zamienił zalewu Zegrzyńskiego na żaden inny akwen. Nie mam nic do karpiarzy i ich technik łowienia, w zasadzie sam myślałem, aby kiedyś nim zostać, ale kurcze powierzchnia zalewu to ponad 3000ha - nie jest to typowa wanna karpiowa, ryby na takiej wodzie migrują, mają się jak przemieszczać. Gdyby tak piękna woda była tylko dla karpiarzy  to zamieniła by się w istne totalne bagienko. Dodatkowo ten rok jest jakiś "inny" ryba źle i słabo bierze w całej Polsce.

Może zamiast petycji i postulatów, które przypominają mi działania św. pamięci Andrzeja Leppera (tylko skąd weźmiecie tyle traktorów aby wyjść na drogi, aby być zauważonym?) warto byłoby się samemu zorganizować w jakieś stowarzyszenie i może przejąć jedną czy dwie wody i tam się uczyć na nich?

Obiecuję Wam, że jeśli wydzierżawicie wodę pod siebie to nigdy żaden rybak bez waszej zgody na wodę nie wpłynie i nie zastawi sieci bez Waszego pozwolenia. Co innego wędkarze, którzy będą okradać wody na potęgę jak "ryba wejdzie w łowisko" oraz kłusownicy i nasz nielubiany przez wszystkich wybredny kormoran.

Luk chcesz wojować z PZW, IRŚ proszę bardzo, czas pokaże czy masz rację, z tego co rozumiem to chcesz wody dla wędkarzy, kurcze ja też chcę tego, jestem wędkarzem, tylko dlaczego stoimy w skrajny obozach wobec siebie?

Może zamiast ciągle pisać, że to jest złe i tłumaczyć każdemu w sposób pretensjonalny, że "jest się nie na czasie i nie rozumie wędkarzy"; tamto  i to jest niedobre warto byłoby poszukać jakiś nowych rozwiązań?

Mam nadzieję, że Twoja organizacja kiedyś przejmie tyle wód w Polsce, że zadowoli wszystkich wędkujących ;)
Z chęcią przyjadę na jezioro Roś czy Zegrze bez rybaków i połowię na akwenach zarządzających przez organizację, która pokaże jak "łatwo, lekko i przyjemnie" można zorganizować takie łowisko.

Luk może zamiast petycji lepiej zbudować swoją własną społeczność w taki sposób najpierw, że jak już będą zmiany w ustawach to Ciebie zaproszą na konsultację jako fachowca i będziesz mógł mieć wpływ na kształtowanie przyszłości wód w Polsce? Rozbicie betonu szabelką (czytaj petycjami) w Polsce będzie trudniejsze niż pewnie wielu z Nas się wydaję, ale ja Wam będę kibicował mimo, wszystko :)

Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że ryby było dużo w Polsce od zarania dziejów, a przynajmniej od "czasów zakonu krzyżackiego". Panowie dobrze wiecie, że takie dobro narodowe za szybko nie wróci. Na pewno są rybacy i rybacy jaki i koła PZW i koła PZW, ale to oni jako jedyni zarybiają te wody, działają, coś robią. Nie zawsze może i dobrze, ale coś tam robią. Rybak jeśli odpowiednio nie zarybi wody to z czego będzie żył? Wydajność z hektara spadnie, a z licencji wędkarskich mimo wszystko nie przeżyję. Jeśli do kogoś nie przemawiają cyfry typu: 10tyś ton rocznie kormoran, 7tyś ton rocznie wędkarz, 2,2tyś ton rocznie z wód zabiera rybak - (piszę z pamięci mam nadzieję, że dobrze cytuje) to nawet gdyby te proporcje odbiegały o 20% względem siebie od badanych to mamy obraz gdzie ta ryba przepada. Jest jeszcze kłusownik, który w takich badaniach nie jest policzalny niestety...

Nas boli to, że nie możemy "nałowić się do woli", a ja znam miejsca gdzie "nałowić" można się bez ograniczeń i tonami wędkarze zabierają ryb nie patrząc na limity w miejscu gromadzenia ryb (dolna Odra w Szczecinie, most w Kamieniu Pomorskim itd.) To są wędkarze, kłusownicy czy amatorscy rybako-wędkarze? A może osoby zmuszone do tego, że tam łowią, bo nie mają czego do garnka włożyć? Ja osobiście wolę połowić w ciszy i spokoju delektując się otaczającą mnie przyrodą, a jak rybka przy okazji weźmie to się cieszę jeszcze bardziej :)

System kar - słusznie powinien być bardzo wysoki, tylko dla kogo? Nad wodę przyjeżdża osoba, z której komornik nic nie ściągnie, w domu nie ma co jeść, to z czego ściągnąć mandat? Ma iść siedzieć, dlatego że chciał czasami coś do garnka włożyć i nakarmić rodzinę?  Nie każdy w Polsce jest zaradny, a na pomoc Państwa też za bardzo nie ma co liczyć, lepiej  w dzisiejszych czasach zatem zostać Islamistą chyba,  być uchodźcą i wyemigrować do Niemiec....

Ciekawe kto odpowie za katastrofę ekologiczną na Warcie i jakie poniesie ku temu konsekwencję? Jeśli zakończy się na kolegium i karze 5tyś zł to to będzie totalny absurd. A można ponoć ukarać inaczej...

Fundacja Ratuj Ryby - kurcze odczytałem tak samo "ataki" na nią jak Elvis - może faktycznie słowo pisane jest trudniej odczytać, niż przy rozmowie face to face ,tam przynajmniej można dopowiedzieć sobie coś z komunikacji niewerbalnej.

Mateo - to  głównie Twój wpis przymusił mnie aby się tutaj ponownie zalogować :beer:- dziękuje za przykład, mam kolegów co tam łowią i potwierdzają wszystko to co napisałeś. Da się żyć w zgodzie z rybakami na bardzo dużych akwenach? Ano da się :) Kurcze, nawet w tym roku raz tam łowiłem kilka godzin, nic nie złowiłem, nie miałem nawet puknięcia, ale ani przez chwilę nie zwątpiłem, że tam ryb nie ma. A co dopiero postulaty pisać :)

Jeśli ktoś poczuł się urażony moimi wpisami, to przepraszam, dyskusję tutaj prowadzone były i tak na bardzo wysokim poziomie, szkoda tylko, że aż tak skraje i każda ze stron chciała za wszelką cenę udowodnić swoje racje. Przyznaję, sam wiele razy zagalopowałem się za daleko, jeśli ktoś chcę to z przyjemnością na zgodę postawię :beer: (byle nie wszyscy o jednym czasie, bo pewnie nie wytrzymałbym do końca narzuconego tempa :P)

Pozdrawiam
Dariusz Grenda

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Cześć Darek , czułem , że nie wytrzymasz :) Witam ponownie i nie usuwaj znowu konta bo pomimo , że różnimy się mocno w kilku sprawach cenię sobie Twoje wypowiedzi .

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 043
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Uff, no to fajnie :)
Może uda się przywrócić Grendziowi konto?

Jedno zastrzeżenie do tego, co napisałeś. Czy można karać kogoś za to, że chciał coś do garnka włożyć. Można a nawet trzeba. Są limity, które pozwalają coś do garnka włożyć. Równie dobrze można by pozwolić ludziom kraść w marketach jak są biedni lub głodni. Można pozwolić ścinać drewno w lesie albo kłusować zwierzynę, bo ktoś jest biedny. To jest żaden argument.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Grendziu

  • Gość
Uff, no to fajnie :)
Może uda się przywrócić Grendziowi konto?

Jedno zastrzeżenie do tego, co napisałeś. Czy można karać kogoś za to, że chciał coś do garnka włożyć. Można a nawet trzeba. Są limity, które pozwalają coś do garnka włożyć. Równie dobrze można by pozwolić ludziom kraść w marketach jak są biedni lub głodni. Można pozwolić ścinać drewno w lesie albo kłusować zwierzynę, bo ktoś jest biedny. To jest żaden argument.

Zgadzam się z Tobą w 100%, ale co ma zrobić Policjant jeśli danego "bandziora" z jedną wędką widzi po raz 50ty nad wodą i wie, że nie ma co do garnka włożyć?

Lepiej niech macha wędką, czasami zetnie drzewko po kryjomu (oczywiście jestem w 100% temu przeciwny) niż pójdzie do marketu czy banki i będzie okradał...

Co do konta, dziękuję, mam nowy login - myślę, że ten kto będzie chciał to skojarzy jakby co ;) Dodatkowo na końcu ś sugeruję, że będę delikatniejszy  w swoich wypowiedziach :beg:

elvis77

  • Gość
Podpisałem 
Jednak oczekuję od autora (Dżej Kej),że będzie konsekwentny i zajmie się też turystami z ZZ. Chodzi mi o motorowodniaków. Bo tam nie ma gdzie łapać.

Grendziu ja przyjmuję Twoje przeprosiny.

Offline Lug (Darek Jagodziński)

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 535
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: slider
Oj Panowie ale pijecie do siebie >:O aż żal tego czytać.
Darek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Grendziu, ja uważam, że właśnie petycje pisać trzeba. Musi być nacisk oddolny. Piszmy je często, namawiajmy do podpisywania. Bo nic nie stoi na przeszkodzie, aby robić inne rzeczy! Petycja nikogo nie zaboli, jakieś oskarżenia o czyjeś interesy tutaj sa po prostu śmieszne.

Prosta sprawa, nie chcesz popierać, to nie popieraj, jednak nie ucinaj skrzydeł innym. Watek nagle staje się ringiem, w ktorym pojawiają się cyferki, jakieś dziwne insynuacje, prywatne wyjazdy.

Ja działam właśnie w ten sposób, że robię wiele rzeczy naraz. Namawiam do podpisania petycji - bo uważam ją za słuszną, co ważne, jeżeli będzie miała mały odzew, ZO ma zielone światło do dalszego robienia takich rzeczy.

Panowie, pomyliliście wątki. :D Bo możemy pomyśleć wspolnie jak działać, i są tutaj miejsca na takie wpisy. Jeżeli ktoś uwaza, że powinniśmy zacząć od samych siebie, to super, ale nie w tym wątku, co?


Grendziu - sztuką jest pogodzić interesy wszystkich. Jak na razie trudno o wypracowanie wspólnej drogi. W kilka osób atakujecie ostatnio wszelkie inicjatywy, pojawiają się oskarżenia o banowanie za 'krytykę władz' i tak dalej. Jeżeli chcecie działać, polecam przełknąć żabę jaką jest własna duma, i spróbować coś robić. Ja połykam, czytam czesto przykre wpisy, zwłaszcza ze strony Kotwica.

Zobacz co napisał Kotwic w swoich pomysłach. Edukacja niewiedzących, nawracanie niepokornych Ty uważasz, że robić to należy przez branie wody w swoje ręce. Ja uważam, że można to robić na wiele sposbów, jednym z nich jest to forum. Nie rzucam się wcale na IRŚ czy naukowców, pokazuję, że popełniają błędy, jak też nie działają tak jak powinni w takim państwie jak Polska (co nie jest ich winą wcale). Oczywiście takie pisanie oznacza pewną ilośc pomyj, którą się wylewa na głowę. Ale stworzono to forum po to, aby poruszać też sprawy trudne - staram się to robić.

Nie uważam, że kazdy z nas musi angażować się aż tak bardzo aby być członkiem stowarzyszenia, chodzic na zebrania i działać. Wystarczy jak ktoś złoży podpis pod petycją lub da lajka. Bo każdy daje ile może, nie ma sensu żądać od kaźdego aby był Prometeuszem.

Dlatego skupmy się na tym co możemy zrobić, a nie na tym ile zabiera wędkarz a ile zarybia :) Jak na razie Kotwic wcale nie ułatwia sprawy, uważam, że jego parcie na rybaków działa na jego szkodę, jest podejrzane. Bo pewne rzeczy można zrozumieć i poprzeć, ale nie w przypadku Zalewu Zegrzyńskiego akurat. Poza tym liczą się proporcje - ilosć wędkarzy w Polsce i liczba wód przez nich dzierżawionych nie idzie w parze z modelem rybackim, które staje się coraz mniej opłacalne (ale im mniej rybaków tym droższe ryby i łatwiej przetrwać tym co jeszcze działają).

Nie ważne ile razy wyciągam rękę, spotykam się z tym samym odzewem. Zaakceptujmy, że nie będziemy myśleć podobnie. Spróbujmy więc robić rzeczy w taki sposób, aby działać pozytywnie tam gdzie możemy to robić. Jeżeli nie czujemy czegos - nie angazujmy się w to (mowa o wpisy w pewnych wątkach). Bo petycja nikomu nie zaszkodzi (jeżeli juz to rybakom na ZZ) - więc po co ja atakować?

I jeszcze co do mojej działalności. Staram się być niczym wolne media, i pokazywać pewne rzeczy, nieprawidłowości. Niestety mało kto to pokazuje w Polsce, z trzech gazet jedna to organ ZG PZW, druga w politykę się mieszać nie chce. Zostaje jeden miesięcznik. Oni nie są w stanie poruszyć wszystkich spraw, samym wędkarzom trudno jest to robić. Ja nie chcę wcale rozwalać PZW, usuwać IRŚ lub nic z tych rzeczy. Chce promować wędkarstwo, oparte na normalnych zasadach poszanowania zasobów, jak też na zdrowym rozsądku. Edukacja potrwa bardzo długo, i jest to złożony proces. Każda inicjatywa jest tutaj dobra, byle była przejrzysta. Sam fakt, że na forum zalogowało się trzech pracowników IRŚ, wskazuje, że forum dociera tam gdzie trzeba.

Tak więc proponuję metodę grubej kreski. Odcinamy to co było i zaczynamy od punktu gdzie gramy w jednej drużynie, co? :D
Lucjan

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Panowie gwoli wyjaśnienia. (odwiedzam Was już po dobie ;)).

A jednak!!! Jesteś uzależniony  ;D :D :D
Fajnie.
Pozdrawiam
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Podpisałem 
Jednak oczekuję od autora (Dżej Kej),że będzie konsekwentny i zajmie się też turystami z ZZ. Chodzi mi o motorowodniaków. Bo tam nie ma gdzie łapać.

Grendziu ja przyjmuję Twoje przeprosiny.

Wiele ustaw oraz Konstytucja RP stwierdza, że wszyscy mają mieć równy i nieograniczony w niczym dostęp do wód śródlądowych ( oczywiście z pewnymi zastrzeżeniami ale to akurat nie jest tematem tego co chcę powiedzieć ). Ustawowo tego zrobić nie można i nie można uczynić z ZZ strefy ciszy bo chyba Zegrze nie leży na terenie żadnego parku, skansenu lub innej strefy objętej ochroną ( nawet wodociągom to nie przeszkadza bo mają tylko strefę ochrony bezpośredniej ).
Owszem mi też przeszkadzają motorowodniacy, którzy nie wiedzieć czemu ale koniecznie chcą pokazać swoje ryczące maszyny naście metrów od brzegu jakby nie mieli szlaku wodnego. Obiecuję jednak zapytać w czasie rozmowy z Panem Komendantem PSR czy coś do się zrobić z takimi wodniakami co pływają praktycznie po faszynach ;)
JK

elvis77

  • Gość
Dziękuję.

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Może uda się przywrócić Grendziowi konto?
Dobrze, że mam w zwyczaju robić kopię bazy raz w tygodniu. Do tego parę zapytań SQL i udało się wszystko ładnie odtworzyć, a nawet przenieść posty z nowego konta na stare ;)

Przy okazji poproszę innych kolegów, żeby jednak nie podejmować zbyt pochopnie takich decyzji, bo potem jest z tym trochę roboty, a ja staram się, żeby w bazie danych panował porządek. Kilkukrotnie już zdarzyło się, że (z przeróżnych powodów) ktoś usuwał konta, zakładał nowe i miałem dodatkową pracę.
Pozdrawiam
Mateusz

Grendziu

  • Gość
Może uda się przywrócić Grendziowi konto?
Dobrze, że mam w zwyczaju robić kopię bazy raz w tygodniu. Do tego parę zapytań SQL i udało się wszystko ładnie odtworzyć, a nawet przenieść posty z nowego konta na stare ;)

Przy okazji poproszę innych kolegów, żeby jednak nie podejmować zbyt pochopnie takich decyzji, bo potem jest z tym trochę roboty, a ja staram się, żeby w bazie danych panował porządek. Kilkukrotnie już zdarzyło się, że (z przeróżnych powodów) ktoś usuwał konta, zakładał nowe i miałem dodatkową pracę.

 :bravo: :bravo: :bravo: :beer: :beer: :beer: :bravo: :bravo: :bravo:

Ano wyszedł ze mnie taki obrażalski dzieciuch tylko :)

Mateo dziękuje bardzo.

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Zgadzam się ze słowami, że PZW nie zarybia wystarczająco, nie uważam jednak, że potrzebne jest podniesienie składki żeby to się zmieniło. Pamiętam jak Mateo napisał, że któryś tam okręg ma zamrożone na kontach 70 mln złotych. To więcej niż trzeba, żeby rok rocznie dobrze zarybić wody okręgu.

Witam Grendziu z powrotem :) mam nadzieje, że nie uraziłem Cię swoim poprzednim wpisem.
Pozdrawiam
Marcin

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe