Autor Wątek: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....  (Przeczytany 5237 razy)

Offline Marcin9393

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Reputacja: 8
Cześć Panowie i Panie!

Jako, że w moich kątach sezon na metodę już powoli się kończy, nachodzi mnie kilka przemyśleń i pytań odnośnie kolejnego, który nadejdzie w przyszłym roku! Jestem wędkarzem łowiącym głównie na metodę. Do sięgania sporych dystansów używam wędek Mikado Katsudo Slim feeder (w wersji 3,9). Z reguły mój akwen otwiera się dopiero przy rzucie na około 90 metr.

Na chwilę obecną do tego celu używałem różnych lotek, 50-60 gramowych koszyczków stroniąc w 90% od plecionek. Używam żyłki Shimano Technium 0,22. Ta właśnie żyłka pozwalała mi rzucać dosyć daleko, jednak  nie obyło się bez gamy zerwanych podajników. Głównym problemem łowienia na takich właśnie dystansach jest też dla mnie "jakość" wskazań, które są często słabe i chimeryczne, gdyż na moich akwenach zastać można sporo krąpi i leszczy w granicach 20 centymetrów, które biorąc ledwo dają wskazanie i często "stoją" zahaczone na zestawie przelotowym.

Shimano Technium wybrałem głównie przez renomowaną firmę, sporo pozytywnych opinii oraz deklarowaną rozciągliwość w granicach 13 %! Licząc na to, że przełoży się to na jakość wskazań. Wiadomo, po trzech sezonach z tym "sznurkiem" mogę osobiście powiedzieć, że to na prawdę godna polecenia żyłka, jednak drążąc internet trafiłem ostatnio na tajemniczą dla mnie "nitkę".

Powyższą tajemniczą żyłką jest .... Colmic Feeder Pro Line. Na wielu stronach sprzedawcy deklarują, że jest to żyłka najbardziej zbliżona swoimi właściwościami do plecionki, do tego posiada wręcz abstrakcyjną dla mnie wytrzymałość, która przy średnicy 0.18 przewyższa tą z shimano technium o średnicy 0.22, bo oscyluje w granicach 5kg! (4,9).

Jednak wszystkie opinie trochę kłócą się z logiką, gdyż żyłka Colmic która ma rozciągliwość 16%, o 3% większą od Shimano, może być zbliżona do plecionki. Czy w takim razie shimano, ze względu na swoją mniejszą od Colmica rozciągliwość nie powinno lepiej wskazywać brań? Dodatkowo czy to w ogóle możliwe, by żyłka o średnicy 0.18 miała wytrzymałość 5kg?! Biorąc to na chłopski rozum, shimano posiada taką samą wytrzymałość na średnicy 0,22. Czy to w ogóle możliwe?

Czy ktoś może orientuje się co to za żyłka, może coś o niej powiedzieć z praktyki? Czy warto przemyśleć wybór colmica zamiast Shimano?

Pozdrawiam!

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 142
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #1 dnia: 25.10.2024, 05:19 »
Żadna cienka żyłka nie da Ci wyraźnych wskazań brań małych ryb, tylko plecionka. 0.12 jako główna i 0.20 jako strzałówka. Dystans był na forum przerabiany na wszelkie możliwe sposoby, koła na nowo nie wymyślisz. A z tymi wytrzymałościami to chyba Tomba sporo żyłek przetestował, jak ten Colmic będzie miał 2-3kg to będzie dobrze :)
Dzierżno uzależnia

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #2 dnia: 25.10.2024, 07:58 »
Ja tylko dodam, że żyłki oferujące większą wytrzymałość mają to kosztem innych parametrów. I na ten przykład są mniej trwalsze, szybciej pękają na węźle, rozciągają się czy tracą sprężystość. Oznacza więc to wiele problemów i plecionka wydaje się jedynym rozsądnym rozwiązaniem na takich dystansach.

Ja robię zawsze test pękania na węźle po kilku sesjach. W rękach niby żyłki się nie da rozerwać, ale po zawiązaniu zwykłego węzła pęka bardzo łatwo. Straciłem tak kilka pięknych ryb, dlatego tak zwracam na to uwagę. W takim przypadku 90 metrów żyłki masz w wodzie i ona po sesji, dwóch, nie ma już takich właściwości jakie deklaruje producent. Wymiana takiej ilości to zbyt wiele zachodu, więc plećka jest raczej jedyną opcją.

Swoją droga też stosowałem Techniuma i mam to samo, po dwóch, trzech sesjach traci sprężystość i pęka na węźle.
Lucjan

Offline Marcin9393

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Reputacja: 8
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #3 dnia: 25.10.2024, 08:36 »
Ja tylko dodam, że żyłki oferujące większą wytrzymałość mają to kosztem innych parametrów. I na ten przykład są mniej trwalsze, szybciej pękają na węźle, rozciągają się czy tracą sprężystość. Oznacza więc to wiele problemów i plecionka wydaje się jedynym rozsądnym rozwiązaniem na takich dystansach.

Ja robię zawsze test pękania na węźle po kilku sesjach. W rękach niby żyłki się nie da rozerwać, ale po zawiązaniu zwykłego węzła pęka bardzo łatwo. Straciłem tak kilka pięknych ryb, dlatego tak zwracam na to uwagę. W takim przypadku 90 metrów żyłki masz w wodzie i ona po sesji, dwóch, nie ma już takich właściwości jakie deklaruje producent. Wymiana takiej ilości to zbyt wiele zachodu, więc plećka jest raczej jedyną opcją.

Swoją droga też stosowałem Techniuma i mam to samo, po dwóch, trzech sesjach traci sprężystość i pęka na węźle.

Dzięki za odpowiedzi! Swoją drogą też zauważyłem, że technium po X ilości rzutów osłabia się na pewnym odcinku i w końcu pęka od przeciążenia. Stosowałem żyłki trabucco, MS Range, Dragon i szczerze mówiąc Shimano mimo swoich wad chyba dawała sobie radę najlepiej z wszystkich wymienionych. Zdaję sobie sprawę oczywiście, że plecionka da najlepszą jakość wskazań, jednak z krótkiego doświadczenia w którym na nią łowiłem trochę martwię się, że takowa plecionka uszkodzi mi kołowrotek czy przelotki od wędki.

Dodatkowo często przy bardzo długich rzutach plecionka tworzy na wodzie balon, który muszę bardzo długo ściągać, nawet gdy pięknie dojdzie do klipa i od szarpnięcia "naciagnie się".

Na rynku wielu sprzedawców reklamuje plecionki tonące do metody (Matrix Submerge, Sunlight Almight, itp). Macie może jakieś doświadczenie z takowymi plecionkami? Czy one na prawdę lepiej toną? A może znacie jakieś sposoby na przyspieszenie tonięcia plecionki?

PS. Dodatkowo czy gdy plecionka tworzy takowy balon to podajnik leżący na dnie nie jest po nim przesuwany?

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #4 dnia: 25.10.2024, 19:50 »
Nie wiem, na ile jest przegrubiona Technium a na ile Colmic.
Żyłki o realnej grubości 0,22 mm ma wytrzymałość na węźle easy loop ok. 3,5 kg, z niewielkimi odchyleniami do max. 10 % dla różnych producentów i serii.
0,18 mm to ok. 2,6 kg z odchyleniami, jak wyżej.
Trochę niższe wytrzymałości mogą mieć żyłki fluo i fluocarbon. Nie piszę tu o żyłkach zleżałych.
Większość producentów podaje wierutne bzdury na etykietach - mocno zawyżone wytrzymałości i mocno zaniżone grubości. I to nie muszą być złe żyłki, tyle, że nie wie się, co się kupuje i ile tego wejdzie na kołowrotek.
Jest parę firm, które podają rzetelne dane, są to np. Drennan, Preston i Daiwa. Czasem nawet zaniżają wyniki.
Dlatego nie wierzę w dane podawane przez producentów a powielane przez sprzedawców firm innych niż rzetelne. Dotyczących rozciągliwości też nie.
Nie wierzę w żyłki o właściwości plecionki.
Nie wierzę w tonące plecionki, mam jedną taką, która tonie tak samo jak inne.

Niepotrzebnie boisz się, że plecionka uszkodzi Ci kołowrotek, o ile rolka się obraca, ani przelotki.
Plecionka z przyponem strzałowym z grubszej plecionki jest idealna do dalszych rzutów.
Zalety: dużo dalszy rzut, niż z żyłką, doskonała sygnalizacja delikatnych brań, nie strzępi się, jak żyłka w początkowym odcinku kontaktu z przelotkami.
Wady: Długo tonie, napinanie żyłki trwa dłużej (jak się to robi delikatnie to podajnik zostaje w swoim miejscu), nie amortyzuje zrywów ryb, w całości przejmuje to wędka, hamulec kołowrotka i nadgarstek wędkarza. I wreszcie, nie wszędzie jest dozwolona.
Na krótsze odległości to tylko żyłka, trzeba tylko, czy początkowy odcinek żyłki się nie strzępi i w miarę potrzeby odciąć te 1,5 m.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline perkusista30

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 817
  • Reputacja: 38
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #5 dnia: 25.10.2024, 20:21 »
Zgadzam się, że plecionka dobra na dystans ale co w sytuacji jak łowisko zakazuje używania plecionek ? Ja wtedy do żyłki wiążę strzałówkę z grubszej żyłki. Nie mam doświadczenia w tym temacie ale tak robię.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #6 dnia: 26.10.2024, 09:16 »
Nie wiem jak łowisz, ale ja bym zawsze tutaj używał śruciny lub innego obciążnika, który na strzałówce umieszczasz za podajnikiem (jak pozwala regulamin to ja zawsze tak łowię). Przy łowieniu dystansowym używać powinieneś kijów minimum o długości 3.60 metra, więc można użyć dwóch stoperów z ołowiem lub dwóch śrucin, które są np. 70 i 120 cm od podajnika. Masz wtedy większe prawdopodobieństwo dobrego kotwiczenia zestawu. Filmy podwodne pokazują niestety jak taki balon z plećki wygląda, więc najlepiej aby za podajnikiem go nie było :) Można też pokombinować lekko z pastą wolframową, i trochę jej wetrzeć w plecionkę ponad strzałówką, tak aby przynajmniej w rejonie podajnika, kilku metrów od niego nie było tego balonu. Im lepiej tonie początkowe kilka metrów, tym szansa na balon mniejsza. No i nie schodziłbym do cienkich strzałówek ale walił taką 0.26 lub 0.28 mm, bo jest grubsza, cięższa i szybciej tonie. Brania na pletce są mocne. Oczywiście najlepiej to sprawdzać poprzez testy, samemu :)

Teraz większość kijów dłuższych jest dostosowanych pod plecionkę, więc nie ma się czego obawiać. Jak już to splątania, wejścia ryby w zaczep, bo plecionkę rozplątać jest raczej rzeczą niemożliwą. Dlatego warto mieć zapasową szpulę tutaj. Polecam też wypracowanie nawyku holu ryby bez hamulca, to znaczy kręcenia korbką do tyłu (hamulec i tak będzie działał). Można o wiele skuteczniej kontrolować hol ryby.
Lucjan

Offline Marcin9393

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Reputacja: 8
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #7 dnia: 26.10.2024, 11:18 »
Nie wiem jak łowisz, ale ja bym zawsze tutaj używał śruciny lub innego obciążnika, który na strzałówce umieszczasz za podajnikiem (jak pozwala regulamin to ja zawsze tak łowię). Przy łowieniu dystansowym używać powinieneś kijów minimum o długości 3.60 metra, więc można użyć dwóch stoperów z ołowiem lub dwóch śrucin, które są np. 70 i 120 cm od podajnika. Masz wtedy większe prawdopodobieństwo dobrego kotwiczenia zestawu. Filmy podwodne pokazują niestety jak taki balon z plećki wygląda, więc najlepiej aby za podajnikiem go nie było :) Można też pokombinować lekko z pastą wolframową, i trochę jej wetrzeć w plecionkę ponad strzałówką, tak aby przynajmniej w rejonie podajnika, kilku metrów od niego nie było tego balonu. Im lepiej tonie początkowe kilka metrów, tym szansa na balon mniejsza. No i nie schodziłbym do cienkich strzałówek ale walił taką 0.26 lub 0.28 mm, bo jest grubsza, cięższa i szybciej tonie. Brania na pletce są mocne. Oczywiście najlepiej to sprawdzać poprzez testy, samemu :)

Teraz większość kijów dłuższych jest dostosowanych pod plecionkę, więc nie ma się czego obawiać. Jak już to splątania, wejścia ryby w zaczep, bo plecionkę rozplątać jest raczej rzeczą niemożliwą. Dlatego warto mieć zapasową szpulę tutaj. Polecam też wypracowanie nawyku holu ryby bez hamulca, to znaczy kręcenia korbką do tyłu (hamulec i tak będzie działał). Można o wiele skuteczniej kontrolować hol ryby.

Po rzucie na około 110 metr, pierwszy odcinek plecionki, powiedzmy te 35-40m tonie dosyć szybko. Łowię na dosyć sporym jeziorze na którym często atakuje mnie wiatr boczny. Nawet z tymi 40m zatopionymi od strony podajnika, balon zaczyna mocno naciągać mi szczytówkę, aż do zatonięcia całego odcinka, po czym szczytówka się prostuje (wtedy zaczynam powoli ściągać luz). Zakładam jednak, że skoro balon ciągnie szczytówkę to robi to samo z podajnikiem, niezależnie od tego czy odcinek koło podajnika jest zatopiony czy nie ( Chyba, że źle myślę, gdyż może cięższy podajnik (50-60g) stawia większy opór i się nie rusza?).

Luk, myślałem też właśnie o przesmarowaniu X odcinka plecionki pastą wolframową, jednak czy jej cząsteczki pozostaną między włóknami plecionki, i krótko po kontakcie z wodą nie zostaną wymyte?

Pozdrawiam.

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 853
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #8 dnia: 26.10.2024, 11:36 »
Dlatego przy wietrze bocznym stosuj cięższy podajnik. Po pewnym czasie nabierzesz wprawy i zobaczysz jaki ciężar pewnie kotwiczy podajnik gdy używasz plecionki.Trzeba się dostosować do panujących warunków.

Offline Marcin9393

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Reputacja: 8
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #9 dnia: 26.10.2024, 12:09 »
Dlatego przy wietrze bocznym stosuj cięższy podajnik. Po pewnym czasie nabierzesz wprawy i zobaczysz jaki ciężar pewnie kotwiczy podajnik gdy używasz plecionki.Trzeba się dostosować do panujących warunków.

Używając podajnika do metody przy wietrze, głównie sugeruję się jego stabilnością lotu i możliwościami dorzucenia w punkt który mnie interesuje. Ogólnie rzecz biorąc często przy takich wiatrach łowię 60g podajnikami (+zanęta). Jeśli taki podajnik na lotce bez problemu dolatuje w punkt przy wietrze to chyba nie ma sensu przesadzać i zmieniać go na powiedzmy 70 czy 80 gramowy gdy balon powstanie na takim dystansie niezależnie od jego gramatury?

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 853
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #10 dnia: 26.10.2024, 18:48 »
Czasem gdy jest głęboko na dużym dystansie to 60 gram śmigniesz , ale nie utrzymasz podajnika na dnie przy likwidacji balona.
Ja 50 gr spoko przy falucie cisnę po 90-95 m, ale jak wieje to już kombinuję…
Kumpel znowu łowi zemexem Rampage 180 gr 4,2 m na tym dystansie i dopiero jak daje 70 gr to nie przestawia podajnika przy ustawianiu…
Wszystko zależy od tego czym łowisz.

Offline Marcin9393

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Reputacja: 8
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #11 dnia: 26.10.2024, 19:21 »
Akweny na których łowię to głębokość głównie do 2,5m. Ciężko czasami określić, czy takowy podajnik jest ściągany na bok plecionką spychaną wiatrem bocznym. Z reguły gdy rzucam powiedzmy przykładowo na "wprost" to z logiką jeśli balon robi się w stronę prawą, to analogicznie w tą samą stronę powinien spychany być podajnik. Jednak, w 99% przypadków podajnik zawsze holuję z kierunku w którym go rzuciłem. Tak czy siak, rację trzeba przyznać w tym, że często, zależnie od pogody trzeba kombinować z ciężarem podajników.

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 853
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #12 dnia: 26.10.2024, 20:57 »
Płyciutko :D.
Mówimy o innych wodach. Gdzie łowię rybę teraz szukam poniżej 5-6m.

Offline LUKAPIO

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 526
  • Reputacja: 39
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #13 dnia: 26.10.2024, 22:51 »
Przy wszystkich moich kijach od 3,6 metra wzwyż mam nawiniętą plecionkę jako linkę główną. Używam czterosplotowej z Flagmana o średnicy 0,14 - 0,16 mm. Do plecionki dowiązuję przypon strzałowy (węzłem allbright classic) z żyłki Dragona o średnicy 0,28 mm (realnie pewnie 0,30 - 0,32 mm). Przypon strzałowy ma długość 15 - 20 metrów. Uważam, że takie rozwiązanie jest najbardziej optymalne. Mam świetną sygnalizację brań i dobrą amortyzację. Przy brzegu podczas holu dużej ryby amortyzuje już oczywiście tylko żyłka. Co kilka sesji wymieniam cały przypon strzałowy na nowy. Plecionki nie ruszam, jedynie odcinam niecały metr. Po drugim sezonie nie widzę by się zużyła więc będzie mi służyć kolejny sezon. Łowię tak na metodę i klasyka, duże i małe ryby. Nie zauważyłem by taki zestaw jakoś dłużej się zatapiał, szczególnie jak plecionka namoknie. Na pewno w zatapianiu pomaga gruby przypon strzałowy i właśnie w takie średnice bym szedł.
Profil na Instagramie: lukapio_fishing
Profil na Facebooku: Lukapio Fishing

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Żyłka do Method Feeder - Shimano Technium kontra....
« Odpowiedź #14 dnia: 26.10.2024, 23:37 »
Na głębokości 2,5 m podajnik 60 g nie powinien się przesuwać, o ile nie próbujemy za szybko napiąć linki. Trzeba dać plecionce zatonąć, napinając linkę lekko i powoli. Trochę to trwa.
Strzałówka z grubej żyłki do linki z plecionki, to też pomysł. Dodaje amortyzację, zwłaszcza w ostatniej fazie holu. Ja jednak preferuję strzałówkę z grubszej plecionki, wędka lepiej się ładuje i daje dalsze rzuty, amortyzację trzeba ogarnąć wędką, hamulcem i nadgarstkiem.
Pozdrawiam,
Tomek