Kolowrotek Drennan FD 3000

[Luk]

Muisałbyś zobaczyć klips w kołowrotkach Greysa Tam to trzeba się namęczyć...

[Petrosbike]

Taki sam ten klips u mnie. Jest bardzo głęboko i nawet paznokciem tego podważyć się nie da . Dodatkowo wewnątrz jest masywna sprężyna która ten klips trzyma mocno. Powiedz jak to robisz bo ja nie kumam. Będzie mi to jutro potrzebne i nie wiem jak. Czy to pod to białe się żyłkę podczepia? Jakaś teraz Nowa moda czy co?
P.s. moje inne kołowrotki mają po 10 lat i tam nie ma problemu bo klips jest dość płytko.

[Mateo]

Rzeczywiście, jest trochę inny. Teraz firmy przeróżne te klipy robią.

Musisz normalnie wepchać żyłkę od spodu pod ten klip.
Ja sobie luźną żyłkę układam na klipie i spycham ją paznokciem kciuka powoli w dół, aż wskoczy. Nadal trzymam paznokieć przyciśnięty do krawędzi klipu i drugą ręką napinam koniec żyłki, żeby wskoczyła pod klip.

[Petrosbike]

W taki razie wieczorem przerobie ten patencik po "swojemu" bo tak byc nie może żeby używać do tego dwie rece i jeszcze przez tydzień nie obcinac paznokci .
Może angole w ogóle nie klipsuja zyłki stąd taki niedoużytku klips? I tylko jest zrobiony dla "zrobienia"?

[Hanger]

W taki razie wieczorem przerobie ten patencik po "swojemu" bo tak byc nie może żeby używać do tego dwie rece i jeszcze przez tydzień nie obcinac paznokci .
Może angole w ogóle nie klipsuja zyłki stąd taki niedoużytku klips? I tylko jest zrobiony dla "zrobienia"?

No właśnie chodzi o to, że bardzo klipsują vide specjalne klipsy w kołowrotkach Wychwood czy Daiwa Scotland. Nawet zakładałem oddzielny wątek w tej sprawie czy aby takowych nie można gdzieś dostać bo nie jestem ze swojego zadowolony ale raczej ciężki temat.

[Petrosbike]

Przyszedł wieczór po rybach. Ryby niewielkie i niewiele, cos je wygoniło z "moich" miejsc w sobie tylko wiadome miejsca. Krąpie leszczyki i ..... UKLEJKI. Ukleje zdominowały z dnia na dzień łowisko. Do tej pory nieliczne dzisiaj w ilosciach hurtowych.
Natomiast kołowrotek sprawował sie wysmienicie. Bardzo zadowolony jestem z wyboru. Rzuty precyzyjne i zyłka schodzi bez oporu, łatwe kontrolowanie żyłki z uwagi na dużą srednice szpuli. Obraca sie bez luzów i bardzo płynnie, zyłke nawija prawidłowo i równo.
Oczywiście nie mogłem zaklipsować.
Wobec tego wieczorem zrobiłem co należy: poprawiłem Drennana. Trzeba ten bialy klipsik wyjąć i podszlifować (zeskosować) pilniczkiem od spodu ten języczek trójkątny. Fabryka wypusciła zupełnie płaski od spodu a teraz jest szczelinka na grubość żyłki gdzieś ok 0,3mm i wreszcie klipsuje bez uzywania nerwów i paznokci.
Ufffff teraz kołowrotek jest w pełni sprawny.
Chyba jednak był w PRC robiony

[michal323]

mam tego Greysa - i rzecywiście terkotki juz nie ma, co mnie wkurza - gdyż używam go do feedera i chciałbym 'słyszeć' branie. Nie wiem jak z klipem - ale Greys zrobił takie, że zaczepić żyłki się prawie nie da, ile ja się nakląłem...

mam pytanie odnośnie klipu na szpuli kołowrotka. czy uzywa go Pan podczas zarzucania w celu oddawania rzutów na ta samą odległość??

[s7]

mam pytanie odnośnie klipu na szpuli kołowrotka. czy uzywa go Pan podczas zarzucania w celu oddawania rzutów na ta samą odległość??

Do tego służy klip.

[michal323]

Wielkie dzięki za odpowiedź. A czy nie ma obaw, że stan i wytrzymałość żyłki pogorszą się w tym miejscu gdzie jest zablokowana po kilku rzutach?? 

[jakub_wr]

Ja również jestem pod dwóch dniach testowania tego kręciołka ale w wersji 4000.
Bardzo przypadł mi do gustu i myślę ze długo posłuży. Kolega Paweł postraszył mnie trochę że kołowrotek padł mu na karpiu 5kg ale mimo to dam mu szansę.
W kwestii klipów ja używam go tylko gdy kończę łowienie i zapinam sobie obciętą żyłkę. Dociskam mocniej palcem i pociągam - nie mam problemu. Może mam mniejsze palce i dokładniej układam żyłkę
Jakoś nie mam przekonania do klipowania. Raz że i tak rzucam waglerem dalej, zwijam do miejsca zaznaczonego markerem a dwa że balbym się o uszkodzenia żyłki. Często stosuję do łowienia płoci i leszczyków nr 12 i 14 , minimalne uszkodzenia to ryzyko zerwania zestawu.
 

[Mateo]

W taki razie wieczorem przerobie ten patencik po "swojemu" bo tak byc nie może żeby używać do tego dwie rece i jeszcze przez tydzień nie obcinac paznokci .
Może angole w ogóle nie klipsuja zyłki stąd taki niedoużytku klips? I tylko jest zrobiony dla "zrobienia"?

Jedno jest pewne - Angole mają najdłuższe i najbrudniejsze paznokcie, jakie kiedykolwiek widziałem u wędkarzy

[wadziol]

Ja również jestem pod dwóch dniach testowania tego kręciołka ale w wersji 4000.
Bardzo przypadł mi do gustu i myślę ze długo posłuży. Kolega Paweł postraszył mnie trochę że kołowrotek padł mu na karpiu 5kg ale mimo to dam mu szansę.
W kwestii klipów ja używam go tylko gdy kończę łowienie i zapinam sobie obciętą żyłkę. Dociskam mocniej palcem i pociągam - nie mam problemu. Może mam mniejsze palce i dokładniej układam żyłkę
Jakoś nie mam przekonania do klipowania. Raz że i tak rzucam waglerem dalej, zwijam do miejsca zaznaczonego markerem a dwa że balbym się o uszkodzenia żyłki. Często stosuję do łowienia płoci i leszczyków nr 12 i 14 , minimalne uszkodzenia to ryzyko zerwania zestawu.

Kuba ja jestem też po kilku sesjach z Drennanem 4000 i również póki co jestem rad z zakupu. Pracuje ładnie ,hamulec też jak na razie dobrze współpracuje z rybą więc mam nadzieje,że posłuży długo ,tym bardziej ,że zamówiłem drugi.
Z tym klipowaniem to staram się jednak używać markera ESP w postaci silikonowej gumki ,po tym jak mi dwa razy ładny karp tak odjechał ,że usłyszałem tylko strzał na klipie i po rybce.

[Luk]

Wow, jeżeli strzela żyłka na klipie a nie przypon, to coś jest nie tak, bo nie powinien on haczyć żyłki...

[wadziol]

Wow, jeżeli strzela żyłka na klipie a nie przypon, to coś jest nie tak, bo nie powinien on haczyć żyłki...

No właśnie muszę się mu bliżej przyjrzeć (temu klipowi) Przypon miałem Guru na żyłce 22 przy metodzie więc jakoś nie chciał strzelić:) Być może mam jakiś ostry ten klip.Za drugim razem to raczej moja wina,bo widząc jak zablokowała mi się żyłka na klipie ,a karp dalej odjeżdżał ,chciałem sam ręką zdjąć żyłkę z klipu żeby pozwolić poszaleć karpiowi i wtedy pękła.

[Petrosbike]

No ja na karpiach to żyłki nigdy nie klipuję. Tylko na płocie i leszcze i inne podobne.