Kurde trochę daleko, gdyż ja mieszkam w centralnej Polsce. No cóż porównując oba kije to nie są konkurentami wobec siebie, raczej uzupełniają się. Obie wędki posiadają zapas mocy w silniku do holowania bonusów, także tu można być spokojnym. Różnice pojawiają się w fazie rzutu. Map jest delikatniejszy, ja używam do niego podajników L z prestona 30 gr i z kołowrotkiem 5000 realnie można sięgnąć 50m powtarzalnie do klipa. W Guru stosuję maksymalnie 45 gr banjo xr z lotką oraz kołowrotkiem 6000 , wizualnie lot podajnika jest bardziej stabilny i lata to dalej. Odległość 70 m to realny wynik do osiągnięcia. Pragnę podkreślić iż powyższe rzuty były w sprzyjających warunkach tj bezwietrznej pogodzie. Gdybym miał z tych dwóch propozycji wybrać jedną to stanowczo poszedł bym w Mapa, ponieważ jest bardziej uniwersalny, połowisz na klasyka i metodę. Guru nie jest już tak uniwersalny, do klasyka należy doposażyć w dodatkową delikatniejszą szczytówkę, ja kupiłem z Drenanna 0.75oz i niby działa ale ten kij potrzebuje trochę więcej obciążenia niż 30gr koszyk plus towar by fajnie się załadować. Na koniec pozostają względy wizualne, gdzie patrząc na nie obie równocześnie to Map lepiej się prezentuje, jest bardziej smukły.
Wysłane z mojego motorola edge 50 neo przy użyciu Tapatalka