W zeszłym sezonie miałem pierwszy raz okazję łowić z nawiniętą pletką. Kupiłem tu z forum (od kolegi maximgtf) zestaw, picker Garbolino (drugi w arsenale) i kołowrotek SPro, już był uzbrojony w plecionkę, dlaczego nie spróbować?
Koszyk in-line w systemie ICS, przypon 30cm, i z krótkiego/średniego dystansu łowiło się znakomicie, żadna płotka, leszczyk, czy większy karaś, karp, nie ucierpiały, a wskazania były konkretne.
Oczywiście rozumiem, że przy sztywniejszych kijach może być problem, moc wędki , sztywność plecionki i "siła" wędkarza, to przepis na kłopot dla ryb.
Nie mam (jeszcze) potrzeby łowienia dystansowego, trzymam się żyłek i jak na razie bez demonizowania plecionek.