Mroziłem w woreczkach próżniowych w trybie Soft, odpowiednio kończąc odsysanie tak, żeby nie zgnieść robactwa. Efekt po nocy zamrażalniku całkiem ok, ale jak dostały trochę ciepła, wracały do życia, ledwo, ale jednak. Pomogło wrzucenie do wody takiego pakietu, ale będę jeszcze testował różne opcje, dłuższe mrożenie, dodanie wody do woreczka, będę kombinował.