Autor Wątek: Jak łowić na kopalni gliny?  (Przeczytany 645 razy)

Offline dkonrad23

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Reputacja: 0
Jak łowić na kopalni gliny?
« dnia: 07.04.2025, 09:23 »
Witam serdecznie wszystkich użytkowników.
Niedaleko mojej miejscowości znajduje się piękne dzikie łowisko. Jest to zbiornik, który powstał w wyniku wydobywania gliny.
Jeżeli mowa o rybostanie to jest tak dużo drapieżnika, drobnicy, ale są też piękne liny, karasie czy karpie.
Mam taki problem gdy próbuję tam łowić z gruntu. Głównie method feeder, moje wypady kończą się często bez najmniejszego brania. Głębokość łowiska dochodzi do 16m w najgłębszym punkcie. Dno jest ukształtowane schodkowo, spady są agresywne. Im dalej od brzegu. Tym głębiej. Linia brzegowa mocno zarosnieta i jest dużo zaczepów, jednak jest kilka fajnych miejsc żeby rozłożyć się ze sprzętem.
Macie jakieś porady jak łowić  na takim trudnym lowisku na method feeder? Czy to ma jakiś sens żeby zarzucać zestaw na taką głębokość? Pierwszy raz spotkam się z tak głębokim zbiornikiem.

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 446
  • Reputacja: 577
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak łowić na kopalni gliny?
« Odpowiedź #1 dnia: 07.04.2025, 09:29 »


Może Ci ten film pomoże :)
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 016
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Jak łowić na kopalni gliny?
« Odpowiedź #2 dnia: 07.04.2025, 09:45 »
Kiedyś łowiłem na podobnym łowisku. Było na terenie zakładu pracy, presja wędkarska minimalna. Żeby się tam dostać trzeba było mieć dobre relacje ze stróżem i czasem wpuścił pod wieczór jak ludzi na zakładzie już nie było. Ryby były fajne, niestety ja byłem wtedy za słabym wędkarzem. Dobrałem się tylko do okoni. Inne (w tym wielkie liny) nawet widziałem jak pływały. Raczej łowiłem na spławik, niezbyt daleko od brzegu. Może do 10m.
;)

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 773
  • Reputacja: 236
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jak łowić na kopalni gliny?
« Odpowiedź #3 dnia: 07.04.2025, 10:30 »
Macie jakieś porady jak łowić  na takim trudnym łowisku na method feeder? Czy to ma jakiś sens żeby zarzucać zestaw na taką głębokość? Pierwszy raz spotkam się z tak głębokim zbiornikiem.

Liny i karasie będą w strefie przybrzeżnej i nie musisz łowić daleko. Roślinność zanurzona zanika przy głębokości 3-4m i tam będzie większość ryb innych gatunków.

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 446
  • Reputacja: 577
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak łowić na kopalni gliny?
« Odpowiedź #4 dnia: 07.04.2025, 10:32 »
Konrad a posiadasz lub któryś ze znajomych ma deepera? Poznanie ukształtowania dna i głębokości byłoby super ułatwieniem. Latem warto też zrobić rundkę dronem nad łowiskiem i poszukać wygrzewających się ryb żeby określić ich lokalizację (jeśli oczywiście masz taką możliwość

Ja na twoim miejscu poszukałbym takiego miejsca z którego da się łowić zarówno na płytkim miejscu przy roślinności jak i drugi zestaw posyłać na głębsza wodę.

Jeden zestaw bogaty w robaki i klasyczne ziarna (kukurydzy i konopie) drugi z pelletem. Już taka jedna sesja może dać Ci ciekawe obserwacje i wnioski.

Jeśli w grę nie wchodzi ani deeper ani dron to na koniec sesji warto gruntomierzem sprawdzać łowisko kawałek i po kawałku i zapisywać sobie gdzieś pomiary (głębokość, rodzaj dna, zaczepy, odległość)
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline dkonrad23

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Reputacja: 0
Odp: Jak łowić na kopalni gliny?
« Odpowiedź #5 dnia: 07.04.2025, 10:51 »
Dziękuję bardzo za rady, filmik obejrzany. Wyciągnięte podobne wnioski do waszych wskazówek. Niestety nie chce używać elektroniki, dla mnie wedkowanie wtedy traci swój urok. Spróbuję coś podziałać z markerem i poświęcę trochę czasu tej wodzie jak tylko będzie troszkę cieplej :P