Jeżeli nie jesteś w stanie do tego sedana wstawić kosza bez wyciągania nóg, to żaden nie będzie szybki w składaniu (powiedziałbym wręcz, że będzie to mordęga).
Kombinacja wysuwanych szuflad bocznych i przednich to już gruba zabawa, chyba któryś kosz Daiwy szkockiej miał takie bajery, ale to już znacząco podwyższa wysokość samego siedziska, bo na jednym poziomie nie możesz mieć tego i tego (2+2 to już 4 osobne segmenty), więc znowu problem z upchaniem go do sedana.
Klasycznie z tych, które widziałem/siedziałem to ja nadal pozostaje i polecam mojego Matrix S36 Superbox, obecnie chyba już nie jest produkowany, nogi gwintowane wszystkie, w zestawie jedna szuflada wysuwana na bok, drugą można zawsze dokupić, tak jak i dedykowane siedzisko, a samo rozmontowywanie poszczególnych elementów "pod dupą" to kwestia 4 zatrzasków, więc idzie bardzo sprawnie. Może latają jakieś używki na rynku, bo tych nowych powiem szczerze nie widziałem, tylko no musisz sobie pomierzyć czy będzie możliwość zapakowania do auta kosza z nogami, bo ja osobiście nie widzę zakładania 6 nóg na kosz przed każdą sesją (zwłaszcza, że chcesz mieć szuflady, a w nich zakładam jakieś bajery - to tez zwiększa wagę).
Ewentualnie zerknij na Mikado Cage, ma dwie szuflady (co prawda płytkie) i gwintowane nogi.
Unikaj koszy z "zaciskami" na nogi, nie raz już widziałem kogoś w wodzie
