Moje zdanie o "Sumie" ?
Do właściciela generalnie nic nie mam, specyficzny człowiek, ale utarczek z nim nie miałem, bo też nic nie broiłem

Byłem tam może ze 3x, i nie wiem czy się jeszcze wybiorę. Jakoś tak mnie nie wciągnęła ta woda.
Łowisko jest dość trudne, może nie trudne, co specyficzne.
Łatwiej podejść ryby spławikiem, ale przyda się do tego mocna wędka i grubsza żyłka, gdyż ryba lubi powiesić się spora.
Na metodę jest trudniej, bo faktycznie głęboka woda, chociaż nie w każdym miejscu głębokość jest taka sama. Cięższy podajnik i mocniej sklejony miks działają dobrze, trzeba tylko uważać, żeby nie przerzucić zbiornika przy takim zestawie

Woda mętna i głęboka, więc ryby bardziej reagują na "zapachy" niż kolory. Dobre są waftersy i pop-up'y. Na przynęty tonące nie miałem brań, ale to niekoniecznie reguła. Dużo miałem pustych brań i spinek, zarówno po zacięciu jak i w trakcie holu. Być może ryby mocno już pokłute, albo ja robiłem coś "nie tak" ?