Woj. Śląskie - Wasze ulubione łowiska

[Wonski81]

Tak.Głównie na spławiczek łowię. Chociaż drugą wędkę zarzucam na "grunt" czy jakiegoś żywczyka.
Od wiosny do mniej więcej sierpnia można się było nacieszyć braniami.Mniej więcej w sierpniu (tak mi się jakoś kojarzy) gdy rozpoczęto pracę,brań białorybu coraz mniej ,żeby nie powiedzieć ...zero..

[Mateo]

Prace na tamie już zakończone.
Kiedyś wędkowałem na Kozłowej często. Wtedy jeszcze jeździłem na ryby motorowerem. Zbiornik z pewnością kryje w sobie wiele dorodnych ryb pewnie z racji tego, że jest mało dostępny (brak możliwości podjechania autem na którykolwiek brzeg). Z drugiej strony dostępny jest głównie właśnie dla tych, którzy nie za bardzo wiedzą co to umiar.

[matchless]

Panowie ja mam pytanie odnośnie Wisły. Czy ktoś z Was wędkował na Wiśle w okolicach Oświęcimia, dokładnie mam na myśli odcinek Katowicki od ujścia Przemszy do ujścia Skawy. Pomijam kanał bo to łowisko znam, głównie mam na myśli samą rzekę.

To co mnie interesuje to jaki jest tam uciąg, jakie są warunki do łowienia i ewentualnie jak z rybą wygląda? Przypuszczam, że z białej ryby dominuje leszcz, ale może ktoś wie coś więcej? Zgóry dziękuję za odpowiedzi.

[Wonski81]

Prace na tamie już zakończone.
Kiedyś wędkowałem na Kozłowej często. Wtedy jeszcze jeździłem na ryby motorowerem. Zbiornik z pewnością kryje w sobie wiele dorodnych ryb pewnie z racji tego, że jest mało dostępny (brak możliwości podjechania autem na którykolwiek brzeg). Z drugiej strony dostępny jest głównie właśnie dla tych, którzy nie za bardzo wiedzą co to umiar.

Ooo.To dobrze wiedzieć,że prace zakończono
Ja na kamiennym wale w ubiegłym roku wędkowałem,i to sporo.Dojeżdżałem na rowerze(od strony parku),bo najwygodniej.
W sumie miło było.Raz lepiej,raz gorzej,ale brania i połów zawsze.Chętnie wracałem na miejsce.Przyzwoite płocie często podchodziły.Nie jakieś super okazy,ale kilka szt powyżej 30cm było.Może zdarzy się kiedyś jeszcze ładniejsza? Oczywiście wszystkie przeżyły i mają się dobrze
Trzeba będzie się wiosną zameldować nad wodą!

[matchless]

Dokładnie mam na myśli ten odcinek:

https://www.google.pl/maps/@50.0485023,19.2682808,2890m/data=!3m1!1e3

[Wonski81]

Panowie ja mam pytanie odnośnie Wisły. Czy ktoś z Was wędkował na Wiśle w okolicach Oświęcimia, dokładnie mam na myśli odcinek Katowicki od ujścia Przemszy do ujścia Skawy. Pomijam kanał bo to łowisko znam, głównie mam na myśli samą rzekę.

To co mnie interesuje to jaki jest tam uciąg, jakie są warunki do łowienia i ewentualnie jak z rybą wygląda? Przypuszczam, że z białej ryby dominuje leszcz, ale może ktoś wie coś więcej? Zgóry dziękuję za odpowiedzi.

Mogę Ci tylko przekazać informację odnośnie odcinka przy Przemszy. Mam przyjaciela w Jaworznie(wżenił się tam) ,który czasem z kolegami z pracy tam jechał. Ostatnimi razy byli w listopadzie i grudniu z nastawieniem na drapieżnika.Efekty w tym roku bardzo cieniutkie. Odnośnie białorybu mówił ,że nie ma się tam co pchać,bo zagadywałem w sezonie letnim.Woleli na Sosine jechać za białą rybką.
Jakkolwiek nie musisz się tym sugerować. Ja tam nie byłem ,a "oni" może źle łowili i dlatego narzekali na brak efektów?

[matchless]

Panowie ja mam pytanie odnośnie Wisły. Czy ktoś z Was wędkował na Wiśle w okolicach Oświęcimia, dokładnie mam na myśli odcinek Katowicki od ujścia Przemszy do ujścia Skawy. Pomijam kanał bo to łowisko znam, głównie mam na myśli samą rzekę.

To co mnie interesuje to jaki jest tam uciąg, jakie są warunki do łowienia i ewentualnie jak z rybą wygląda? Przypuszczam, że z białej ryby dominuje leszcz, ale może ktoś wie coś więcej? Zgóry dziękuję za odpowiedzi.

Mogę Ci tylko przekazać informację odnośnie odcinka przy Przemszy. Mam przyjaciela w Jaworznie(wżenił się tam) ,który czasem z kolegami z pracy tam jechał. Ostatnimi razy byli w listopadzie i grudniu z nastawieniem na drapieżnika.Efekty w tym roku bardzo cieniutkie. Odnośnie białorybu mówił ,że nie ma się tam co pchać,bo zagadywałem w sezonie letnim.Woleli na Sosine jechać za białą rybką.
Jakkolwiek nie musisz się tym sugerować. Ja tam nie byłem ,a "oni" może źle łowili i dlatego narzekali na brak efektów?

Mnie głównie interesuje biała rybka. Leszcz, płoć, jakaś świnka, jaź. Czytałem na innym forum, że można tam połowić piękne leszcze. Z resztą, w kanale sam łowiłem piękne leszcze zeszłego sezonu więc myślę, że na Wiśle ta ryba również powinna być.

Na innym forum (nie wiem czy mogę wstawić link- w razie czego niech admini usuną) jest temat właśnie o tym odcinku i ludzie różnie piszą. Jeden gość pokazuje zdjęcia pięknych łopat leszczy, które podobno tam łowi. Chciałem zweryfikować informacje. Niestety same zdjęcia, są dosyć przykre, ale to już sprawa indywidualna. Ja nie chcę komentować.






źróło: http://forum.wedkuje.pl/post/rzeka-wisla-w-ok-oswiecimia/134682/41

[e-MarioBros]

Nie jestem na bieżąco.
Kilka lat temu mięsiarze z mojego miasta (fachowcy, grunciarze) mieli tam dobre wyniki w szczególnie leszczu. Nocą łowili sztuki nawet 70 cm +. I chwalili się potem nad woda gdzie łowiliśmy wspólnie. Dokładnej lokalizacji stanowisk nie znam, ale wiem że był to m/w ten odcinek, na rzece od strony chyba północnej.

[matchless]

Dzięki za odpowiedzi Panowie

Swoją drogą, szkoda rybek

[Wonski81]

Niegdyś,jako podrostek jeździłem na Brynicę , przy moście w Niezdarze. Oraz na rozlewisko- też wjazd w Niezdarze. Zwłaszcza wiosną można było co nieco połowić.Szuwary, płytko, rybę coś tam interesowało wiosną Nie wiem jak tam teraz to wygląda(miałem długą przerwę w wędkarstwie),a w sumie ciekaw jestem.

"Ciekawe" te stanowiska... Takie miejscówki z licencją wędkarza szuwarowo - bagiennego

Marne pocieszenie,ale zawsze jakieś - mięsiarze ,których się na Świerklańcu spotyka,mają dość kiepskie połowy,z racji technik,sprzętu itd.
Niestety jest ich sporo,i pewno co jakiś czas wartościowa ryba pada ich ofiarą,a z tego co przyuważyłem ładują do "siaty" wszystko,a jak za małe to do torby...
Na dodatek to dość "zgrana" klika i w "pyskówki" wolę się nie wdawać,bo mam wrażenie,że mnie zadźgają . Zresztą zachowanie i wygląd budzą we mnie wątpliwość czy cokolwiek do takiego człowieka dociera...
Takie polskie (śląskie) piekiełko

[Adrian]

Marne pocieszenie,ale zawsze jakieś - mięsiarze ,których się na Świerklańcu spotyka,mają dość kiepskie połowy,z racji technik,sprzętu itd.

Tacy też są ale jest również grupa specjalistów, którzy mają dobre wyniki, np. 30 sandaczy w maju.... No ale to temat rzeka i jest już kilka tematów na forum gdzie można o tym podyskutować.

[e-MarioBros]

Poczytałem dialogi w okolicach linku, samo życie.
Ile podobnych rozmów już się człowiek nasłuchał....

[Wonski81]

Dzięki za odpowiedzi Panowie

Swoją drogą, szkoda rybek

Wspaniałe leszczyki,chętnie wybrałbym się zapolować na takie,bo już nie pamiętam nawet jak taki wygląda.
Zdjęcia makabryczne (i nie dlatego,że jestem bardzo wrażliwy) ,bo tak ładne ryby tracą życie. Taki żal to wywołuje...

Nie rozumiem jeszcze po co komuś "aż tyle" ? Nawet jeśli ktoś weźmie jedną rybkę (smakosz jaki?) z tak pięknego połowu to chyba tak szybko i tak bardzo nie zdegraduje wody,a to...?...

[matchless]

Dzięki za odpowiedzi Panowie

Swoją drogą, szkoda rybek

Wspaniałe leszczyki,chętnie wybrałbym się zapolować na takie,bo już nie pamiętam nawet jak taki wygląda.
Zdjęcia makabryczne (i nie dlatego,że jestem bardzo wrażliwy) ,bo tak ładne ryby tracą życie. Taki żal to wywołuje...

Nie rozumiem jeszcze po co komuś "aż tyle" ? Nawet jeśli ktoś weźmie jedną rybkę (smakosz jaki?) z tak pięknego połowu to chyba tak szybko i tak bardzo nie zdegraduje wody,a to...?...

Jednen wypuszcza wszystkie, drugi weźmie jedną czy dwie a trzeci weźmie wszystko. Niestety ale niektórzy są bardzo zachłanni, nawet jeśli nie jest w stanie tego zjeść to po prostu nie odpuści bo skoro złowił to "szkoda wypuścić". To jest najgorsze, bo z takimi określeniami często się spotykam - szkoda wypuścić! Nie jest szkoda zabić ale wypuścić.

[Wonski81]

Taki mały off-topic się zrobił

Zaraz się zarejestruje na tym forum i zacznę bluzgać na człowieka za takie praktyki,powyzywam go od złodziei i niszczycieli.

Będzie szubrawca jeszcze się zasłaniał regulaminem i zazdrością innych.
To trzeba napiętnować i to dobitnie !
Skoro on może mi nerwy zszargać to ja mogę to samo jemu zrobić!