Dziękuję, na pewno w sezonie się odezwę. Chcemy ze znajomymi karpiarzami zrobić kilka nocek. Na wiosnę będę męczył Smug na Kazimierzu, jak jest dobry dzień można się pięknie pobawić z karpiami i linami, czy to odległościówką czy na metodę. Jedyne co mnie irytuje w okolicznych łowiskach to permanentne oblężenie, czuję się jak podczas sobotnich zakupów w Biedronce przed wolną niedzielą. Co gorsze "wędkarze" więcej czasu spędzają na przeklinaniu i spożywaniu napojów wyskokowych, ale że siedzą często to co parę dni mają co do siatek wrzucić.
Ogólnie Smug polecam, klimatyczny piękny staw, szczególnie w tygodniu jak nie ma spacerowiczów w parku.