Łowisko komercyjne Różany Potok (Młyn)

[gilala]

Niby ryby w tak małej wodzie powinny wszędzie, a one jednak zdecydowanie wolą stać w jednym miejscu. Jest to bardzo dziwne, tak jakby były tresowane, czy co. A może to wina tych sumów co tam wpuścili?

[Rednose]

Oczywiście, że nie jest tylko tam, bo łowiłem też karpie w innych rejonach, ale nie tak duże ilości jak przy trzcinach

[Michał Mikuła]

Coś w tym może być. Chociaż z drugiej strony te sumy chyba nie są jeszcze aż tak duże żeby je zjadać

Wysłana z Taptalk

[gilala]

Niestety, trudno jest nie porównywać obecnego Różanego do tego z lat poprzednich, a to niestety wypada na niekorzyść obecnej wody. Nie znam się na rybach na tyle, żeby ocenić, co może być tego przyczyną, niemniej w naturze zawsze kiedy zaburzona zostaje równowaga, to dzieją się niewytłumaczalne rzeczy. Co do wielkości suma, to on wcale taki mały nie jest, poza tym już zapewne sama jego obecność sprawia, że ryby są mniej ochocze do pływania po całym zbiorniku.

[Michał Mikuła]

Myślę, że dopiero w przyszłym roku Różany będzie w lepszej kondycji. Może w drugiej połowie tego jak ryby się oswoją z wodą i wpadną obiecane liny i karasie.
Z tymi sumami zgodziłbym się z Tobą jednak jest "ale", które jeszcze mi nie pozwala. Otóż w Boże Ciało Bartek wagglerem łowił ładne płocie (między 20-25cm). Miał ich tylko kilka ale na innym miejscu padały również płotki i wzdręgi. Jak dla mnie sumy powinny je w pierwszej kolejności zjeść, ewentualnie przepędzić, a Bartek łowił je jakieś 10m od brzegu bez osłony trzcin.
Zobaczymy jak dalej będzie się prezentował rybostan i czy te płotki będą rosły czy znikały.

Dziwi mnie za to, że tak ciężko o rybę na Dolnym, jak na razie nie wiem gdzie jej szukać. Może w końcu spróbuję w zatoce z wyspą bo jak na razie na Dolnym w tym roku nie miałem efektów.

[gilala]

Michał, zapewne masz rację, bo właśnie wyczytałem, że sum głównie pożera małe ryby. W takim razie to już zupełnie nie rozumiem zachowania tych ryb, może rzeczywiście przeprowadzka im nie służy... Na Dąbrowie, to ryby biorą jak nigdy, praktycznie z każdego miejsca, a na Różanym zupełnie odwrotnie.
Ja jakoś zawsze lubiłem większe zbiorniki wodne, ale Różany ma coś w sobie, może dlatego, że zazwyczaj wpadałem tam w tygodniu i było mało ludzi...
Obecnie szykujemy się ze znajomymi na Bytyń, no i obowiązkowo Jeżyn, na nockę, a może na dwa dni, zobaczymy.

[Rednose]

Dziwi mnie za to, że tak ciężko o rybę na Dolnym, jak na razie nie wiem gdzie jej szukać. Może w końcu spróbuję w zatoce z wyspą bo jak na razie na Dolnym w tym roku nie miałem efektów.

Przy wyspie jest wody po kolana, w słońcu widać dno. Szukałbym ryby w głębszym miejscu

[gilala]

Dziwi mnie za to, że tak ciężko o rybę na Dolnym, jak na razie nie wiem gdzie jej szukać. Może w końcu spróbuję w zatoce z wyspą bo jak na razie na Dolnym w tym roku nie miałem efektów.

Przy wyspie jest wody po kolana, w słońcu widać dno. Szukałbym ryby w głębszym miejscu

Widzisz, a w zeszłym roku przy wyspie brały karpie jak oszalałe, praktycznie 50% brań było z opadu, mimo tak płytkiej wody. Różany, to w ogóle nie grzeszy głębokością, jak kiedyś się batem bawiłem, to miałem gruntu jakieś 1,2 m siedem metrów od brzegu

[Rednose]

Wydaje mi się, że w tym roku jest o wiele mniej wody na dolnym. Czy tylko ja to widzę?

[cezarym]

Michał a pyłki topoli nie przeszkadzały ci w łowieniu? Przelotki w moim Mikado BlackDraft Pikerze zapychały się przy każdym zwijaniu zestawu ( takie małe są na szczytówce) .

[Michał Mikuła]

Wyspa w zeszłym roku była pewniakiem, teraz nie wiem.
Najgłębiej jest chyba 2m na Dolnym w rogu przy ujściu do strumienia. Reszta łowiska średnio 1-1,5m.
Chyba jest trochę mniej wody ale to mogą regulować przez podniesienie "tamy" między stawami. Chyba jakoś tłumaczyli dlaczego jest jej mniej ale nie pamiętam już
Na Dąbrowe chce jechać w czwartek po pracy. Ostatnio jak tam byłem to faktycznie było ciekawie ale wkurzał mnie stromy brzeg. Teraz mam Cuzo więc już nie będzie mi to przeszkadzać
Różany ma dla mnie dobrą lokalizację i ładnie wygląda otoczenie. Na pewno pomagały też wyniki .
Już nie mogę się doczekać kiedy będzie powiększony dolny staw, tam też będzie głębiej więc więcej opcji się pojawi.


Wysłana z Taptalk

[gilala]

Michał masz całkowitą rację, że zarówno otoczenie, jak i lokalizacja, to ogromne plusy Różanego, ale jak ryby nie borą, to wtedy człowiek zaczyna szukać też i minusów, a do nich należ zaliczyć wielkość obiektu, no i obecnie brak współpracy ze strony ryb . Głębokość zbiornika, to sprawa wtórna, natomiast znam takie osoby, które na tak płytkich wodach po prostu nie łowią. Mi osobiście zawsze przeszkadza tłum nad wodą, a obecnie ustawione stanowiska, wskazują, na to, że obecny dzierżawca raczej intymność ma w nosie, bo jakby obsadzić wszystkie stanowiska wędkarzami, to nie mam pojęcia jak łowić, skoro mój kij będzie nachodzić na kije mojego sąsiada.
Generalnie ja strasznie ubolewam, że na Dąbrowie pierwszy zbiornik nie jest eksploatowany, bo to bardzo piękna woda, na której jest wiele miejsc, do złowienia fajnych rybek - niestety w grę wchodzi tylko spławik, bo z gruntu nie ma szans na łowienie w tym miejscu.
Ja osobiście liczę na Jeżyn, bo jak czytam relacje znad tego zbiornika, to ma on potencjał, który w połączniu z całodziennym łowieniem, może być "czarną owcą" bieżącego roku.

[cezarym]

może być "czarną owcą" bieżącego roku.

Czy nie powinno być " czarny koń "? Czarna owca to chyba nic pozytywnego:)


Pozdrawiam Czarek

[gilala]

Masz rację Czarek, czarny koń brzmi lepiej

[Michał Mikuła]

Też nie podobało mi się zrobienie tylu miejsc, za małe jest to łowisko na 40 stanowisk. Jednak ostatni jak byłem to część miejsc z tabliczkami nie miało wyciętych roślin (chyba tatarak) więc może właściciele doszli do wniosku, że nie ma co przesadzać? Mam taką nadzieję
Dąbrowa jest niestety zaniedbana. Ma potencjał na coś więcej niż teraz. Ten pierwszy zbiornik pięknie wygląda ale tak jak piszesz bez ostrego czyszczenia dna nie da się go wykorzystać z gruntu. Coś czuję, że mogą tam pływać całkiem ładne ryby. Tylko bez płotu jest podatny na kłusowników więc trzeba w niego sporo zainwestować.