Łowisko komercyjne Różany Potok (Młyn)

[cezarym]

Pogoda zniechęciła mnie skutecznie, nie jadę 😔

Pozdrawiam Cezary

[Michał Mikuła]

Powiem Wam, że możecie żałować, że nie byliście
Faktycznie było zimno i ciągle coś leciało z nieba ale ryby chyba lubią taką pogodę. Od 8:50-12 miałem wędki w wodzie i w tym czasie wpadło 10 karpi + 2 spinki. Największy miał może 2 kg, a głównie były takie ledwo ponad kilogram. Brania zdecydowane ale nie tak jak miesiąc temu gdy wędka od razu była w wodzie. Widać też, że ryby powoli przechodzą na tryb zimowy bo nie walczyły aż tak szalenie.
Siedziałem na cyplu i łowiłem jedną wędka w prawo pod wyspą, a drugą w lewo 2 m od przeciwnego brzegu.
Łowiłem na kukurydzę czosnkową i pellet kryl z Methodmani. Równo po 5 ryb na każdą, nie próbowałem nic innego bo nie było sensu

[WojThuz]

Powiem Wam, że możecie żałować, że nie byliście
Faktycznie było zimno i ciągle coś leciało z nieba ale ryby chyba lubią taką pogodę. Od 8:50-12 miałem wędki w wodzie i w tym czasie wpadło 10 karpi + 2 spinki. Największy miał może 2 kg, a głównie były takie ledwo ponad kilogram. Brania zdecydowane ale nie tak jak miesiąc temu gdy wędka od razu była w wodzie. Widać też, że ryby powoli przechodzą na tryb zimowy bo nie walczyły aż tak szalenie.
Siedziałem na cyplu i łowiłem jedną wędka w prawo pod wyspą, a drugą w lewo 2 m od przeciwnego brzegu.
Łowiłem na kukurydzę czosnkową u pellet kryl z Methodmani. Równo po 5 ryb na każdą, nie próbowałem nic innego bo nie było sensu

Świetny wynik jak na jesień

[s7]

Michał 

[baloo]

Gratulacje dla Michała.  A tłok jeszcze na Rozanym jest?

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[Michał Mikuła]

Dzięki. Jestem zadowolony bo pogoda nie jest ciekawa
Razem ze mną było 5 osób. Tydzień temu w niedzielę też tak było.

[KarolWis]

Ja byłem wczoraj na Różanym od 7:30 do 12:30. Do 10 regularne brania - 6 ryb ciągnąłem, ale żadnej nie udało mi się wylądować na brzegu - taka sytuacja. Później się uspokoiło i na pocieszenie złowiłem słownie jednego lina ok. 25 cm. Oprócz mnie na dolnym około dziesiątej pojawił się jeszcze jeden gość.

[s7]

Jeszcze raz  Koledzy

[gilala]

Panowie, wielkie uznanie dla Was, za upór, bo pogoda rzeczywiście iście barowa. Ja byłem już w samochodzie w sobotę, ale jednak rozsądek wziął górę nad pasją, bo teraz nie mogę chorować... Ale idą cieplejsze dni, więc jeszcze sprzętu nie odkładam na półkę

[Michał Mikuła]

Jakbym teraz nie pojechał to kolejna okazja może się pojawić dopiero w 2017 roku. Stąd moje zawarcie, że muszę być i tylko ulewa mnie zatrzyma (lekki deszcz padał ci chwilę)

[gilala]

Michał, czyżby pierwsze "negatywne" skutki małżeństwa??? Ja cały czas mam jeszcze w planach wizytę na stawie u siostry, aby chwycić jakiegoś karpia lub amura, bo tam tylko czaple polują, ale jakoś terminu nie mogę uzgodnić, ale póki nie będzie regularnych przymrozków, to cały czas jestem gotowy do akcji. Plusem łowienia w takich warunkach jest brak konkurencji . Ciekawe do kiedy Dąbrowa będzie czynna?

[Michał Mikuła]

Jeszcze jest "miesiąc miodowy" więc nie ma tragedii
Po prostu mam 2 najbliższe weekendy zajęte, a później to już listopad więc nie wiadomo jaka będzie pogoda.

[gilala]

Fajnie macie, zresztą Twoja żona wygląda na przemiłą osobę, na zdjęciach, więc pewnie jest z tych co rano wstaną z Tobą, żeby sprawdzić, czy termos wziąłeś .
Co do pogody, to początek listopada ma być jeszcze ciepły, po 12-15 stopni za dnia, więc jeszcze będzie można spróbować kija zamoczyć

[Michał Mikuła]

Marta i ranne wstawanie - haha to jest śpioch jakich mało
Ale faktycznie jest bardzo miła i już mniej marudzi jak jeżdżę na ryby

[s7]

Taka mała informacja dla zainteresowanych:
"Informujemy ,że łowisko będzie czynne do dnia 06.11.2016.
Godziny otwarcia sobota - niedziela 08.00 - 16.00"

Ja niestety nie mogę