Autor Wątek: Rzeczny feeder - kleń, jaź  (Przeczytany 46566 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 573
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Rzeczny feeder - kleń, jaź
« dnia: 11.12.2015, 16:35 »
Panowie aby do wiosny się czas nie dłużył zachęcam do wymiany doświadczeń w temacie feedera rzecznego  - ale w połowie klenia , jazia (dla mnie właśnie zaczyna się okres połowu tych ryb)



ps. Coś dla ciebie Arku
Maciek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #1 dnia: 11.12.2015, 18:21 »
Fajne, ale czekamy na ekspertów.
Staś
Klasyczny Feeder

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #2 dnia: 11.12.2015, 19:31 »
Chętnie poczytam na ten temat ;)
;)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #3 dnia: 12.12.2015, 15:09 »
Fajny filmik. Ja mam podobne podejście. Ale co do nęcenia zimowo wiosennego? Raczej tu jedynie polegam na koszyku. Nie widzę sensu zanęcania wstępnego. Na rzece nigdy nie mamy 100% pewności gdzie ten towar zalegnie. Tym bardziej w zimnych miesiącach. Gdzie zbyt wiele w wodzie może nam tylko zaszkodzić. Mam z zasady procę i dostrzały z ziaren co kilkadziesiąt minut ,jako taki bonus jedynie. Myślę że jak chcemy mieć lepsze efekty w takim okresie,to stacjonarne łowienie nie da zbyt wiele. Tu ryby raczej nie latają za żarciem .Zajmują stanowiska gdzie to żarcie raczej samo podpłynie. Warto mieć kosz na ramieniu typu Pstrągowego. Powędrować po co ciekawszych na pływach i za pływach. Mobilne wędkowanie ma większe szanse powodzenia. Nie szukajmy w tym okresie ryb typowo prądowych w mocnym prądzie. Tam za wiele energii je kosztuje przeżycie. Nawet Klonki wg. mnie szukają dołków i cieni przyprądowych by nie tracić zbędnej energji na pokonywanie nurtu który nie wiele niesie w tak chłodnym okresie. To takie moje spostrzeżenbia na teraz. Chętnie poczytam jak to widzą koledzy. Oczywiście gadamy o okresie zima-wiosna.
Arek

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #4 dnia: 12.12.2015, 15:37 »
Fajny filmik. Ja mam podobne podejście. Ale co do nęcenia zimowo wiosennego? Raczej tu jedynie polegam na koszyku. Nie widzę sensu zanęcania wstępnego. Na rzece nigdy nie mamy 100% pewności gdzie ten towar zalegnie. Tym bardziej w zimnych miesiącach. Gdzie zbyt wiele w wodzie może nam tylko zaszkodzić. Mam z zasady procę i dostrzały z ziaren co kilkadziesiąt minut ,jako taki bonus jedynie. Myślę że jak chcemy mieć lepsze efekty w takim okresie,to stacjonarne łowienie nie da zbyt wiele. Tu ryby raczej nie latają za żarciem .Zajmują stanowiska gdzie to żarcie raczej samo podpłynie. Warto mieć kosz na ramieniu typu Pstrągowego. Powędrować po co ciekawszych na pływach i za pływach. Mobilne wędkowanie ma większe szanse powodzenia. Nie szukajmy w tym okresie ryb typowo prądowych w mocnym prądzie. Tam za wiele energii je kosztuje przeżycie. Nawet Klonki wg. mnie szukają dołków i cieni przyprądowych by nie tracić zbędnej energji na pokonywanie nurtu który nie wiele niesie w tak chłodnym okresie. To takie moje spostrzeżenbia na teraz. Chętnie poczytam jak to widzą koledzy. Oczywiście gadamy o okresie zima-wiosna.
Zgadzam się z Tobą Arku.Ja jestem zwolennikiem nie karmienia grubym ziarnem,tu tylko koszyk zanętowy,a wnim zanęta aby tylko zatkać konopie i białe.Szukam ryb w wąskich partiach rzeki o znikomym nurcie.Duże ziarno osadza się na dnie ryby o tej porze nie ruszają sie tak jak latem,dlatego drobna konopia i białe  staje się łatwym łupem dla kleni.Warto też kleić białe i formować kuleczki,które ładuje do siatki pva,pasta serowa jako przynęta daje mi bdb wyniki.Nie łowie stacjonarnie dopóki nie namierze ryb ;)

Offline lester

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 023
  • Reputacja: 95
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #5 dnia: 12.12.2015, 17:42 »
Spacerując z feederkiem wzdłuż rzeki trzeba jednak brać pod uwagę pory żerowania ryb.Bo gdy nie żerują można sporo miejsc opuścić.U mnie ostatnio biorą po godz 13 a najlepiej po 14,

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 429
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #6 dnia: 12.12.2015, 17:50 »
Na klenia jest dobra gruntowa wypuszczanaka. Tak jak Arek pisze, stacjonarne łowienie nie zawsze da efekty, trzeba albo dobrze nęcić, albo rybie podstawić coś pod nos.




Link legering pozwala na wypuszczanie zestawu w dół rzeki z prądem. Na kawałek żyłki dajemy tyle śrucin SSG, ile potrzeba do żądanej prędkości zestawu. Na początku wędruje sama przynęta, więc podstawiamy ją rybie pod nos. Na klenia najlepsza jest zimą rosówka, może być też pasta z sera lub pellet w paście. Rosówka daje nam szanse na wielkiego okonia także.
Zestaw jest prosty jak 'robienie dzieci' :D  Warunek to oczywiście w miarę czyste dno. Można obrzucać nim części pomiędzy główkami gdzie krąży woda, łowić na małych rzeczkach, wpuszczać przynętę pod jakieś krzaki, łowić przy larsenach itp. Kleń to oportunista i nie odpuszcza takim przynętom jak rosówka.
Przynętę prowadzimy wg własnego uznania, dobre jest to, że można obławiać spore połacie rzeki w ten sposób i szukać ryb. Hak musi być mocny i duży, żyłka też w miarę mocna, gdyż musimy liczyć się z zaczepami lub sporymi rybami. Na to łowi się naprawdę duże klenie ;D

Dodam jeszcze, że nie trzeba tutaj wcale feedera. Może być matchówka, gdyż sam zestaw jest lekki i nie przekracza raczej 15 gram.
Lucjan

Chub

  • Gość
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #7 dnia: 12.12.2015, 19:00 »
Spacerując z feederkiem wzdłuż rzeki trzeba jednak brać pod uwagę pory żerowania ryb.Bo gdy nie żerują można sporo miejsc opuścić.U mnie ostatnio biorą po godz 13 a najlepiej po 14,

Myślę, że te godziny to nie ostatnio a reguła przynajmniej u mnie.
Przyczyna chyba jest prosta noce ranki zimne w ciągu dnia się ociepla dlatego ja na ryby wczesną wiosną wyruszam tak by być do 12 nad wodą.Znam miejscówki jest to rejon kamienistego dna i spokojnej wody i nęcę je stacjonarnie, brania właśnie zaczynają się od godziny 13-14.Łowię na zanętę Lorpio Barbel z pieczywem fluo więc nie mam brań mikro płotek albo jaź-kleń albo nic często lepiej się połowi jak latem.
I tu czas by odejść od tematu bo nie łowię feederem a na przepływankę.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 573
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #8 dnia: 13.12.2015, 14:36 »
Osobiście uwielbiam okres jesienno zimowo wiosenny nad rzeką praktycznie nie ma nikogo , także można świetnie połowić .
Głównie w tym okresie poświęcam się kleniom i jaziom choć aura nie zachęca do wychodzenia z domu to jak tylko niema przymrozków ja wybieram się nad rzekę. Łowię na jedną wędkę zabieram minimalną ilość sprzętu muszę to nosić także minimalizm wskazany.
Łowie z gruntu z koszykiem zanętowym lub koszykiem w zależności od warunków czyli koloru wody a łowie w górskich rzakach także przejrzystość wody to problem taka taktykę wybieram.
Koszyk jak jest lekko tracona woda, a na przejrzystej wodzie ciężarek. Klenie to wzrokowcy i widzą że je chcemy wymanewrować .
Miejsca jesień zima - zwolnienia np. Gdy rzeka ma 1,5mb głębokości a trafi się rowek 2mb pod burtą z zaczepem lub pod drzewem na zwolnieniu to bankowa miejscówka.
Bardzo ważne takie miejsca muszą mieć lekka warstwę mułu kleń w zimowej wodzie lubi muł nie lubi szybkiej wody z kamieniami.
W dużych rzekach super miejsca to przelewy za główkami głębsze zwolnienia klenie tam staja i czekają na kaski jakie im prąd pod pysk podrzuci. W moich rzekach górskich niema główek ale są super dopływy boczne i własnie taki dopływ z burta zatopiona na wstecznym ciągu to bankowa miejscówka.
Zanęty, które stosuje do koszyka to zwykle wędkarskie , bardzo dobry jest tez zwykły suchy chleb moczony, robię z niego wyciśnięta zanętę i taka daje do koszyka.

Odkryciem ostatniej zimy jest miksowany chleb tostowy - pomysł zaczerpnięty z forum SIG - ja do chleba tostowego dodaje pieczywko floo czerwone super ten zestaw dawał efekty taki towar daje do kosza.

Przynęty jakie stosuje chleb miąższ , mielonka , topiony ser.

To po krócce zapraszam do dyskusji.

Maciek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #9 dnia: 13.12.2015, 14:57 »
Fajnie to wszystko ująłeś. :thumbup:
Arek

Offline vito222

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • na luzie
  • Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #10 dnia: 13.12.2015, 16:01 »
Mjmaciek super wpis - konkret.
Mimo, że gną się drzewa od zachodniego wiatru zachęciłeś mnie do wyjścia. Jutro kupuje testowy w lidziu i ogień nad Wartę. ;-) oczywiście jutro :-)

Offline vito222

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • na luzie
  • Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #11 dnia: 13.12.2015, 16:03 »
Arunio krajanie :-) wędki zimują u Ciebie,  czy jeszcze w grze? 

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #12 dnia: 13.12.2015, 16:08 »
A zaliczam jeszcze wyskoki. Ale bez szału. Po tej suszy jakoś poznikały ryby w Odrze.  Ciężko coś zlokalizować.
Arek

Offline vito222

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • na luzie
  • Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #13 dnia: 13.12.2015, 21:01 »
Niby jeszcze w zeszłym tygodniu gryzły leszcze na kostrzyńskim odcinku Odry, ale nie sprawdzałem. Na szybkiego zaliczyłem kilka sesji na Warcie Gorzowskiej ale jak wiadomo "tu" dziadki zabierają wszystko na kotlety. Na otarcie łez metodą zrobiłem 31 płoci na moich stawach. Ale jak czytam o zimowym feederze, chęci wracają. :-) u mnie sprzęt jeszcze rozłożony mam zamiar zrobić kilka sesji na zimę.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #14 dnia: 13.12.2015, 21:15 »
To co teraz mamy trudno nazwać zimą ;) , Więc też broni nie składam. O tych Leszczach też słyszałem . Ale przejeżdżając tamtędy jakoś tłumów nie było. Napotkany wędkarz twierdził że bez szału. Jeszcze ponad tydzień temu, kilka płotek i Leszczyka dostałem. A ostatni wyjazd na zero.
Arek