Autor Wątek: Rzeczny feeder - kleń, jaź  (Przeczytany 46562 razy)

Offline Artur Kraśnicki

  • Sklep Fish24.pl
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 298
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zielona Góra
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #45 dnia: 02.01.2016, 11:17 »
Browning Black Magic light feeder 3,9/60 - kosa, polecam.
Moje paliwo to wędkarstwo bez niego nie jadę.
Pozdrawiam
Artur Kraśnicki

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #46 dnia: 02.01.2016, 11:18 »
:beer:
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Artur Kraśnicki

  • Sklep Fish24.pl
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 298
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zielona Góra
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #47 dnia: 02.01.2016, 11:20 »
Tylko trza trzymać kija między "jajkami" :)
Moje paliwo to wędkarstwo bez niego nie jadę.
Pozdrawiam
Artur Kraśnicki

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #48 dnia: 03.01.2016, 11:09 »
Jak mówi Grzesiu76, nie stosować koszyków zanętowych na dużego klenia (dla mnie kleń duży, to powyżej 2 kg).

Kalesiak - Mój Szanowny Ziomku. Dużych kleni nie łowię na zaprądowej, bo są tam (moim zdaniem oczywiście), małe klenie. Na zaprądowej koniec warkocza w dole, łowię duże szczupaki (duży, czyli po pas - to są takie moje miary) na trupa dużej płoci (dolnośląskie), krąpia (lubuskie) w listopadzie i grudniu.
No i na zaprądowej w warkoczu sandacze na woblera pływającego (ukleję łamaną).

Ale zgodzę się z Tobą, jeśli zestaw rzucam poza wypłycenie/łachę pomiędzy główkami. Do tego mam bardzo czuły feeder 200 g i daję mu plecionkę 0,10 o wytrzymałości 5 kg. Ołów przelotowy (żadnych koszyków). Rzucam tym zestawem od główki, do naprądowej drugiej główki. Ta metoda zdaje egzamin na łączeniach dwóch krzyży po obydwu stronach rzeki (takie żółte krzyże informujące odbicie nurtu rzecznego na drugi brzeg). Tutaj tworzy się śródrzeczna przykosa z ta.... kimi rybskami.

Trzeba lornetką określić garb na wodzie przy bezwietrznej pogodzie.

Wracając do kleni. Zasadą jest, by nie podawać przynęty mniejszym kleniom, które stoją na przedzie stada, ale od razu podać pod pysk "przywódcy", który stoi całkiem z tyłu. Do tego koniecznie dużą, selektywną przynętę.

Może kiedyś spotkamy się na Przytoczkach, Brodach czy Wielobłotach, to połowimy razem.
 
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 573
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #49 dnia: 03.01.2016, 11:38 »
Jak mówi Grzesiu76, nie stosować koszyków zanętowych na dużego klenia (dla mnie kleń duży, to powyżej 2 kg).

Kalesiak - Mój Szanowny Ziomku. Dużych kleni nie łowię na zaprądowej, bo są tam (moim zdaniem oczywiście), małe klenie. Na zaprądowej koniec warkocza w dole, łowię duże szczupaki (duży, czyli po pas - to są takie moje miary) na trupa dużej płoci (dolnośląskie), krąpia (lubuskie) w listopadzie i grudniu.
No i na zaprądowej w warkoczu sandacze na woblera pływającego (ukleję łamaną).

Ale zgodzę się z Tobą, jeśli zestaw rzucam poza wypłycenie/łachę pomiędzy główkami. Do tego mam bardzo czuły feeder 200 g i daję mu plecionkę 0,10 o wytrzymałości 5 kg. Ołów przelotowy (żadnych koszyków). Rzucam tym zestawem od główki, do naprądowej drugiej główki. Ta metoda zdaje egzamin na łączeniach dwóch krzyży po obydwu stronach rzeki (takie żółte krzyże informujące odbicie nurtu rzecznego na drugi brzeg). Tutaj tworzy się śródrzeczna przykosa z ta.... kimi rybskami.

Trzeba lornetką określić garb na wodzie przy bezwietrznej pogodzie.

Wracając do kleni. Zasadą jest, by nie podawać przynęty mniejszym kleniom, które stoją na przedzie stada, ale od razu podać pod pysk "przywódcy", który stoi całkiem z tyłu. Do tego koniecznie dużą, selektywną przynętę.

Może kiedyś spotkamy się na Przytoczkach, Brodach czy Wielobłotach, to połowimy razem.

Mirek jak zwykle konkret :bravo: :thumbup:
Maciek

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #50 dnia: 03.01.2016, 11:43 »
Ja to muszę się do Polski wybrać by Mirka spotkać :o
Jakbyś zrobił książkę ze zdjęciami jak czytać rzekę ...urwa bestseller.

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #51 dnia: 03.01.2016, 13:01 »
Może kiedyś spotkamy się na Przytoczkach, Brodach czy Wielobłotach, to połowimy razem.

Z przyjemnością  :) Pisząc o Brodach, masz na myśli główki naprzeciwko Suma?

Offline Artur Kraśnicki

  • Sklep Fish24.pl
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 298
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zielona Góra
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #52 dnia: 03.01.2016, 16:58 »
Nie wiem czemu ale moje największe klenie złowiłem na najmniejsze przynęty na najcieńsze przypony i na malutkie haki na większe przynęty zawszę wieszają się "koty"  ale to może tylko ja tak mam
Moje paliwo to wędkarstwo bez niego nie jadę.
Pozdrawiam
Artur Kraśnicki

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #53 dnia: 03.01.2016, 18:08 »
Ogólnie rzecz biorąc Kleń jest bardzo płochliwą i podejrzliwą rybą, dlatego też polecane jest stosowanie cienkich żyłek oraz jak najlżejszych zestawów. Ja zawsze łowie spławikiem bez obciążenia, chleb na hak i wio. W lato super sprawdza się wiśnia,czereśnia,chrabąszcz.
Krzysztof

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #54 dnia: 03.01.2016, 20:23 »
Kop3k Kolego, mam prowadzone notatki od 1981 roku. W jednym roku piszę przeważnie 4 zeszyty 100 kartkowe i czasami doklejam kilkadziesiąt kartkowy zeszyt.
Osobno opisuję przynęty i zanęty.
Osobno piszę też pomysły (zestawy, technika wędkarska, rodbuilding itd. Itd.). Kilka moich pomysłów wysłałem do firm gdzie nie otrzymałem nawet odpowiedzi. Po czasie na rynku widzę „moje pomysły” w towarze.
Byłem głupi, bo nie zabezpieczałem swoich tekstów.

Myślę, że kiedy wiedzę, którą opisuję „ubrać w historie”, czyli w ładne opakowanie, kilka książek można wydać (pomijam już książki jednotematyczne). Dodam, że wiedza, która opisuję jest to wiedza praktyczna, gdzie jeśli coś słyszałem (to tak to odnotowuję), jeśli sprawdziłem (to też tak piszę).

Co do znaków na rzece, to znajdziesz je w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 28 kwietnia 2003 roku tyle, że wiedza tam zawarta nie pomoże w wędkowaniu. Nie ma zresztą takich opracowań z przeznaczeniem do celów wędkarskich. Masz tutaj całkowitą rację, napisać taką książkę i wydać… myślę, że wziąwszy pod uwagę, iż podobnie jak inne znaki (np. drogowe) są używane i są takie same w różnych krajach na świecie, to mówi samo za siebie?... Pomyślę.

Kolego Kalesiak, myślałem o Bródkach, czyli około 5 km w las od Brodów. Piękne miejsca są w Nowej Soli (myślę właściwie o okolicach) no i Głogów (II Huta z drugiej strony Odra jest wąska i… głęboka) aż do Szlichtyngowej (do wyjścia Baryczy). Szczerze mówiąc „gwałcę” teraz Bóbr. A latem chyba wybiorę się na kilkanaście dni na Dolną Odrę. Taktykę na Dolną Odrę mam opracowaną już od dwóch lat.
No i Wisła, ale to inny temat.

Arturze. Ja też kiedyś łowiłem klenie na małe przynęty, kiedy chciałem zapunktować na zawodach. Do zanęty dodawałem np. pęczaku czerwonego (zapach obojętny, bo i tak zapach przechodził z bazy), i co godzinę przepływałem długim batem z żyłką 0,10 i haczyiem nr 16, spławik 0,8-1,2 g. Na haczyku jeden pęczak. I wiesz co, czasami do wagi dawałem dwa, trzy klenie co dawało 1500 czy 2000 i więcej punktów? A kiedy ryby nie brały, to nie muszę mówić jaki to był zastrzyk (tak, taki wędkarski złoty strzał)…

Dzisiaj zawodami się nie interesuję, więc i małe ryby mnie nie interesują. I wybacz za moją bezczelność, ale ja uważam, iż cienkie żyłki/przypony nie łowią, tylko miękkie. Jeśli do tego dodasz kolor i pływalność czyli ułożenie na dnie, to masz wszystko. Zapewniam Cię Kolego, że ja na klenia zakładam na przypon 0,30-0,45 i… łowię. Ale: specyficzne warunki, nietypowe zestawy, przynęty i miejsca połowu. Dla mnie to jest to. Ale by tak łowić, musisz pozbyć się wszystkich opinii na temat wędkowania. Ja też łowiłem klenie wiele lat temu na pickera i żyłkę 0,10 Siglonkę (nawet pamiętam), ale tylko podczas przyboru, kiedy podchodziły pod brzeg, osobiście nie będę jednak twierdzić, że tak właśnie należy czynić. To nie jest sprzęt na duże ryby i na moje wody/łowiska.
Po prostu, łowię w miejscach, gdzie inni nawet nie pomyślą, żeby zarzucić tam zestaw. A to naprawdę wymaga innego podejścia do wędkarstwa.

Krzysztofie. Nigdy nie łowiłem na wiśnie czy czereśnie kleni. Nie mam doświadczenia. Ale na skórkę chleba z powierzchni… przepiękne brania kleni na długich prostkach, a na stawach karpi. Ale ja na hak nr 1-4 zakładam całą piętkę chleba… Jak weźmie, to dopiero jazda… sraczka murowana.
Łowiłem na chrabąszcze i o ile łowiłem dużo kleni, to małe. Przestałem stosować chrabąszcza jako przynętę. Dzisiaj nie jest to przynęta w sferze mojego zainteresowania.
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #55 dnia: 03.01.2016, 20:38 »
Ja tylko mówię jak jest u mnie na rzece Inie. Zazwyczaj łowie latem, jest płytko, ryba jest podejrzliwa, chlebek lub czereśnia i nie ma bata :). Ale łowiąc zawsze kucam bo inaczej jak tylko przyjdę i nie pochyle się to ryba zwieje widząc mnie...
Krzysztof

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #56 dnia: 03.01.2016, 21:21 »
Krzysztofie, doskonale Ciebie rozumiem. Każda woda, każde łowisko rządzi się swoimi prawami. I bardzo dobrze, bo dzięki temu nasze hobby jest tak urzekające i ciekawe. I każdy z nas może mówić na podobny temat, ale jakże inaczej. Prawda, że to piękne?
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

grzesiek76

  • Gość
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #57 dnia: 03.01.2016, 21:35 »
Ja tylko mówię jak jest u mnie na rzece Inie. Zazwyczaj łowie latem, jest płytko, ryba jest podejrzliwa, chlebek lub czereśnia i nie ma bata :). Ale łowiąc zawsze kucam bo inaczej jak tylko przyjdę i nie pochyle się to ryba zwieje widząc mnie...

W mojej dużej nizinnej Odrze ciężko jest dużego klenia złowić latem na pickera/feedera. Pewnie że można, oczywiście. Jednak wraz ze wzrostem temperatury wiosną, od około 8-10 st duże klenie prowadzą bardziej drapieżny tryb życia. Najlepiej to sprawdziłem wiosną w czasie nagłego ocieplenia. Do ocieplenia biorą bardzo dobrze (nie zawsze, ale to urok wędkowania:) na pickera i kukurydzę. Ale wystarczy że tylko dwa - trzy dni mocniej słońce przygrzeje i jest problem z braniami. Widać już że ganiają za drobnicą. Najlepiej jest to widoczne w czasie przyboru. Bywa że masakrycznie ganiają drobnicę na przelewach. Wtedy kuku już ich prawie nie interesuje...czasem pod wieczór, już o zmroku.
To wszystko oczywiście w pewnym uproszczeniu.

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #58 dnia: 03.01.2016, 21:57 »
Widzę dyskusja wre. Na moich rzekach wygląda to tak, ze kleń 45 cm-50 cm to norma. Łowie je na rożny sposób choć   w moim przypadku jest to przyłów ,kiedy nastawiam sie na brzane. Jeśli kleń bierze to nie gardzi nawet 16 mm pelletem oblepionym pasta. Zaobserwowalem również, ze kleń świetnie reaguje na nienaturalny kształt przynęty.

Offline Artur Kraśnicki

  • Sklep Fish24.pl
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 298
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zielona Góra
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rzeczny feeder - kleń, jaź
« Odpowiedź #59 dnia: 03.01.2016, 22:07 »
Na pellety pierwszy raz zlowilem klenia ma włos był to krwisty halibut ryba nie była duża bo 1,2 kg ale oko cieszyła potem próbowałem ale już nie brały tak więc tego zakwalifikowalem jako przypadkowego a wiem że na odrze lowia duże klenie na pellety a jest u nas dużo fajnych miejscowek i w cigacicach, wieloblota,Krośnie odrzanskim czy nowej soli
Moje paliwo to wędkarstwo bez niego nie jadę.
Pozdrawiam
Artur Kraśnicki