Sypałem na wakacjach około 40 dni codziennie czasami co 2 dzień, sypałem około 1 litr kukurydzy, pszenicy i konopi gotowanych, na bacie miałem dziennie około 25-20 płotek płotki nie były mniejsze niż 20 cm, łowiłem rano od 5 do 9 potem bardzo grzało słońce nie dało się siedzieć, na grunt z koszykiem klasycznym przez te 40 dni złowiłem 4 ryby (3 leszcze i płoć)(zacząłem coś łowić dopiero kiedy zmieniłem na haczyć nr 14 i pęczek pinek). Łowiłem na głębokości około 2.5 m, jaką taktykę zastosować żeby coś złowić na grunt? łowił będę wiosną-latem, zostać na takiej głębokości czy szukać miejsca płytkiego?