Ta fakt, łatwo się ich nie łowi...Na pewno pomagają dłuższe sesje nad wodą i dobre nęcenie. Mam nadzieję, ze uda mi się w przyszłym sezonie zrobić kilka podwójnych nocek, właśnie w pogoni za leszczem XXL...
To co ja zauważyłem, to fakt, że działają odpowiednio dobrane zestawy. Angole masę leszczy 70+ cm łowią na imitacje kukurydzy pływające, moczone w betalinie. Mam zamiar tego spróbować właśnie.